
Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Jeszcze za mało pokazałeś, obecnie można wnioskować, że miały chłodno w okresie tworzenia gron, potwierdza trochę to utrudnienie pobierania fosforu i pokrój grona.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 5 maja 2019, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Zgadza się, jakis czas temu gdy dosc obficie podjąłem, przyszły temperatury w okolicach 0 nocą. Więc co polecasz? Jakas odżywka fosforowa powinna je postawić na nogi?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Witam. Mam problem z jednym z pomidorów. Nie wiem czy mu coś dolega. Będą jutro sadzone do docelowych donic ale nie wiem czy tego sadzić aby nie zarazić innych pomidorów. Dziękuje 



-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 7 sty 2020, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
"Sflaczał" bo pewnie na podwórko wyniesiony w celu zahartowania - zmiana temperatury i wilgotności, bezpośrednie słonko- pewnie do wieczora się podniesie.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Wyrastanie korzeni na łodydze nie wróży dobrze. http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=231
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 20 kwie 2020, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Dzień Dobry - zgłaszam się z pomocą kolejny raz (już 3ci).
Już poprzednie razy były bardzo pomocne i dlatego pomidory z sukcesem rosną w tunelu od 21.04.
Na jednym gatunku pomidorów (Babinicz) zauważyłem 2 problemy.
1)1-2 krzaki są delikatnie zdeformowane w porównaniu z innymi krzakami (zdjęcie ostatnie pokazuje niezdeformowany krzak)
2)Większość krzaków ma jaśniejsze końcówki liści (szczególnie tych dolnych - starych) wierzchołkowe są ok.
Ad. 1 - czy może to być jakiś szkodnik? choroba
Ad. 2 - czy może to być niedobór magnezu czy niewybarwienie liści starych
od wysadzenia - przez ok 10 dni nie były podlewane, następnie co ok 3 dni w zależności od pogody i temperatur.
Podlewane odstaną/temperatura otoczenia wodą z beczki pod korzeń. Raz podlane Magiczną siłą połową zalecanej dawki.
Ziemia uprzednio przygotowana (humus + obornik granulowany koński)
Na noce jeśli temperatura w nocy 5 st i mniej to zawsze znicze w sporej ilości. Co rano wietrzenie okienka itd.
Nie znam pH gleby ale kupiłem test - zrobię jutro
Jest to mój pierwszy raz z pomidorami
dlatego jestem bardzo wyczulony i się martwię.
Czy nie za wcześnie na niedobory w glebie? Bardzo proszę o pomoc.
Jak widać aparat nasycił kolory. Aż tak mocno zielone to one nie są





Już poprzednie razy były bardzo pomocne i dlatego pomidory z sukcesem rosną w tunelu od 21.04.
Na jednym gatunku pomidorów (Babinicz) zauważyłem 2 problemy.
1)1-2 krzaki są delikatnie zdeformowane w porównaniu z innymi krzakami (zdjęcie ostatnie pokazuje niezdeformowany krzak)
2)Większość krzaków ma jaśniejsze końcówki liści (szczególnie tych dolnych - starych) wierzchołkowe są ok.
Ad. 1 - czy może to być jakiś szkodnik? choroba
Ad. 2 - czy może to być niedobór magnezu czy niewybarwienie liści starych
od wysadzenia - przez ok 10 dni nie były podlewane, następnie co ok 3 dni w zależności od pogody i temperatur.
Podlewane odstaną/temperatura otoczenia wodą z beczki pod korzeń. Raz podlane Magiczną siłą połową zalecanej dawki.
Ziemia uprzednio przygotowana (humus + obornik granulowany koński)
Na noce jeśli temperatura w nocy 5 st i mniej to zawsze znicze w sporej ilości. Co rano wietrzenie okienka itd.
Nie znam pH gleby ale kupiłem test - zrobię jutro
Jest to mój pierwszy raz z pomidorami

Czy nie za wcześnie na niedobory w glebie? Bardzo proszę o pomoc.
Jak widać aparat nasycił kolory. Aż tak mocno zielone to one nie są






Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Pomidor Babinicz to jest samokończący, szkoda na niego miejsca w szklarni, ja bym go zamieniła na jakąś wysoką odmianę, będzie wyższy plon. Chyba trochę za mocno je karmisz, jeszcze jest chłodno, pomidory nie rosną.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 20 kwie 2020, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Pomidor Babinicz jest eksperymentem, mam tylko 5 krzaków z 22. Proszę rozwiać moje obawy czy z nim wszystko w porządku.
- Rowerzysta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 815
- Od: 13 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachód
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
A nie przyszło Ci na myśl, że może mają za mokro i za zimno, także jakiś problem z pobieraniem azotu.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Witam, pierwszy raz postawiłem na uprawę pomidora z nasion. Mam kilkanaście sadzonek niestety na dolnych liściach pojawiły się plamki. Pomidory są w dzień wynoszone na zewnątrz a na noc chowane do domu. Były dwa razy podlane biohumusem. Dzisiaj opryskałem je drożdżami. Czy te plamy to jakaś poważna choroba?


Jakub.
- OgrodnikSebek
- 200p
- Posty: 376
- Od: 29 mar 2013, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 100p
- Posty: 128
- Od: 1 kwie 2020, o 23:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pow. otwocki
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Rowerzysto Twoje pomidory wyglądają na niedożywione. Na łodydze tworzą się korzenie przybyszowe tak jakby roślina chciała się ratować. Może pomóc przesadzenie do większych donic, albo do gruntu.