
zabrakło by dać to na całą działkę . Byłam przekonana , że rozprawiają się z mrówkami
a nie tylko przeganiają z kąta w kąt .
Teraz rozstawiam pojemniczki z boraksem wymieszanym z cukrem pudrem .
Rozsypuję rozdrobnioną tuję z wrotyczem , ale to bardziej na inny rodzaj szkodnika .
Piołun też jest dobry , a i liście pomidorów .
Tyle metod a mrówek coraz więcej , pewnie rozkładanie ściółki im sprzyja .