Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko piękności znowu zapodałaś!
Ostatnio przyglądałam się czosnkowi przekwitniętemu i uważam, że nawet teraz wygląda atrakcyjnie.
Ja też dzisiaj już nic nie robię, rano ogarnęłam wór chwastów, a teraz już upał mnie pokonał 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko Lykkefund coraz ładniej wspina się na ścianę. Tyle róż już kwitnie.
U mnie tylko przesadzony jesienią Leonardo zakwitł na 20 cm pędach, reszta w pąkach.
Starsza część ogrodu pięknie zapełniona roślinami. Kocimiętka jako obwódka wspaniale wygląda.
Bardzo podoba mi się nowa rabata z szałwiami i trawami.
Świetnie zaprojektowana i ułożona kostka sprawiła, że ogród wygląda wyjątkowo elegancko, jest uporządkowany.
Zdrowia dla Weroniki, a dla Ciebie spokoju na prace w ogrodowe.
Starsza część ogrodu pięknie zapełniona roślinami. Kocimiętka jako obwódka wspaniale wygląda.
Bardzo podoba mi się nowa rabata z szałwiami i trawami.
Świetnie zaprojektowana i ułożona kostka sprawiła, że ogród wygląda wyjątkowo elegancko, jest uporządkowany.
Zdrowia dla Weroniki, a dla Ciebie spokoju na prace w ogrodowe.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Odpocząć trzeba, ba usiąść na leżaczku i podziwiać te piękności w ogrodzie, Ewelinko cudownie kwitnienia
Róza Lykkefund wspaniale na tej ścianie się prezentuje
Piwonie uwielbiam i lubię ten czas ich kwitnień w ogrodzie, u mnie też pomału się kolejne otwierają, za to róża jeszcze żadna nie kwitnie. Ja byłam w pracy, popołudniem ogarnęłam jedną rabatkę, po tych deszczach strasznie trawsko rośnie. Pozdrawiam i dobrej pogody życzę 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Podobają mi się te szersze kadry z twojego pięknego ogrodu.
Piwonie masz piękne.Róże już na bogato kwitną.chyba zaraz pójdę i ja do ogrodu i sprawdzę jak tam moje różyczki .
Powojnik śliczne.
Irysy też łądniutkie.
A te https://www.fotosik.pl/zdjecie/8fefdf7acae06252 bardzo mi się spodobały .
To syberyjskie ?? Ech fajnie wyglądały nad stawem
Piwonie masz piękne.Róże już na bogato kwitną.chyba zaraz pójdę i ja do ogrodu i sprawdzę jak tam moje różyczki .
Powojnik śliczne.
Irysy też łądniutkie.
A te https://www.fotosik.pl/zdjecie/8fefdf7acae06252 bardzo mi się spodobały .
To syberyjskie ?? Ech fajnie wyglądały nad stawem
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie
.
Dzisiaj zrobiło się chłodniej niż przez ostatnie dni
. W zasadzie nawet mi to odpowiada
. Nie wytrzymałam i zamówiłam sobie kilka liliowców i irysków
. Planuję zamówić też nasiona i wysiać rośliny dwuletnie . Poczytałam trochę o wysiewie warzyw w sierpniu czy lipcu także od razu dodam co trzeba do koszyka bo nie opłaca się zamawiać kilka paczek kwiatów .W temacie warzyw jestem jeszcze trochę zielona ale chcę to zmienić . A propos tematu - moja pietruszka naciowa, która przezimowała niestety wybiła w kwiat i więcej jest pędów niż liści. Czy powinnam ściąć ją prawie do zera ?? W ogródku coraz więcej róż pokazuje kwiaty , trawka ładnie się zieleni a chwasty jutro zostaną wyproszone z działki
. Mam nadzieję, że nie wproszą się ponownie zbyt szybko
.



Basiu dziękuję
. Niektóre rośliny po przekwitnięciu też wyglądają atrakcyjnie
.Chwasty czekają na mnie ale jutro będę miała czas i od rana zamierzam plewić . Obiad ugotuje się sam
.



Soniu Lykkefund wypuściła kilka długich batów i teraz będę musiała ją przymocować. Nie mam tam żadnej kratki więc będę kombinowała i podwiązywała ją sznurkami . Na szczęście nie należy do kolczastych róż więc praca przy niej nie jest taka straszna
. Dziękuję bardzo i pozdrawiam
.



