Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7709
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu moja LO też zaczęła ale takiego koloru nie osiągnęła.
Piękna ta Twoja ???
Zapytaj jeszcze jak teraz przekwitną róże to można już spróbować robić sadzonki.
Ja zawsze robiłam to na jesień i nieraz odnosiłem sukces ale czy te pędy muszą zdrewnieć trochę czy mogę spróbować.
Pięknie w tym Twoim raju różanym.
Pozdrawiam
Piękna ta Twoja ???
Zapytaj jeszcze jak teraz przekwitną róże to można już spróbować robić sadzonki.
Ja zawsze robiłam to na jesień i nieraz odnosiłem sukces ale czy te pędy muszą zdrewnieć trochę czy mogę spróbować.
Pięknie w tym Twoim raju różanym.
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11532
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu różany spektakl rozpoczynasz z przytupem!
LO fantastycznie ukwiecona! Same cudeńka!Podziwiam!






-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu, jak pięknie rozkwitły Twoje różyczki!
Irysy holenderskie to moje ulubione obok syberyjskich.
U Ciebie pokazały całą swoją krasę.
Dyptam biało kwitnący znacznie ładniejszy niż różowy
, ale ja i tak wolę go podziwiać z daleka bądź wirtualnie. Raz się poparzyłam tym potworem tak dotkliwie, że był to pierwszy i ostatni raz.
Pozbyłam się drania bezapelacyjnie.
A i powojniki piękne u Ciebie
Pęcherznicę podziwiam
, podoba mi się, jednak nie na moim malutkim areale.
Pozdrawiam cieplutko.


Irysy holenderskie to moje ulubione obok syberyjskich.


Dyptam biało kwitnący znacznie ładniejszy niż różowy



A i powojniki piękne u Ciebie



Pozdrawiam cieplutko.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Colette cudna i zapączkowana to samo LO .Bardzo podobają mi się te donice masz pracowitego i pomysłowego M.
Basiu zauważyłam śliczną kaskadę czy miałaś ja juz w ubiegłym sezonie .Achhh gdybym miała tyle miejsca też bym taką zrobiła

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Krysiu, u mnie LO ładnie wybarwiona, może również dlatego, że mało słońca więc kolor jeszcze nasycony, to samo piwonie, niestety jeszcze kilka dni i opadną. Za szybko przekwitają. Róż nigdy nie ukorzeniałam, ale tak mi zal było tego pędy Afrodyty, że spróbowałam. Może się uda. A Ty nakrywasz butelkami młode sadzonki? Póki co postawiłam je w doniczkach, w cieniu i będę czekać co się wydarzy.
Maryniu, dziękuję
jest każdego dnia piękniej!
Lucynko, ja przy dyptamie nie manipuluję w ogóle, nawet jest tak posadzony, że w ogóle się obok niego nie przechodzi, chyba że z kosiarką. A jak rosną przy nim chwasty, to... niech rosną
Słyszałam i czytałam, że poparzenia nim są bardzo dotkliwe, więc jestem ostrożna.
Jadziu, mąż ma wiele pomysłów, a jak mu się jeszcze to i owo podpowie, to pomyśli, po gdyba i do dzieła... donice już zabezpieczone przed wilgocią, jeszcze ustawić napełnić ziemią (a wcześniej ją zakupić) no i coś przesadzić i posadzić do nich. Na pewno 4 będą obsadzone tym co mam, pozostałe dwie to chyba obsadzę nagietkami, bo już nie chcę kupować rozsad.
Kaskada jest już od kilku lat, mam małe oczko wodne u jej podnóża, w tym roku wywaliłam z niego wodne trawy, które się bardzo rozrosły. Lubię je... i owady również, przylatują do wodopoju bardzo chętnie
Zauważyłyście, że w tym roku mniej jest rozsad do kupienia? A może tylko u mnie tak...
Róża Elmshorn również zaczyna kwitnienie. Nie cięłam jej w ogóle i puszczona jest na żywioł... Daje sobie radę, ale chce udawać okrywową


Maczek kalifornijski również puszczony jest na żywioł... Będę musiała go trochę poskromić, bo zaczyna być wyższy niż moja jedna róża

Mówiłam, ze kocham łubin? Tak... to powtórzę
Poza tym kojarzy mi się z taką sielskością. W tym roku mam go mniej niż poprzednio, bo on lubi sobie znikać i pojawiać się w innych miejscach. Kupię jakieś nasionka jego, chciałabym ciemno różowy.


