
Irena! Cicho bądź ! Jak mówił chyba pan Sułek!

Czymś trzeba myśli zająć na ten smutny czas. Ja to już wypraktykowałam !

Ogórek (wężowy) wyrósł na parapecie w doniczce półlitrowej na wysokość około pół metra, podparty drewnianymi patyczkami. . Przed wysadzeniem (w czwartek) solidnie podlałam, odczekałam trochę aż nadmiar wody wypłynie i bardzo delikatnie, z
całą bryłą korzeniową wysadziłam, głębiej niż rósł w doniczce, do kącika w szklarni. Nawet nie oklapł. Oczywiście dostał cieplutką kołderkę z kilku warstw włókniny, no i ogrzewanie olejowo-zniczowo-doniczkowe

. Ma się całkiem dobrze. Siostra jeździ rano (odkrywać) i wieczorem (przykrywać i zapalać znicze), i jest OK. A na działkę blisko, 7 minut samochodem.
Poważnie! prognoza dla Dębicy już od 24,04 powyżej 5, 6, 7 *C w każdą noc !!!!
Pozdrawiam! Gienia.