Annes, aż poszłam do liliowców, żeby się bliżej przyjrzeć, czy mają pąki. Ale nie, na razie tylko same liście. Z wyjątkiem małej Stella D'Oro, ale ona zawsze najszybsza.
Co do przesadzania azalii, to ja nie jestem ekspertką, ale powiem Ci, jak ja bym zrobiła. Teraz bym nie ruszała, bo roślina przekwita, odetchnie i za chwilę weźmie się za produkowanie nowych pąków na przyszły rok. Należy ją zostawić w spokoju i nieco podkarmić. A gdy już wytworzy pąki, co będzie widoczne w sierpniu, można ją wtedy przesadzić. A najlepiej pod koniec sierpnia. Z przesadzaniem nie ma problemu, bo mają mały system korzeniowy.
apus, o jak miło, że się znowu pojawiłaś. Zaglądałam kiedyś do Ciebie, ale cisza spowijała Twój wątek, więc sobie poszłam. Będziesz już Basiu częściej?
inka52, dobrze że się przydały moje newsy, oby tylko polowanie Ci się udało.

Yollanda, powolutku trzeba będzie się pożegnać z azaliami. Niektóre już przekwitają, ale inne odmiany dopiero startują. Patrzę na nie tak często, żeby się napatrzyć aż do przyszłego roku. Ta różowa rzeczywiście podobna do Kilian i Homebush, ale to inna panna - to Rosy Lights. A wyróżnia ją przepiękny, intensywny zapach. Wcześnie zaczęła i dziś ma już szczątkowe kwiatuszki, niestety.

Cecile

Rh Francesca