W tym roku przesadziłam hortensje ogrodowe, który rosły przy północnej ściany domu. Teraz poszły przy ogrodzenie, będą robić za niski żywopłot, słońca będą miały więcej niż poprzednio, a miały może przez godzinę, dwie... Teraz co najmniej do 3 - 4 godzin. Mam nadzieję, że im to nie będzie przeszkadzać. Na ich miejsce dosadziłam hosty, a te które już tam rosły, jakby się wyksponowały....


Miłego weekendu!
P.S.
Zauważyłam, że hosty takie nieoplewione... ale cóż... chwast też musi rosnąć
Maryniu, dziękuję


Lucynko, ja przy dyptamie nie manipuluję w ogóle, nawet jest tak posadzony, że w ogóle się obok niego nie przechodzi, chyba że z kosiarką. A jak rosną przy nim chwasty, to... niech rosną

Jadziu, mąż ma wiele pomysłów, a jak mu się jeszcze to i owo podpowie, to pomyśli, po gdyba i do dzieła... donice już zabezpieczone przed wilgocią, jeszcze ustawić napełnić ziemią (a wcześniej ją zakupić) no i coś przesadzić i posadzić do nich. Na pewno 4 będą obsadzone tym co mam, pozostałe dwie to chyba obsadzę nagietkami, bo już nie chcę kupować rozsad.
Kaskada jest już od kilku lat, mam małe oczko wodne u jej podnóża, w tym roku wywaliłam z niego wodne trawy, które się bardzo rozrosły. Lubię je... i owady również, przylatują do wodopoju bardzo chętnie

Zauważyłyście, że w tym roku mniej jest rozsad do kupienia? A może tylko u mnie tak...
Róża Elmshorn również zaczyna kwitnienie. Nie cięłam jej w ogóle i puszczona jest na żywioł... Daje sobie radę, ale chce udawać okrywową




Maczek kalifornijski również puszczony jest na żywioł... Będę musiała go trochę poskromić, bo zaczyna być wyższy niż moja jedna róża


Mówiłam, ze kocham łubin? Tak... to powtórzę



W tym roku przesadziłam hortensje ogrodowe, który rosły przy północnej ściany domu. Teraz poszły przy ogrodzenie, będą robić za niski żywopłot, słońca będą miały więcej niż poprzednio, a miały może przez godzinę, dwie... Teraz co najmniej do 3 - 4 godzin. Mam nadzieję, że im to nie będzie przeszkadzać. Na ich miejsce dosadziłam hosty, a te które już tam rosły, jakby się wyksponowały....


Miłego weekendu!

P.S.
Zauważyłam, że hosty takie nieoplewione... ale cóż... chwast też musi rosnąć

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11744
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu cudnie róże kwitną u Ciebie:) LO zjawiskowa
U mnie też rośnie, ale ma jaśniejsze liście i jeszcze w pąkach.
Hosty masz ciekawe i łubin no właśnie wysiałam go w donicy.Też go lubię. Kiedyś rósł u mnie fioletowy, ale potem zanikł na dobre.
Miłego weekendu życzę

Hosty masz ciekawe i łubin no właśnie wysiałam go w donicy.Też go lubię. Kiedyś rósł u mnie fioletowy, ale potem zanikł na dobre.
Miłego weekendu życzę

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Witaj Basiu.
Najpierw pochwalę męża. Wielkie brawa za te cudne drewniane donice
Len posieję sobie. Muszę złożyć zamówienie w sklepie internetowym, bo teraz w sklepach to już trudno o nasionka. Tak się składa że innych też muszę dokupić na jesienne wysiewy, więc przy okazji zamówię len.
Łubiny piękne i też je bardzo lubię. Tak jak powiadasz są krótkowieczne. Co dwa trzy lata trzeba wysiewać, bo inaczej wyginą. Ja w tym roku posiałam sobie właśnie ten biały. Marzy mi się jeszcze żółty. Widziałam nawet u nas na targu, ale wielkie kwitnące sadzonki wydarte z gruntu. Chyba ciężko było by z przyjęciem
Róże zaczynają przepiękny spektakl. Toż to już za chwilę będzie raj w naszych ogrodach. L O niesamowita
Najpierw pochwalę męża. Wielkie brawa za te cudne drewniane donice

Len posieję sobie. Muszę złożyć zamówienie w sklepie internetowym, bo teraz w sklepach to już trudno o nasionka. Tak się składa że innych też muszę dokupić na jesienne wysiewy, więc przy okazji zamówię len.
Łubiny piękne i też je bardzo lubię. Tak jak powiadasz są krótkowieczne. Co dwa trzy lata trzeba wysiewać, bo inaczej wyginą. Ja w tym roku posiałam sobie właśnie ten biały. Marzy mi się jeszcze żółty. Widziałam nawet u nas na targu, ale wielkie kwitnące sadzonki wydarte z gruntu. Chyba ciężko było by z przyjęciem

