Borówka amerykańska - 11 cz.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Na mój gust jest ok, czyli nic nie zjada liści, końcówki pędów lekko przemarzły w zimie i nie ma się czym przejmować.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 4 maja 2020, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie, Wrocław
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Massur dziękuję bardzo. To zostawiam je w spokoju
ale siarczanem amonu podlać? Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 894
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
[quote="tohmenka"]Witam
w tamtym roku posadziłam borówki i nie zostały one w żaden sposób przycięte ponieważ wyczytałam że należy to robić dopiero po kilku latach żeby odmłodzić krzew , w tym roku będą drugi raz owocować..kwiatków było sporo niestety częściowo zmarzły
problem polega na tym że nie bardzo wiem jak prowadzić te krzewy. Nie mają nowych przyrostów od dołu, zatem obcinać tylko niepotrzebne gałązki w koronie czy obciąć całkowicie przy ziemi żeby się zagęściły? Może ktoś podpowie
quote]
Też miałem taki krzew na jednym badylu.I zrobiłem tak jak w malinie jesiennej.Ściąłem tą borówkę w połowie lutego.I co się dzieje?W kwietniu zauważyłem,że płacze trochę podobnie jak winogrono czasami.Potem przyschło i nic.Ostatnio byłem na działce i zauważyłem 3 oczka przygotowujące się do wypuszczenia pędów.Takie czerwone.Czyli nie będzie już jednego pędu a co najmniej trzy.
Teraz już radzę nic nie robić a w lutym/marcu wyciął coś u podstawy np.jak są dwa pędy to wyciąć jeden na 10-15 cm na bank wybiją nowe.Należy też ciąć 3 letnie gałązki w koronie bo one nie dają już silnych przyrostów rocznych.Na krzewie powinno być jak najwięcej gałązek dwuletnich i rocznych a starsze powinny być szkieletem krzewu.I tak należy prowadzić krzew.Ja tnę po swojemu a szkoliłem się na Y.T. a potem na działkę na zajęcia praktyczne.I muszę powiedzieć,że zajarzyłem o co chodzi z tym cięciem i teraz nie wydaje mi się to trudne.Tyle,że co odmiana to trochę inaczej się tnie ale zasady są podobne.




Też miałem taki krzew na jednym badylu.I zrobiłem tak jak w malinie jesiennej.Ściąłem tą borówkę w połowie lutego.I co się dzieje?W kwietniu zauważyłem,że płacze trochę podobnie jak winogrono czasami.Potem przyschło i nic.Ostatnio byłem na działce i zauważyłem 3 oczka przygotowujące się do wypuszczenia pędów.Takie czerwone.Czyli nie będzie już jednego pędu a co najmniej trzy.
Teraz już radzę nic nie robić a w lutym/marcu wyciął coś u podstawy np.jak są dwa pędy to wyciąć jeden na 10-15 cm na bank wybiją nowe.Należy też ciąć 3 letnie gałązki w koronie bo one nie dają już silnych przyrostów rocznych.Na krzewie powinno być jak najwięcej gałązek dwuletnich i rocznych a starsze powinny być szkieletem krzewu.I tak należy prowadzić krzew.Ja tnę po swojemu a szkoliłem się na Y.T. a potem na działkę na zajęcia praktyczne.I muszę powiedzieć,że zajarzyłem o co chodzi z tym cięciem i teraz nie wydaje mi się to trudne.Tyle,że co odmiana to trochę inaczej się tnie ale zasady są podobne.
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 3 maja 2013, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Będę kupował siatkę przecie ptakom 10m x 20m i mam pytanie z tym zwiazane . Jaką konstrukcje , słupki macie u siebie i jak naciągacie taką siatkę żeby nie wisiała pofalowana? Siatka zwykła zielona z all.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2602
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Ja wbijam w ziemię kije bambusowe i nakładam na nie od góry rurę plastikową niebieską (do instalacji wodnych) tak, że tworzy się nad rośliną łuk. To ile takich łuków potrzeba to już zależy od wielkości krzaczka ich ilości w rzędzie itp. Na łuki nakładam siatkę i przypinam ją od dołu szpilkami do agrowłókniny.
Pozdrawiam Lucyna
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 3 maja 2013, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Szczurbobik pisze:Ja wbijam w ziemię kije bambusowe i nakładam na nie od góry rurę plastikową niebieską (do instalacji wodnych) tak, że tworzy się nad rośliną łuk. To ile takich łuków potrzeba to już zależy od wielkości krzaczka ich ilości w rzędzie itp. Na łuki nakładam siatkę i przypinam ją od dołu szpilkami do agrowłókniny.
A podczas zbierania ściągasz ją? Myślałem zrobić coś żeby było na wysokość 2m żeby spokojnie bez problemu tam wejść , trawę wynosić itp.
-
- 50p
- Posty: 60
- Od: 17 lip 2008, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębica
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Rany tylko nie ta zielona plastikowa. Ona jest tania ale to straszna tandeta. Plącze się to niemiłosiernie, ptaki się na to łapią, jeże również, wyplatanie ich z takiej siatki nie jest proste. Brat swego czasu kupił mimo, że mu mówiłem by tego szajsu nie brał. W praktyce to najgorsza siatka z jaką miałem do czynienia i dałem to komuś, niecałe 50m.chris18404 pisze:Będę kupował siatkę przecie ptakom 10m x 20m i mam pytanie z tym zwiazane . Jaką konstrukcje , słupki macie u siebie i jak naciągacie taką siatkę żeby nie wisiała pofalowana? Siatka zwykła zielona z all.
Jak już chcesz dobrą siatkę to kup taką czarną (są też i zielone), która jest zaplatana tak jak łańcuch z oczek, stosują je na plantacjach borówki, odporne na UV, mocne, łatwo to rozłożyć i złożyć, nie plączą się. Są oczywiście droższe ale bez porównania lepsza jakość i trwałość.
Naprawdę szkoda pieniędzy na te plastikowe zielone. One potwornie się plączą, końca z nią nie dojdziesz.
Jeśli chodzi o montaż to mam wbite w ziemię 4 kotwy, a do nich włożone pod kątem palisady 2,5m. Pomiędzy palisadami mam rozciągniętą i napiętą linkę, również krzyżowo. W ten sposób ładnie sobie rozkładam siatkę, a gdy owoce dojrzewają to opuszczam boki, i mocuje do linki przy ziemi.
Robię tak gdyż 2-3 lata temu miałem taki nalot szpaków, że gdyby nie to, że dwa dni wcześniej przyszły siatki jak szpaki były zajęte morwą i wiśnią w porażającej ilości, przerzuciłyby się na borówkę po której nic by nie zostało. A uwierz mi, próbowały, oj próbowały

