Wisnie - owocowanie i nawożenie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 4 paź 2006, o 12:14
Wisnie - owocowanie i nawożenie
Dzień dobry!
Mam w ogrodzie posadzone 3 wisnie /odmiany nie pamiętam ale nie łutówki/, maja one juz conajmniej po 10 lat ale niestety bardzo,bardzo słabo owocuja - choc obficie kwitna.Wydaja może ok1,5kg smacznego i dużego owocu z jednego drzewka i tak co roku.
Żal mi je "wyrzucac" bo same drzewka są dorodne, nie chorują, wysokie na ok 5 metrow a srednica pnia fi: ok.9 cm.
Poradzono mi abym je "porzadnie" poobcinał a więc jesienia ub.roku "ogoliłem" je dokładnie i nawoziłem. W tym roku wypuściły mnóstwo nowych gałązek ale owoców nadal jest minimalnie.
W tym roku u nas /Szczecin/ w czasie kwitnienia nie było mrozow a więc nie obmarzły.
Proszę o poradę co mogę jeszcze dla nich zrobic aby zaczeły wreszcie owocować.
Oraz o podpowiedz:
a/ czy mam obcinać nowe galązki - ale jak i kiedy
b/czy nawozic - ale jakim nawozem i kiedy.
Z góry serdecznie dziekuje za porady,
pozdrawiam: Andrzej
Mam w ogrodzie posadzone 3 wisnie /odmiany nie pamiętam ale nie łutówki/, maja one juz conajmniej po 10 lat ale niestety bardzo,bardzo słabo owocuja - choc obficie kwitna.Wydaja może ok1,5kg smacznego i dużego owocu z jednego drzewka i tak co roku.
Żal mi je "wyrzucac" bo same drzewka są dorodne, nie chorują, wysokie na ok 5 metrow a srednica pnia fi: ok.9 cm.
Poradzono mi abym je "porzadnie" poobcinał a więc jesienia ub.roku "ogoliłem" je dokładnie i nawoziłem. W tym roku wypuściły mnóstwo nowych gałązek ale owoców nadal jest minimalnie.
W tym roku u nas /Szczecin/ w czasie kwitnienia nie było mrozow a więc nie obmarzły.
Proszę o poradę co mogę jeszcze dla nich zrobic aby zaczeły wreszcie owocować.
Oraz o podpowiedz:
a/ czy mam obcinać nowe galązki - ale jak i kiedy
b/czy nawozic - ale jakim nawozem i kiedy.
Z góry serdecznie dziekuje za porady,
pozdrawiam: Andrzej
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Podejrzewam, że to taka odmiana, przy omawianiu odmian spotyka się uwagi typy: plenna, bardzo plenna, owocuje umiarkowanie. Twoje wiśnie mogą być z dolnej półki owocujących bardzo umiarkowanie.
Może ktoś ma jakąś radę na to?
Ja tego typu jabłoń, która miała co drugi rok po kilka bardzo smacznych jabłuszek, likwiduję.
Może ktoś ma jakąś radę na to?
Ja tego typu jabłoń, która miała co drugi rok po kilka bardzo smacznych jabłuszek, likwiduję.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6991
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Owocują słabo bo może nie mają zapylaczy. Sa wiśnie samopylne i plonujące obficie w obecności zapylaczy. http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/wisnie.html#lut
O cięciu poczytaj m.in. http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/ciecie.html
Nawożenie drzew http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/icodalej.html
Wpisz stosowne hasło w wyszukiwarke.
O cięciu poczytaj m.in. http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/ciecie.html
Nawożenie drzew http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/icodalej.html
Wpisz stosowne hasło w wyszukiwarke.
Pozdrawiam Andrzej.
Moja wisieńka w zeszłym roku też wydała ledwo małe wiaderko wiśni - robaczywek. Trochę ją przyciąłem i w tym roku zebrałem trzy wiaderka. Zebrałem ciut wcześniej (mniej dojrzałe) i robaczków zdecydowane mnej. Soki porobione, dżemy też, w balonie fermentują jak szalone a i na nalewkę będzie 

Pozdrawiam
Moja wiśnia, mająca ponad 10 lat, również mało owocowała. Zmieniło się to gdy ją przyciełem (odmłodziłem). W pierwszym roku po cięciu owoców było niewiele, ale w drugim było już ich bardzo dużo. W tym roku również, wisienka cała oblepiona owocami. Poza tym zaczęła bujnie rosnąć a tyle lat prawie nic nie rosła.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 4 paź 2006, o 12:14
Jesienne nawożenie wiśni kilkuletnich
Witam, juz raz swoje zapytanie wyslalem ale byc może nie odpowiednio to zrobilem i nie trafiło ono do wlasciwego adresata bo żadnej odpowiedzi nie otrzymałem. Probuje ponownie.
Chcialbym uzyskac porade jakim nawozem jesiennym zasilic swoje trzy kilkuletnie wisnie regularnie obcinane,ktore co roku maja minimalne ilosci owocow, trochę szkoda mi ich wyciac bo sa bardzo zdrowe ale co z tego. Może jest jakaś "piorunująca" dawka odpowiedniego nawozu, ktora pobudziłaby moje leniwe wisienki.
Pozdrawiam Andrzej
: andrzejek001@o2.pl
Chcialbym uzyskac porade jakim nawozem jesiennym zasilic swoje trzy kilkuletnie wisnie regularnie obcinane,ktore co roku maja minimalne ilosci owocow, trochę szkoda mi ich wyciac bo sa bardzo zdrowe ale co z tego. Może jest jakaś "piorunująca" dawka odpowiedniego nawozu, ktora pobudziłaby moje leniwe wisienki.
Pozdrawiam Andrzej

-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wisnie - owocowanie i nawożenie
Odmrażam. Mam ten sam problem. Mnóstwo kwiatów , zero owoców. Dwa drzewka rosną obok siebie więc teoretycznie jest zapylacz. Mam natomiast wątpliwości co do cięcia. Jedni piszą po kwitnieniu , inni na wiosnę. Co jest nie tak?
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8019
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wisnie - owocowanie i nawożenie
To, że dwa rosną koło siebie nie znaczy, że się zapylają. Musisz znać odmiany, by wiedzieć czy się zapylą czy nie.
http://niepodlewam.blogspot.com/2013/12 ... wisni.html
http://niepodlewam.blogspot.com/2013/12 ... wisni.html
Pozdrawiam! Gienia.