Róże zaczynają przepiękny spektakl. Toż to już za chwilę będzie raj w naszych ogrodach. L O niesamowita

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6399
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
A nie zaskoczyłam, Basiu, że to dzwonek skupiony. U mnie jeszcze nie kwitnie. Ale już niebawem zakwitnie na pewno. Fajny jest w tym roku.
Zapewne te jakby luksusowe podpórki prezentują się całkiem całkiem. Fajnie sobie to z nimi wymyśliłaś.
Jestem także zauroczona nowymi donicami. Są na prawdę super!
Łubiny masz piękne.
Zapewne te jakby luksusowe podpórki prezentują się całkiem całkiem. Fajnie sobie to z nimi wymyśliłaś.

Jestem także zauroczona nowymi donicami. Są na prawdę super!




Łubiny masz piękne.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Hosty dostały powera i wyglądają świetnie niziutkie a krępe widać ze ślimaki im nie grożą.Chwasty to rośliny których nie chcemy a to wszystko pożyteczne prócz trawy oczywiście.Fajnie wygląda kepka maczka kalifornijskiego kiedyś też go miałam ale wciąż był na cyku i się przewalał a dzwonek skupiony nie ma zamiaru u mnie rosnąć to samo jeżówki już dam sobie z nimi spokój to samo z języczką pomarańczową.Łubiny i ja muszę pochwalić bo i one nie chcą u mnie rosnąć nawet jeden rok .No cóż trzeba wreszcie dojrzeć i nic na siłę .muszę zebrać nasiona z białej naparstnicy dopiero ja dzisiaj zauważyłam jak odsłoniłam różany pęd.Biedna pożarta od góry do dołu i nawet 1m nie ma może teraz trochę dojdzie do siebie.Udanego weekendu Basiu 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11969
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu LO niesamowita, tak cudnie obsypana kwiatami.
Donice piękne, powoli zapełnisz roślinami i będą się wspaniale prezentować.
Też obsadzałam donice roślinami z ogródka, tylko dwie pelargonie i koleusy miniaturowe kupiłam. U nas na giełdzie hurtowej zatrzęsienie sadzonek warzyw i kwiatów.
Pozdrawiam

Donice piękne, powoli zapełnisz roślinami i będą się wspaniale prezentować.

Też obsadzałam donice roślinami z ogródka, tylko dwie pelargonie i koleusy miniaturowe kupiłam. U nas na giełdzie hurtowej zatrzęsienie sadzonek warzyw i kwiatów.

Pozdrawiam

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11532
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Po wczorajszym upale dzisiaj dzień wytchnienia. Słońce chowa się za chmurami, które możliwe, że przyniosą deszcz. Niestety taki upał jak był wczoraj nie służy naszym roślinom, szczególnie piwoniom i różom, które w momencie przekwitają, a te pierwsze to praktycznie gotują się.
Aniu, Wiolu , dziękuję bardzo. LO szczególnie jak zaczyna kwitnąć, jak nie ma słońca to ma mocny nasycony kolor. Teraz ten kolor przybiera inny, odcień, ale zapach nada obłędny. Niestety w tym roku ona jako pierwsza złapała plamistość. W przyszłym roku muszę ją mocno prześwietlić i przyciąć.
Mam u siebie dużo młodych łubinków, które w przyszłym roku zakwitną, bardzo się cieszę.
Wiolu, Beatko, dziękuję w imieniu męża
Beatko, ja ogólnie bardzo lubię różne dzwonki. Miałam u siebie taki o wielkich "dzwonach" w stosunku do wielkości całej roślinki, ale zniknął mi. Ale póki co mam jeszcze karpacki, skupiony i brzoskwinio listny. A po kątach ogrodu chowa się taki łąkowy, pospolity.
Jadziu, póki co ślimaki nie objadają mi host, ale zaczęły się częstować pomidorami
już mam trzy z objedzonymi czubkami... ech... Mój maczek też się przewala, są miejsca w których mu pozwalam na takie zachowania, ale z kilku będę musiała go usunąć. Jadziu, masz rację! Nic na siłę, jeśli coś nie rośnie, albo źle się sprawuje, to nie ma co się upierać. Lepiej tę energię przekierować na coś co nam się w ogrodzie dobrze sprawuje.
Soniu, Maryniu wczoraj już donice stanęły na swoim miejscu i zapełniły się roślinkami Póki co jest w nich sporo luzy, ale liczę że roślinki się zagęszczą.
Do donic poszło kilka stokrotek afrykańskich (z tym że dwie muszę przenieść do innej bo w miejscu co są teraz donica ma sporo cienia, a te kwiaty nie kwitną w cieniu), posadziłam Milion Dzwonków w kolorze żółtym, sa nagietki, które wysiałam "na rozsadę", ale rzadko i rozsada jest już na miejscu docelowym, są pnące pelargonie oraz kilka roślinek, których już nazw nie pamiętam, ale jak podrosną to na pewno się pochwalę.
Róże zaczynają jedna po drugiej....
Lady of Shalott jest niesamowita w kolorze:


