Ed Witaj
Kiedyś miałam na prawdę kolekcję sporą ,ale chyba za karę większość zabranych ze starego o grodu wygniła mi z powodu stagnującej wody.
To było w ogródku w pasiece w sadzie.
Potem sporo wymarzło podczas zimy bez śniegu.
A ostatnio cały zestaw Zbyszka posadzony BEZ koszyczków został skonsumowany przez myszony.
Całe szczęście ,że można trafić nie drogo te piękne kwiaty.
Korony miały być pomarańczowe ,ale okazały się takie.
Cieszę się jednak bo nie zawsze kwitną
Florku
Marysi należy się pochwała bo wzięła i po prostu wykopała po kawałku każdego rodzaju u siebie
Część najwartościowszych mam w doniczkach w celu ochrony przed nornicami.
Co ciekawe botanicznych kluczyków nie ruszają a te rzadkie zżerają uparcie.
Tak ,trzeba pamiętać o pierwiosnkach latem ,schowają się pod innymi roślinami i łatwo je zasuszyć.
Korony cesarskie zawsze mi się podobały pomarańczowo - ceglaste.
Nie wiem czemu .Jako takie kupiłam pierwsze bo pasowały do kolorystyki tego zakątka podziadkowego.
Marysiu
U nas jest prawdziwy Kazachstan
Wieje , sucho , w dzień słońce praży a w nocy mróz najczęściej.
Czekam na deszcz również i dla tego ,że nie mogę porozsadzać warzywek do gruntu.
Nic się nie przyjmie w taką pogodę.
Róże w tym roku nawożę tylko płynnym nawozem.
Żaden sypki nawóz się nie rozpuści.
Pola lawendy są w Polsce ,ale w łagodnym klimacie.
Na podstawie zimowania moich krzaków nie wyobrażam sobie tego u nas czy u Was.
Jest to widok niezapomniany ,pamiętam w Prowansji myślałam ,że zwariuję.
Wielkie krzewy z okazałymi kwiatostanami - lawandyna.
Kiedyś spotkaliśmy niebieskie pole bliżej Trójmiasta i aż wysiedliśmy z auta ,żeby je zbadać.
Kolor był bajeczny i niespotykany - ciemny niebieski i okazało się ,że to jakiś łubin pastewny czy cóś.
Jeśli chodzi o Stonki to najlepiej na zapupiach polować ,trzeba być czujnym i od razu lecieć ,jak rzucą.
W Sopocie to nawet śladu po opakowaniach nie ma, a tu czasem kartony stoją i możesz przebierać.
Choć ostatnio w hurtowni kupiliśmy tulipany pudełkami ,żeby z rodziną się podzielić.
W tym roku zupełna samowolka z kolorami ,zupełnie inne odmiany niż na obrazkach.
Nie będę pisać co to za producent rodzimy ,nie raz się zawiodłam.
''Zając''
Marysiu dziękju

Wam również winszuję darmowego podlewania.