Krysiu z tym trawskiem to masz rację i jutro zamierzam plewić przez kilka godzin. Córa jedzie do ośrodka więc będę mogła w spokoju popracować. Niedawno plewiłam warzywnik a już tak strasznie zarósł
. Róż u mnie całkiem sporo ale do pełnego kwitnienia jeszcze trzeba chwilkę poczekać. Z dnia na dzień pojawia się coraz więcej kwiatów a to mnie cieszy
. Pozdrawiam .



Aniu tak, ten biały irys to irys syberyjski. Kupiłam tu na forum od Moniki (Alanii ). Piwonie powoli tworzą ładne kępy. W tamtym roku wiosną sadziłam kilka odmian i teraz doczekałam się kilku kwiatów
. Szkoda tylko, że one tak bardzo nie lubią deszczu i leżą potem na trawie
. Pozdrawiam .



Pozdrawiam i pięknego tygodnia Wam życzę
.
Dzisiaj zrobiło się chłodniej niż przez ostatnie dni



Basiu dziękuję



Soniu Lykkefund wypuściła kilka długich batów i teraz będę musiała ją przymocować. Nie mam tam żadnej kratki więc będę kombinowała i podwiązywała ją sznurkami . Na szczęście nie należy do kolczastych róż więc praca przy niej nie jest taka straszna



Krysiu z tym trawskiem to masz rację i jutro zamierzam plewić przez kilka godzin. Córa jedzie do ośrodka więc będę mogła w spokoju popracować. Niedawno plewiłam warzywnik a już tak strasznie zarósł



Aniu tak, ten biały irys to irys syberyjski. Kupiłam tu na forum od Moniki (Alanii ). Piwonie powoli tworzą ładne kępy. W tamtym roku wiosną sadziłam kilka odmian i teraz doczekałam się kilku kwiatów