Princess Alexandra of Kent, póki co jednym kwiatkiem

Krzaczasty, historyczny potarganiec o niezwykle pachnących kwiatach:



Gizelka


I pachnące cukiereczki - Variegata di Bologna:




I na koniec piżmowa, cudownie pachnąca i niepozorna, ale jakże piękna Felicia. Bardzo polecam ze względu na zapach, ale panna bardzo długo u mnie była z fochem, bo zmieniłam jej miejscówkę, a one szczególnie tego nie lubią.


Aniu, Wiolu , dziękuję bardzo. LO szczególnie jak zaczyna kwitnąć, jak nie ma słońca to ma mocny nasycony kolor. Teraz ten kolor przybiera inny, odcień, ale zapach nada obłędny. Niestety w tym roku ona jako pierwsza złapała plamistość. W przyszłym roku muszę ją mocno prześwietlić i przyciąć.
Mam u siebie dużo młodych łubinków, które w przyszłym roku zakwitną, bardzo się cieszę.
Wiolu, Beatko, dziękuję w imieniu męża

Beatko, ja ogólnie bardzo lubię różne dzwonki. Miałam u siebie taki o wielkich "dzwonach" w stosunku do wielkości całej roślinki, ale zniknął mi. Ale póki co mam jeszcze karpacki, skupiony i brzoskwinio listny. A po kątach ogrodu chowa się taki łąkowy, pospolity.
Jadziu, póki co ślimaki nie objadają mi host, ale zaczęły się częstować pomidorami

Soniu, Maryniu wczoraj już donice stanęły na swoim miejscu i zapełniły się roślinkami Póki co jest w nich sporo luzy, ale liczę że roślinki się zagęszczą.
Do donic poszło kilka stokrotek afrykańskich (z tym że dwie muszę przenieść do innej bo w miejscu co są teraz donica ma sporo cienia, a te kwiaty nie kwitną w cieniu), posadziłam Milion Dzwonków w kolorze żółtym, sa nagietki, które wysiałam "na rozsadę", ale rzadko i rozsada jest już na miejscu docelowym, są pnące pelargonie oraz kilka roślinek, których już nazw nie pamiętam, ale jak podrosną to na pewno się pochwalę.
Róże zaczynają jedna po drugiej....
Lady of Shalott jest niesamowita w kolorze:


Princess Alexandra of Kent, póki co jednym kwiatkiem

Krzaczasty, historyczny potarganiec o niezwykle pachnących kwiatach:



Gizelka


I pachnące cukiereczki - Variegata di Bologna:




I na koniec piżmowa, cudownie pachnąca i niepozorna, ale jakże piękna Felicia. Bardzo polecam ze względu na zapach, ale panna bardzo długo u mnie była z fochem, bo zmieniłam jej miejscówkę, a one szczególnie tego nie lubią.


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17303
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Basiu
ale ty masz dużo przepięknych , duzych róz.
Co jedna to piękniejsza.
Gizelka cudna.I ja z niej jestem bardzo zadowolona
I wszystkie widać zdrowe. Czy je zasilasz ???
Powojniki piękne .
Pozdrawiam

Co jedna to piękniejsza.


Gizelka cudna.I ja z niej jestem bardzo zadowolona

I wszystkie widać zdrowe. Czy je zasilasz ???
Powojniki piękne .
Pozdrawiam

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje rośliny... apus - ogród z różą. 4 cz.
Aniu dziękuję
niestety w tym roku bardzo mocno zerował na różach skoczek, ale nie było okazji zrobić oprysku, a teraz zrobiła się czarna plamistość, szczególnie na LO.
Zasilam granulowanym obornikiem, bydlęcym albo kurzym, w zależności jaki uda mi się kupić.

Zasilam granulowanym obornikiem, bydlęcym albo kurzym, w zależności jaki uda mi się kupić.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468