Przepiękne są wasze irysy. U mnie kwitną w tym roku słabo, ale kilka mogę pokazać...
Z irysów autorstwa p. Zbigniewa Kilimnika:
Bordowa Kometa
Krynica
Zawisza Czarny
Promyk
I jeszcze kilka starych odmian, którymi już nikt się nie chwali, bo wszyscy majĄ nowsze i modniejsze... Ja sobie je jednak cenię, bo są ze mną już bardzo długo i dają radę konkurencji - są silne i odporne na wszelkie przeciwności pogodowo-klimatyczne, a przy tym piękne w swej prostocie.
Hook
World Premier
Naples
Jazzed Up
Silverado
Rare Treat
Ginger Swirl
City Lights
Fanfaron
Wabash (1936 r.!)
Pozdrawiam wszystkich miłośników wszelakich irysów - na pewno przyszły rok będzie dla nas bardziej udany!