Siatki mam do dzisiaj, jeszcze dokupiłem dwie 10x10m i są w stanie idealnym.
Siatkę ściągam w zasadzie tylko na zimę choć nie jest to konieczne.
Wpisz na all... "SIATKA PRZECIW PTAKOM 10x10 m ochronna na ptaki" tam sprzedający ma różne rozmiary w przyzwoitej cenie. Ma chyba też 15x15m.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3916
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Ta tania plastikowa zielona to na 1 sezon nie wystarcza. Wszystko się w nią zaplątuje. Zamówiłem
na ptaki o oczku 60 X 60mm, wymiar 25m X 11,5m. Będę rozciągał na wys. 2,6m. Mam zabetonowane metalowe słupki.
na ptaki o oczku 60 X 60mm, wymiar 25m X 11,5m. Będę rozciągał na wys. 2,6m. Mam zabetonowane metalowe słupki.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Dziękuję bardzo za odpowiedźTeż miałem taki krzew na jednym badylu.I zrobiłem tak jak w malinie jesiennej.Ściąłem tą borówkę w połowie lutego.I co się dzieje?W kwietniu zauważyłem,że płacze trochę podobnie jak winogrono czasami.Potem przyschło i nic.Ostatnio byłem na działce i zauważyłem 3 oczka przygotowujące się do wypuszczenia pędów.Takie czerwone.Czyli nie będzie już jednego pędu a co najmniej trzy.
Teraz już radzę nic nie robić a w lutym/marcu wyciął coś u podstawy np.jak są dwa pędy to wyciąć jeden na 10-15 cm na bank wybiją nowe.Należy też ciąć 3 letnie gałązki w koronie bo one nie dają już silnych przyrostów rocznych.Na krzewie powinno być jak najwięcej gałązek dwuletnich i rocznych a starsze powinny być szkieletem krzewu.I tak należy prowadzić krzew.Ja tnę po swojemu a szkoliłem się na Y.T. a potem na działkę na zajęcia praktyczne.I muszę powiedzieć,że zajarzyłem o co chodzi z tym cięciem i teraz nie wydaje mi się to trudne.Tyle,że co odmiana to trochę inaczej się tnie ale zasady są podobne.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 894
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
[quote
Dziękuję bardzo za odpowiedź
skorzystam z Twojej rady. Też myślałam tak zrobić ale jak kupowałam sadzonki dostałam info że borówka jest wyprowadzona na drzewko i uznałam że tak ma być
jednak potem zaczęłam się zastanawiać jak to ma niby się rozrosnąć skoro gałązki są krótkie i mało mają owoców a łodyga szkieletowa już mocno zdrewniała zatem jest dość stara
[/quote]
Jeżeli pędy są krótkie to należy taką gałązkę wyciąć nawet jak ma pąki kwiatowe.Poniżej cięcia wybiją nowe przyrosty nawet do 60-70 cm ale to zależy od kondycji krzewu.Zdrowy duży,niezapuszczony krzew potrafi wybić nawet ponad metrowe pędy ale przy szyjce korzeniowej.Zrobię fotki i wrzucę bo mam właśnie 2 krzewy mocno przycięte bo były zniszczone przez ekipę budowlaną.Niewiarygodne jaką siłę regeneracyjną mają te krzewy.Chciałem je wykopać tak źle wyglądały ale tylko przyciąłem i rosną jak szalone dziesiątki nowych przyrostów.Wybijają z pąków śpiących gdzie się da i z szyjki też.Owoców prawie nie ma bo na jednej jest 1 pąk a na drugiej chyba 6.
Jest jeszcze drugi sposób mniej radykalny.Zostawić ten zdrewniały pęd i ściąć koronę na 2/3 pąki.Jest szansa,że krzew zacznie wybijać pędy także z tej zdrewniałej łodygi.Akurat mam dostęp do takiej borówki.Zrobię zdjęcia borówki przyciętej na krótko i na długo.Ale dopiero w tygodniu.