Pozdrawiam i pięknego tygodnia Wam życzę
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, ogród wyczyszczony z nieproszonych gości aż lśni i zaprasza do odpoczynku na łonie.
Pięknie kwitną piwonie i róże
, wspaniale pysznią się powojniki
, swoje śliczne buźki wystawiają do słoneczka irysy
, a piesek tego wszystkiego pilnuje.
Pozdrawiam cieplutko.
Pięknie kwitną piwonie i róże
Pozdrawiam cieplutko.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Czerwiec to chyba najładniejsza pora roku, oczywiście jak nie ma upałów, bo wtedy szybciej wszystko przekwita.
U Ciebie wszystko wysprzątane, ale jak ma się takiego psiego pomocnika to nie ma się czemu dziwić
Pięknie róże wspinają się po ścianie. Mają jakąś podporę czy same czepiają się muru?
Pozdrawiam
U Ciebie wszystko wysprzątane, ale jak ma się takiego psiego pomocnika to nie ma się czemu dziwić
Pięknie róże wspinają się po ścianie. Mają jakąś podporę czy same czepiają się muru?
Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko ogród staje się tak dojrzały i uporządkowany, że lada moment któraś z telewizji do Ciebie zawita
Skarpy w okolicy wszyscy wyścielają agrotkaniną bo to jedyna metoda. Niektórzy sadziły płożące rośliny, które zawsze przerastały trawy i chwasty. Jak zarośnie nie będzie widać agro tylko rośliny...a co tam posadzisz?
Domek dla dziewczynek już spełnia swoją rolę
Pozdrawiam serdecznie
Skarpy w okolicy wszyscy wyścielają agrotkaniną bo to jedyna metoda. Niektórzy sadziły płożące rośliny, które zawsze przerastały trawy i chwasty. Jak zarośnie nie będzie widać agro tylko rośliny...a co tam posadzisz?
Domek dla dziewczynek już spełnia swoją rolę
Pozdrawiam serdecznie
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Też bym u siebie chciała zobaczyć takie zapłakane
Dzisiaj troszkę popadało, ale ledwie kurz przykryło...
Zaszalał ci w tym roku Guernsey Cream
To jest od początku mój ulubieniec.
Podwórko ślicznie wygląda, aż trudno uwierzyć jak szybko się wszystko u ciebie pozmieniało
Pamiętam jak robiłaś pierwsze rabatki, a tu już przepiękny dojrzały ogród 
Zaszalał ci w tym roku Guernsey Cream
Podwórko ślicznie wygląda, aż trudno uwierzyć jak szybko się wszystko u ciebie pozmieniało
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Chyba musiałabym udać się do Ciebie na naukę, jak w jeden dzień wygonić wszystkie chwasty z ogrodu
W porównaniu do Twoich areałów mam spłachetek ogródka, a ta sztuka się mi nie udaje. Widać ruszam sie jak mucha w smole i stąd moje opóźnienia
Pełny, niebieski powojnik jest cudny, oj szkoda, że u mnie takie nie chcą rosnąć. Próbowałam już kilka razy i za każdym poniosłam porażkę, więcej się nie skuszę. Tylko włoskie lub bylinowe u mnie rosną i takie mi muszą wystarczyć. Coraz ładniej wygląda otoczenie domu, pracy macie ogrom, ale i jaką satysfakcję, kiedy kawałek po kawałku pięknieje w oczach. Białe syberyjskie irysy u mnie się nie pokladają, stoją cały czas na baczność. Po ubiegłorocznych bojach nie wyrosły zbyt wysokie, ale do następnego sezonu otrząsną się z szoku i poszybują jak zwykle.
Róże, piwonie, bodziszki, cudne powojniki- czegóż u Ciebie nie ma, a jeszcze domawiasz
Ogród warzywny dopieszczony, widać, że sporo się nauczyłaś. Powodzenia w dalszym działaniu, zdrowia dla Was wszystkich 
Róże, piwonie, bodziszki, cudne powojniki- czegóż u Ciebie nie ma, a jeszcze domawiasz
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2769
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Podziwiam kosaćce syberyjskie białe. Piękna kępa! I piwonie też robią wrażenie. Deszcz faktycznie sponiewierał je i u mnie już po nich. Ale spektakl piwoniowy był cudny.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Imponująca ta biała pnąca cudna róża 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6491
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
No rozrastają się rośliny, rozrastają. A ścieżki zanikają
Mimo, że sadziłam z rozwagą przy płocie, to czasami między dwoma rzędami przejść jest już teraz dość trudno.
A jak Twoje wrzośce? Teraz powinny mieć piękne zielone przyrosty.
Mimo, że sadziłam z rozwagą przy płocie, to czasami między dwoma rzędami przejść jest już teraz dość trudno.
A jak Twoje wrzośce? Teraz powinny mieć piękne zielone przyrosty.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie
.
Bardzo ciężki mamy ten czerwiec .Woda ciągle leje się z nieba, na Podkarpaciu w moim powiecie narobiło mnóstwo szkód . Mnie też nie ominęło ale na szczęście skończyło się tylko na zniszczeniach w ogrodzie. Tydzień temu mieliśmy porządne oberwanie chmury . W jednej sekundzie spadło mnóstwo wody . Kratka nie nadążała z odprowadzaniem wody i już myślałam, że zaleje nam dom. Część skarpy mam do poprawy po tym jak z pól rolnych z góry popłynęła rzeka
. Część wody poszło drogą ale część niestety sforsowało ziemię pod podmurówką w ogrodzeniu i sobie przepłynęło przez działkę. Ściągnęło mi korę z rabat, zamuliło warzywa i kostkę
. Małżonek zatykał skarpę i kierował wodę na ulicą a ja z łopatą do odśnieżania pomagałam kratkom pozbyć się wody sprzed domu. Masakra
. Co dopiero muszą czuć Ci ludzie, którzy w jednej sekundzie mieli zalane domy??? W ogrodzie oczywiście najbardziej szaleje zielenina
. Młoda trawka po pierwszym koszeniu fajnie się zagęściła. Już prosi się o kolejne strzyżenie . Róże tego roku zmęczone opadami. Sporo z nich dopiero buchnie kwieciem. Poza tym kwitną powojniki, zaczynają liliowce i jeżówki . Basen stoi już od dwóch tygodni ale dopiero dwa dni temu można było z niego korzystać pełną parą bo było na prawdę gorąco. Dziewczyny zadowolone , ja też
. Szkoda tylko, że nie udało się założyć trawnika na całości no ale cóż, czekamy z tym do sierpnia.



Lucynko witaj
. Rzeczywiście rośliny pięknie kwitną ale niestety sporo z nich deszczu nie lubi i szybko przekwita. Piwonie momentalnie opadły, niektóre róże też nie są zadowolone
. No nic, takie to życie ogrodnika. Na pogodę wpływu nie mamy i tylko możemy mieć nadzieję, że trochę się poprawi. Dziękuję i pozdrawiam
.



