A u mnie fakt późno zakwitły ale zawsze i teraz już zrzucone kwiatki widać zalążki owoca więc może coś w tym roku ISSAI da ;) ale nie zapeszam. Niestety tylko ISSAI kwitło MALE i ANANASAY w tym roku nic choć bardzo ładnie rosło
U mnie jednak jedna sztuka została. Pewnie jak opryskiwałem w trakcie kwitnienia cynkiem i borem pewnie przypaliłem, ale to gdybanie. Nic człowiek uczy się na błędach.
Czyli te najsilniejsze dziki mogę śmiało wyciąć? Bo w tym roku są wielkie jak nigdy. Może to one "wyciągają soki" z owoców? To może być kwestia tego że w tym roku jest mokro? Czy może zbyt duża dawka nawozu sprowokowała roślinę żeby "iść w zielone"?