Witam wszystkich
Maj żegna się z nami chłodnym, wietrznym i mokrym akcentem więc i ja żegnam go bez żalu. Liczę, że czerwiec będzie cieplejszy, lekka przesada, ponad pół roku chłodne dni i jeszcze zimniejsze noce
.
Cieszyłam się, że zima łagodna a róże bardziej odchorowały ten okres niż poprzednie mroźniejsze .
Was za to witam bardzo cieplutko
Jadziu, żeby tylko skoczek i tylko na Harrison's Yellow, byłoby dobrze a tu jeszcze nimułka i chyba przędziorek używa sobie w najlepsze, nie wspominając o mszycach

. Na brak wilgoci już też nie narzekam, mogłoby tylko zrobić się cieplej również w nocy bo te nadal chłodne.
Basiu, bardzo się cieszę z warzywnika, mąż stanął na wysokości zadania, już nie te lata, żeby na kolanach grzebać

w ziemi.
Już wiem gdzie mam kręgosłup i inne części ciała. Od córci dostałam takie "krzesełeczko i klęcznik" w jednym, co bym się za bardzo nie namęczyła

. Nie powiem, chętnie z niego korzystam
Myślę, że na początek wycięłabym tylko jeden, najstarszy pęd i zobaczyła jak zareaguje. Mój Bobby James nie narzekał, wręcz bym powiedziała, że się "odszczeknął"

wypuszczając dwa, jeszcze silniejsze pędy, ale różnie to bywa.
Basiu nie zauważyłam rdzy na swoich różach ale poczytaj sobie tutaj, wydaje się obszernie wyjaśnione jak i czym zwalczać tę chorobę
https://rozaria.pl/blog/czym-jest-rdza- ... ej-pozbyc/
Tereniu, Nevada rzeczywiście potrafi zaszaleć, to wielkie krzaki mam ich aż 4 i tyleż samo M.Hilling , zajmują sporo miejsca, ale jeszcze wówczas było go w moim ogrodzie pod dostatkiem, więc szalałam
Irenko u Ciebie chyba troszkę cieplej jak u mnie, sądząc po wielkości pąków, jeszcze troszkę będę musiała poczekać na resztę.
Z niecierpliwością czekam na poprawę pogody. Moje róże też mają wiele "ślepych" pędów, podobno to wina dużej różnicy temperatur miedzy dniem a nocą, coś w tym musi być.Podobno powinno się je uszczykiwać.
NA Doktorku widziałam, że w miejscach ślepych pędów, obok wybijają nowe pędy już z pąkami, chociaż ich nie usuwałam.
Być może u Twoich Rugos będzie podobnie

, jak tylko się ociepli.
Kilka wiosennych zdjęć
Kaiser
Nadia Meilandecor

, piękny zdrowy krzaczek
Kardynał Wyszyński po wiosennej przeprowadzce
Jaszczurka prawdopodobnie "przy nadzieii"
Uwijające się pszczółki, w pewnym momencie były dwie i trzmiel do towarzystwa

została tylko ta najbardziej pracowita lub najbardziej głodna
Purple Dream
Babcine piwonie
Doktorek w pączusiach z kolorkiem
Kilka ogólnych
Mój doniczkowy klonik na pniu, bardzo ładnie przezimował, zastanawiam się nad wysadzeniem do gruntu
