Nareszcie zacząć się ten najpiękniejszy jak dla mnie czas w ogrodzie.Buzia sama się śmieje na widok nowych kwiatów, a te które kwitną u mnie po raz kolejny są jak dobrzy przyjaciele, którzy wpadli do mnie po długiej przerwie
Beatko, wiedziałam, że zaglądając do Ciebie, na pewno się nie zawiodę i obejrzę cudne, cukierkowe irysy
Oczy trudno oderwać od tych cudności
Napisz mi z czego są te obrzeża, bo w niedalekiej przyszłości czeka mnie sporo zmian i dobrze wiedzieć co zastosować jako obrzeże
Hej. Cały dzień dziś nic nie robię tylko oglądam Twój wątek. Przede wszystkim irysy irysy i jeszcze irysy takie ze brak mi słów. Podziwiam i gratuluje tak dużej kolekcji.
Justynko no niestety to już końcówka kwitnie.Ulewne deszcze szybko niszczą zarówno kwiaty irysów jak i piwonii.Za to zielsko takie, że nie wiadomo w co najpierw ręce wsadzić.
Dorotko oj jak ja lubię jak chwalisz moje kwiatki
Podeślę ci na priv link do producenta obrzeża, mi się to sprawdza i lubię te za to że są niewidoczne, a ładnie porządkuje teren.Tak teraz wyglądają moje majówkowe rabaty
I mój relaks w ogrodzie
Witaj Anetko Ja też tak mam, że jak mi coś w oko wpadnie to trudno mi się oderwać.Bardzo mi miło, że tak ciężko się u mnie podoba
Taki efekt majowych przymrozków-niektóre pędy kwiatowe nie wyrosły i kwitną tuż przy ziemi
Florianie,a ja twój wątek odkryłam już dawno temu wpisałam się i regularnie zaglądam Historyczne odmiany to co prawda nie moja bajka, ale przecież nie każdy musi kochać to samo.Bardzo szanuję to ,że u ciebie wszystkie mają imiona i o każdym tak ciekawie piszesz
Wiolu czerwiec jest wspaniały, nawet z tą zwariowaną pogodą.Irysy przez zimne majowe noce są mocno spóźnione z kwitnienie,a teraz dołączyły do nich piwonie i coraz więcej róż
Tereniu jest coraz piękniej pomału zapewniam wolne miejsca na nowych rabatach,mam już upatrzone odmiany,które chciałabym tam jeszcze posadzić. Marzą mi się też nowe piwonie, zwłaszcza drzewiaste, bo jeszcze nie mam ale u mnie często plany psują spontaniczne zakupy i w końcu sądzę coś innego niż planowałam
Kosaćce przepiękne! Zwłaszcza cudna 'Sordid Lives' i ' Simply Sensational'.
Tak, u mnie dużo starszych odmian ale i nowych przybywa, bo wśród znajomych kolekcjonerów one dominują więc paradoksalnie łatwiej o nie niż o starsze, te mniej popularne
Witaj Beatko,irysy od Ciebie cudnie u mnie zakwitły,co prawda nie wszystkie ,ale one czasem grymaśne i więcej czasu potrzebują ,ale dużo ich było i nawet mimo brzydkiej i deszczowej pogody nacieszyłam się nimi ,uwielbiam je razem z piwoniami ,Halinka też bardzo zadowolona i jeszcze chce w tym roku,daj mi numer telefonu na pw to zadzwonię do Ciebie bo z tamtego roku gdzieś mi się zgubił,pozdrawiam i buziaczki
Florianie ja zdecydowanie jestem fanką nowych odmian i nie mogę się powstrzymać od kupowania coraz nowszych.Niestety kolejny spektakl dopiero za rok Teraz to już czas liliowców
Martuniu cieszę się że jesteście z Halinką zadowolone z ubiegłorocznych zakupów Mam nadzieję że pochwalisz się fotkami jak już znajdziesz czas na forum.Czekam na sierpień i na twoje piwonie
W tamtym roku zaczęłam kupować siewki, które już kwitły u hodowcy i wiadomo czego można się spodziewać,choć czasami pierwszy kwiat to zaledwie zapowiedź możliwości.Ten naprzykład zaskoczył mnie niesamowitą falbaną