![;:7](./images/smiles/hello.gif)
Nurtuje mnie problem dotyczący znajdywanych przeze mnie trzmieli bez skrzydełek
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Posiadam wysoko położony balkon, w bloku wielorodzinnym, znajdującym się nieopodal ogródków działkowych.
Balkon ma bezpośredni dostęp do dachu pokrytego ceramiczną dachówką. Od jakiegoś czasu zaobserwowałam pojawienie się dużej ilości trzmieli wchodzących pod te dachówki co pewnie oznacza że założyły tam gniazdo (a dokładnie na styku ściany dachówki i rynny).
Samo gniazdo nie jest dla mnie problemem - wiem jak bardzo są pożyteczne i niegroźne. Martwi mnie natomiast to, że na balkonie znajduję martwe trzmiele (ze skrzydłami) oraz żywe trzmiele pełzające bez skrzydeł
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Czy ma ktoś z Was doświadczenie - co może powodować ich stan.. dlaczego uszkodzonych trzmieli jest tak dużo.. czy mogą mieć na nie wpływ np opryski na terenach działkowych? Wirus? Ptaki? Czy można im jakoś pomóc? A może należałoby przenieść gniazdo w bezpieczniejsze miejsce?
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/387/c065176b2ed2d2dfm.jpg)