Irenko witaj w moich skromnych progach
. Tego roku czerwiec jest u mnie bardzo mokry i rośliny nie do końca mogą pokazać woje piękno. Mimo wszystko jest kolorowo i nie będę narzekać. Róże na ścianie są tylko przywiązane do takiego kołka ale właśnie myślę nad instalacją kraty
. Pozdrawiam .



Marysiu nie przesadzaj
. Skarpy na razie w nieładzie. Czekam aż ziemia przeschnie i muszę poprawić to co zniszczyła woda. Na tej małej skarpie kolo warzywnika planuję raczej sporo koloru - róże okrywowe plus lawenda i jakieś byliny . Duża skarpa ta z tujami będzie bardziej zimozielona i stonowana. Posadziłam jałowce, barwinek, berberysy i trzmielinę. Teraz czekam na to aż odrobinę porosną i coś jeszcze miejscami dosadzę. Pozdrawiam
.



Małgosiu u nas wody jest za dużo, z przyjemnością oddam Ci chmury, chociaż one burzowe więc nie wiem czy byś chciała
. Rzeczywiście jak porównuję fotki sprzed kilku lat to sama jestem zaskoczona jak otoczenie domu się zmieniło
. Co to będzie za kolejne kilka lat ?? Mam nadzieje, że zmieni się znowu na lepiej. Pozdrawiam .



Iwonko z powojnikami to u mnie jest różnie. Nie powiem, że odnoszę same sukcesy bo sporo wielkokwiatowych też mi padło. Najwięcej jednak mam włoskich i one kwitną niezawodnie. Pełny powojnik to Proteus
. Tego roku pięknie kwitł tylko, że jakoś tak nisko i nie było go widać na tej kracie z daleka
. Warzywka rosną sobie chociaż nie mają lekko. Jak nie mszyce to potem zamulała je woda. Miejmy nadzieję, że coś z nich wyrośnie. Pozdrawiam .



Florianie niestety na pogodę wpływu nie mamy . U mnie czerwiec jest tego roku baardzo mokry a nie wszystkie rośliny to lubią. Mimo wszystko trzeba cieszyć się z tego co jest . Pozdrawiam
.



Aniu dziękuję
.



Beatko gęste sadzenie to jedno ale też sporo roślin rośnie jakoś tak wyżej niż podają w katalogach
. Można się pogubić w tym wszystkim . Wrzośce całkiem ładnie rosną chociaż te zamawiane przez internet bardzo malutkie ale mają przyrosty więc może za 2,3 lata będą ładnymi kępami. Pozdrawiam .



Pozdrawiam i udanego dnia życzę .
Bardzo ciężki mamy ten czerwiec .Woda ciągle leje się z nieba, na Podkarpaciu w moim powiecie narobiło mnóstwo szkód . Mnie też nie ominęło ale na szczęście skończyło się tylko na zniszczeniach w ogrodzie. Tydzień temu mieliśmy porządne oberwanie chmury . W jednej sekundzie spadło mnóstwo wody . Kratka nie nadążała z odprowadzaniem wody i już myślałam, że zaleje nam dom. Część skarpy mam do poprawy po tym jak z pól rolnych z góry popłynęła rzeka



Lucynko witaj



Irenko witaj w moich skromnych progach



Marysiu nie przesadzaj



Małgosiu u nas wody jest za dużo, z przyjemnością oddam Ci chmury, chociaż one burzowe więc nie wiem czy byś chciała



Iwonko z powojnikami to u mnie jest różnie. Nie powiem, że odnoszę same sukcesy bo sporo wielkokwiatowych też mi padło. Najwięcej jednak mam włoskich i one kwitną niezawodnie. Pełny powojnik to Proteus



Florianie niestety na pogodę wpływu nie mamy . U mnie czerwiec jest tego roku baardzo mokry a nie wszystkie rośliny to lubią. Mimo wszystko trzeba cieszyć się z tego co jest . Pozdrawiam



Aniu dziękuję



Beatko gęste sadzenie to jedno ale też sporo roślin rośnie jakoś tak wyżej niż podają w katalogach



Pozdrawiam i udanego dnia życzę .
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, co do pietruszki, to zostaw ją na nasiona, daj jej szansę na samo wysianie. Mam wrażenie, że taka samosiejka jest bardziej aromatyczna. A ogród Twój nieprzerwanie mnie zachwyca 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468



