Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10957
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit arek9025 , to jeszcze nie patenty , chociaż nie powiem chciałabym na
coś takiego wpaść . Zacznę od uszczelnienia szklarni dodatkową folią , myślałam
by zastosować blachę jako odpromiennik przy piecykach doniczkowych , zamienić
styropian na stelaż obity podwójną włókniną , ale najpierw musiałabym sprawdzić jak
takie coś trzyma temperaturę . O wszystkim będę pisać .
Awatar użytkownika
taWiola
50p
50p
Posty: 51
Od: 4 maja 2020, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Tomku czyli lepiej o pryskać. Mam sól potasową, czy z niej mogę przygotować oprysk? I w jakiej proporcji, bo się na tym nie znam.
Pozdrawiam. Wiola
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit
Z moimi dzieje się coś złego. Liscie zżółkły (szczególnie dolne) górne się pozwijaly. Kwiaty które kwitly usychają a łodygi potobiły się dość cienkie. Nie mam pojęcia co im dolega ani jak im pomóc. Bardzo proszę pomoc i radę co mam z nimi robić.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dodam tylko że nie wszystkie krzaki tak wyglądają tylko część, reszta wygląda zdrowo
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

U mnie Korean Long tylko tak wygląda i też się zastanawiam, dlaczego...
Obrazek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
ewa-s
500p
500p
Posty: 766
Od: 19 sty 2013, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Aniu, Korean Long tak ma,że liście są skierowane w dół.Wszystko z nim w porządku :)
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

U mnie zaczyna się dżungla robić. Wprawdzie nie w folii ale pod szkłem (ale nie ma na forum wątku szklarniowego). To mój pierwszy sezon ze szklarnia, więc nowe doświadczenia, błędy ,itp. Pomidory miały iść tylko po sznurkach (mam na górze specjalne rurki do podwiązywania) ale jak zaczęły rosnąć to nie spodobało mi się jak się kiwają na tych sznureczkach. Niedawno dostały po kijku celem ustabilizowania dołu. Od razu łatwiej się między nimi przeciskać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Iza
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8068
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

;:63 Nooo, nieźle. Zapylasz mocno potrząsając czy betoksonem? Też nie lubię sznurków i wbijam paliki.
Pozdrawiam! Gienia.
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Pszczółki zapylają, plus ja przeciskając się między nimi. Do tego mam dobry przewiew w szklarni więc i wiaterek czasem potrząśnie. Odpukac, na razie problemów z zapylaniem nie ma, mimo że gorąco u nas było.
Iza
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

gienia1230 pisze:;:63 Też nie lubię sznurków i wbijam paliki.
Ja stosuję sznurki, bo boję się, że przy wbijaniu palików (u mnie pręty z drutu zbrojeniowego) zrobię dziurę w namiocie.
Chociaż generalnie paliki są wygodniejsze zwłaszcza przy likwidacji uprawy. Tak bezpiecznie to w moim namiocie, który w najwyższym miejscu ma 2 m, mogę użyć palik max 180 cm z czego ze 30 cm wejdzie w ziemię, więc zostaje ok 1,5 metra a w niektórych przypadkach to jest za mało. Pozostaje jeszcze wyciągnięcie palika po sezonie czasem trzeba do tego użyć siły i dziura w folii gotowa. Macie na to jakieś patenty czy macie po prostu wyższe foliaki.
Dorota
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8068
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Pod folia to jest problem, rozumiem i kiedyś , bardzo dawno temu ( lata 70- te), miałam foliak i paliki, ale krótkie. Na działce mamy szklarenke, wysoka, w szczycie 2,5 metra. Poza tym prowadzimy pomidory w większości na dwa pędy.
Pozdrawiam! Gienia.
JanuszKR
100p
100p
Posty: 157
Od: 3 gru 2010, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dorcinda pisze:Tak bezpiecznie to w moim namiocie, który w najwyższym miejscu ma 2 m, mogę użyć palik max 180 cm z czego ze 30 cm wejdzie w ziemię, więc zostaje ok 1,5 metra a w niektórych przypadkach to jest za mało. Pozostaje jeszcze wyciągnięcie palika po sezonie czasem trzeba do tego użyć siły i dziura w folii gotowa. Macie na to jakieś patenty czy macie po prostu wyższe foliaki.
Miałem podobne problemy i chciałem koniecznie paliki, a nie sznurki. Najlepiej wychodziło mi wbijanie w tych niedogodnych miejscach folii tyczek z orzecha laskowego. Są wytrzymałe (nawet dość cienkie) i można je przyginać podczas montowania w folii - najlepiej w miejsce gdzie wcześniej wbita była np. rurka). Potem można sekatorem przyciąć tę tyczkę na maksymalnej wysokości lub będzie łagodnie podpierała folię. Demontaż to nie problem. Można tą tyczkę poprzecinać sekatorem. O tyczki takie nie jest trudno.
Pozdrawiam

Janusz
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dorcinda Podobnie jak JanuszKR uważam ,że leszczynowe tyczki są wygodne w użytkowaniu ;:333 . Na koniec tyczki można założyć plastikową butelkę, aby w razie trącenia o folię nie zrobić dziurki. Koniec tyczki który wbijam zaostrzam (przycinam po skosie) i tak samo palik którym najpierw robię dziurę w ziemi. Wówczas łatwiej się wciska :).
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3735
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Pomidory w folii mam pierwszy raz i jedna odmiana pozwijała stożki wzrostu i najmłodsze liście jak gdyby żerowały na nich mszyce. Pomidory w kształcie śliwki takie chyba bardziej przecierowe. Czegoś im brak, albo czegoś mają za dużo, albo czy to może być uszkodzenie mechaniczne od prób owijania na sznurku? Pierwszy raz coś takiego widzę i nie wiem o co chodzi :?

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Mocne przenawożone, szczególnie azotem.
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3735
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Na prawdę? :shock: Jak szykowałem miejsce pod folie to z ziemia rodzimą wymieszałem wór ziemi ogrodowej 80l + dwie taczki kompostu z trawy z zeszłego roku nic mineralnego nie sypałem, ani nie podlewałem z nawozem :roll: Żeby teraz przepaliły ten azot to porządnie podlewać? Ewentualnie ogolić im kilka liści żeby zużywać zaczęły azot?
ekopom dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Pozdrawiam Kamil
Siła wzrostu podkładek jabłoni1 2
Mój sad
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”