Dalie wymagania,problemy - cz.4

[BarbaraR]

Mozaikę dalii przenoszą szkodniki ssące - głównie mszyce. Możemy też przenieść ją sami, np. poprzez cięcie niezdezynfekowanymi narzędziami. Jeśli teraz umiejętnie usuniesz chory egzemplarz nie powinno to zagrozić pozostałym roślinom.

[Ninia]

Udało się, mam nadzieję "umiejętnie" wyciągnąć, ale co jeśli została tam część korzeni włośnikowych (bo niemożliwością by było je też idealnie wszystkie usunąć), czy one - te resztki - też mogą zarażać te dalie, które zostały w doniczce?

[BarbaraR]

Nie, na pewno w ten sposób nie zarażą się inne dalie, które rosły obok. Wirus przenosi się tylko poprzez sok z chorej rośliny przeniesiony na inną poprzez uszkodzenie tkanki. Jeśli nie doszło do takiego uszkodzenia i przemieszania się soków nic się nie stanie. Pozostałe rośliny będą zdrowe. Chore rośliny likwiduje się jak najszybciej właśnie po to, aby nie doszło do uszkodzeń przez mszyce lub przy cięciu - po prostu lepiej od razu wyeliminować taką możliwość.

[faelivrin]

Cześć, mniej więcej dwa tygodnie temu kupiłam już kwitnącą sadzonkę dalii balkonowej, miała piękny mocno pomarańczowo- łososiowy kolor. Niestety, pierwsze kwiaty przekwitły, a kolejne są mniej wybarwione i mam wrażenie, że bardzo szybko przekwitają (w tym samym czasie kupiłam jeszcze dwie inne dalie, też balkonowe i u nich kwiaty długo się trzymają). Czy to może być jakaś choroba?

[BarbaraR]

Kwiaty wyhodowane w szklarni są zawsze bardziej dokarmione, doświetlone i podpędzone - zwykle wyglądają lepiej niż te wyhodowane przez nas...
Rośliny kupowane w doniczkach szybko wykorzystują zasobność podłoża, w którym rosną. Musisz szybko uzupełnić składniki pokarmowe, żeby rośliny miały czym się odżywiać czyli trzeba systematycznie je nawozić. Pomocny w tym przypadku będzie nawóz do roślin kwitnących, który zwykle zawiera zwiększone ilości potasu - potas odpowiada za ilość kwiatów, ich wielkość i ładne wybarwienie. Stosuj zgodnie z zaleceniem producenta.

[faelivrin]

Dziękuję za szybką odpowiedź!

[Smerfy]

Wsadziłam swoje mini karpie po zeszłorycznych daliach karłowatych gdzieś w pierwszej połowie kwietnia. Znajomi mówili że za wcześnie bo za zimno jeszcze.
Dziś patrzę a z ziemi wychodzą pędy dalii !!!
Aaaa to moje pierwsze dalie z karp.
Jak wspomniałam, w zeszłym roku wysiałam i jakimś cudem karpy które się wytworzyły to jakoś się na balkonie całą zimę uchowały.

[Adek13]

U mnie w jednym miejscu nie wykopałem lub po prostu została jakaś część i przezimowała w gruncie. Teraz ma już dość duże liście Nic dziwnego skoro tak naprawdę w wielu miejscach nawet ziemia nie zamarzła tegorocznej zimy no i do tego też nie padało zbyt wiele, więc ani wilgoć ani przymrozki jej nie załatwiły.

[wiridiana]

Ja swoich nie miałam czasu wykopać bo przeprowadzka i inne rzeczy na głowie i dwie normalnie są na wierzchu.

[karolamba]

Przy pracach porządkowych też znalazłam w ziemi kilka pojedynczych bulw, które miały świeże korzonki i zaczęły już wypuszczać pędy. Może doczekamy się zim że nie trzeba będzie dalii wykopywać

[corazonbianco]

Część moich dalii jest już w gruncie. Ale tylko dwie pokazały na powierzchni niewielkie pędy. Reszta pod ziemią. Od wtorku mają wystąpić przygruntowe przymrozki i ma spaść śnieg. Czy wystarczy, że przykryję ziemię warstwą słomy, czy lepiej wykopać karpy? Obawiam się też, czy nie zaszkodzi im nadmierna wilgotność gleby?

[BarbaraR]

Najlepiej przykryć jakimś kloszem, słoikiem lub plastikową butelką, nawet zwykła doniczka wystarczy - można dodatkowo otulić włókniną lub tekturą na noc. W ciągu 2-3 dni tak zabezpieczonym daliom nic się nie stanie - przecież to tylko zimni ogrodnicy, pogoda szybko się poprawi - może będzie chłodno, ale noce już chyba bez przymrozków...

[Smerfy]

O z tymi słoikami spróbuję bo u mnie też z ziemi powychodziły i listki już są a boję się bo pierwszy raz mi wyszły z zeszłorocznych bulw.
I nie chodzę i szukam czym przykryć bo za chwilę do pracy jadę i wrócę bardzo późno w nocy. Te słoiki i donice może poszukam.