A tu moja borówka Bluecrop zimą w styczniu przed cięciem i ma 2.5 roku.
Dziękuję bardzo za odpowiedź



Jeżeli pędy są krótkie to należy taką gałązkę wyciąć nawet jak ma pąki kwiatowe.Poniżej cięcia wybiją nowe przyrosty nawet do 60-70 cm ale to zależy od kondycji krzewu.Zdrowy duży,niezapuszczony krzew potrafi wybić nawet ponad metrowe pędy ale przy szyjce korzeniowej.Zrobię fotki i wrzucę bo mam właśnie 2 krzewy mocno przycięte bo były zniszczone przez ekipę budowlaną.Niewiarygodne jaką siłę regeneracyjną mają te krzewy.Chciałem je wykopać tak źle wyglądały ale tylko przyciąłem i rosną jak szalone dziesiątki nowych przyrostów.Wybijają z pąków śpiących gdzie się da i z szyjki też.Owoców prawie nie ma bo na jednej jest 1 pąk a na drugiej chyba 6.
Jest jeszcze drugi sposób mniej radykalny.Zostawić ten zdrewniały pęd i ściąć koronę na 2/3 pąki.Jest szansa,że krzew zacznie wybijać pędy także z tej zdrewniałej łodygi.Akurat mam dostęp do takiej borówki.Zrobię zdjęcia borówki przyciętej na krótko i na długo.Ale dopiero w tygodniu.

A tu moja borówka Bluecrop zimą w styczniu przed cięciem i ma 2.5 roku.
-
- 200p
- Posty: 253
- Od: 3 maja 2013, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Dużo z Was stosuje gnojówkę z pokrzywy do podlewania? Jakie opinie ?
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Super dziękuję bardzo za pomoc i zainteresowanieJeżeli pędy są krótkie to należy taką gałązkę wyciąć nawet jak ma pąki kwiatowe.Poniżej cięcia wybiją nowe przyrosty nawet do 60-70 cm ale to zależy od kondycji krzewu.Zdrowy duży,niezapuszczony krzew potrafi wybić nawet ponad metrowe pędy ale przy szyjce korzeniowej.Zrobię fotki i wrzucę bo mam właśnie 2 krzewy mocno przycięte bo były zniszczone przez ekipę budowlaną.Niewiarygodne jaką siłę regeneracyjną mają te krzewy.Chciałem je wykopać tak źle wyglądały ale tylko przyciąłem i rosną jak szalone dziesiątki nowych przyrostów.Wybijają z pąków śpiących gdzie się da i z szyjki też.Owoców prawie nie ma bo na jednej jest 1 pąk a na drugiej chyba 6.
Jest jeszcze drugi sposób mniej radykalny.Zostawić ten zdrewniały pęd i ściąć koronę na 2/3 pąki.Jest szansa,że krzew zacznie wybijać pędy także z tej zdrewniałej łodygi.Akurat mam dostęp do takiej borówki.Zrobię zdjęcia borówki przyciętej na krótko i na długo.Ale dopiero w tygodniu.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 894
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Tu pokarzę efekt silnego przycięcia odmiany Patriot.Krzew rośnie na dość słonecznym i ciepłym,osłoniętym stanowisku.Dlatego ma przyspieszoną wegetację i już spore przyrosty.Owoców niestety nie będzie bo jest tylko kilka pąków.Krzew został zniszczony w 2019 r. miał połamane gałązki.Wyglądał marnie.


Od dołu widać nowe pędy.To bardzo dobrze i świadczy ,że system korzeniowy ma się dobrze.Zamieszczam ten przykład ponieważ słabą zaniedbaną borówkę można zreanimować pod warunkiem,że ma korzenie.


Od dołu widać nowe pędy.To bardzo dobrze i świadczy ,że system korzeniowy ma się dobrze.Zamieszczam ten przykład ponieważ słabą zaniedbaną borówkę można zreanimować pod warunkiem,że ma korzenie.
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Ja stosowałem i siarczan amonu przy tym to mały pikuś , rosły aż do listopada trochę nie za bardzo zdążyły zdrewnieć i częściowo końcówki obmarzły .chris18404 pisze:Dużo z Was stosuje gnojówkę z pokrzywy do podlewania? Jakie opinie ?
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.