Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Mam balkon, ale za mało na nim miejsca na rośliny. Muszę wyeksmitować te pomidory na działkę pod folię, bo przerosły moje możliwości lokalowe. Może po prostu wsadzę je głębiej.
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 7 sty 2020, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Witam, proszę o podpowiedz - czy kiedy pada deszcz- temp ok 12C - czy otwieracie szklarnie / okna i drzwi/? Z góry dziękuję za odpowiedz
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Na czas padania można zamknąć, ale natychmiast trzeba otworzyć jak wyjdzie słońce, wiec lepiej mieć otwarte ciągle, niż zaparować i przegrzać. Można to zautomatyzować, ale koszty nigdy się nie zwrócą w amatorskim wydaniu.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Przy zamkniętym tunelu w słoneczny dzień i temp. na zewnątrz rzędu 22 stopnie w środku potrafi być ponad 50 - jak ktoś zapomni otworzyć to może być po roślinach. Za rozsądne pieniądze (rzędu 150-200zl) można dokupić okno z siłownikiem temperaturowym, przy określonej temperaturze otworzy okno, nie ma żadnego zasilania, tylko ciecz w środku.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 7 sty 2020, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Dzięki za odpowiedz - niestety mam foliówkę - tu automatycznym otwieraniu nie ma mowy - ale dzięki za podpowiedz może kiedyś dorobię się lepszej szklarni - na razie rugi rok próbuję uprawę pomidorów - lecę otworzyć foliaka bo u mnie właśnie słonko wyszło
- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ja mam tunel foliowy, na dzień dzisiejszy wczorajszy i jutrzejszy zamykam na noc, a rano idę go otworzyć. Jak już temperatura podrośnie na tyle że w nocy będzie spokój z nieplanowanymi obniżkami temperatury poniżej ... plus minus 8-10 stopni to przestanę zamykać.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Witam.
Jestem nowa na forum. W tym roku założyłam swój pierwszy foliak. na razie malutki 2x3x2. Pomidory i ogórki już posadzone tydzień temu. Odmiany pomidorow:betalux, bekas, alka, ogórek - caruso. Nocami dogrzewam nagrzewnicą, bo temperatura spada poniżej 10'c. Chciałabym się jako laik zapytać, czy powinnam już zasilać swoje roślinki? Foliak stoi na dawnej pryzmie obornika, przy sadzeniu dałam pod pomidory ziemię z biedronki. Czy ogórka trzeba zapylać? Ma sporo żeńskich kwiatów, a męskich wcale.
Pozdrawiam Wiola


Pozdrawiam Wiola

Pozdrawiam. Wiola
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Biorąc pod uwagę gdzie jest foliak nie zasilałbym niczym, dopiero jak pojawią się objawy niedoborów na liściach. Ziemia może być kosmicznie przenawożona. Wpisz sobie w wyszukiwarkę np. "niedobór magnezu pomidor", podobnie jak potas, fosfor, wapń i oczywiście "przenawożenie objawy pomidor" - będziesz gotowa na zjawisko. Ogórka nie trzeba zapylać.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Wiola, ten ogórek jest partenokarpiczny? Jeśli nie, to pszczółki, trzmiele trzeba wpuścić pod foliaczka.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Dziękuję za informacje. Pani Gieniu nie mam pojęcia, na opakowaniu jest napisane, że to odmiana heterozyjna żeńska. Chciałabym jeszcze zapytać czy pryskać już pomidory na zarazę? Mam nadzieje, że z Państwa pomocą uda mi się coś wyhodować w moim foliaczku.
Pozdrawiam Wiola
Pozdrawiam Wiola
Pozdrawiam. Wiola
- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Ajjj dobrze że coś mnie podkusiło i przed samym spaniem poleciałam jeszcze zabrać sadzonki pomidorów do domu.
Rano o 5. się budzę a tam białe dachy i szyba w aucie do drapania. Nie mam za bardzo czym ogrzewać swój tunel dlatego jak już zasadzę tomatki do ziemi to już będzie wkopane i tyle.
Na razie się wstrzymuję po dzisiejszym poranku.
Opryskiwanie pomidorów... Od czego to właśnie zależy ? Moja mama nigdy w życiu nie pryskała. Ja bawię się w ogrodnika dopiero od 3 lat ale jakoś po to sięgać nie musiałam.
Rano o 5. się budzę a tam białe dachy i szyba w aucie do drapania. Nie mam za bardzo czym ogrzewać swój tunel dlatego jak już zasadzę tomatki do ziemi to już będzie wkopane i tyle.
Na razie się wstrzymuję po dzisiejszym poranku.
Opryskiwanie pomidorów... Od czego to właśnie zależy ? Moja mama nigdy w życiu nie pryskała. Ja bawię się w ogrodnika dopiero od 3 lat ale jakoś po to sięgać nie musiałam.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Mi już kilka lat udaje się w tunelu bez jakichkolwiek oprysków (raz miałem brunatną plamistość i wtedy opryskalem), trafiają się jakieś drobne ślady zz czy szarej pleśni ale uznawalem, że nie ma sensu oprysk, ostatecznie nie miało to za bardzo wpływu na plony. W zasadzie m.in. po to stosuje się osłony jak folia czy szkło, żeby ochronić pomidory przed mokrymi liśćmi i tym samym chorobami grzybowymi.
Niektórzy jeszcze profilaktycznie przy sadzeniu pryskaja sadzonki miedzianem, ja za każdym razem zapominam i obchodzi się bez tego.
Niektórzy jeszcze profilaktycznie przy sadzeniu pryskaja sadzonki miedzianem, ja za każdym razem zapominam i obchodzi się bez tego.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Miedzian - to oprysk zapobiegawczy przed chorobami bakteryjnymi i wirusowymi, póki co lekarstw na nie jeszcze nie wymyślono. Z chorobami grzybowymi można sobie poradzić z większym lub z mniejszym skutkiem, w przypadku chorób bakteryjnych lub wirusowych krzaki natychmiast się utylizuje. Można sobie zapaskudzić glebę na ładnych parę lat.. Jeśli foliak jest solidnie wietrzony, nie ma dużej wilgotności, jest cieniowany i temp. nie przekracza 30 stopni to jest nadzieja, że unikniemy jakiegoś nieszczęścia
Aby pomidory się zapylały trzeba zadbać o porządny przewiew, a i potrząsanie pomidorami potrzebne, chyba że będziecie sztucznie zapylać. Osobiście nie polecam. Jeszcze za wcześnie na choróbska.

Pozdrawiam! Gienia.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1530
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
gienia1230 - nie żebym się czepiał ale Miedzian to profilaktyka na choroby grzybowe, na wirusy to tylko siła roślin. Tak mi się wydaje...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6
Tak, oczywiście, masz rację, grzybowe też. Jednak gdy grzyb zaatakuje można go zwalczyć, bakterii czy wirusa już nie. Zwróciłam uwagę na ostatnie badania z koronawirusem. Okazało się, że na powierzchniach miedzianych wirus bardzo szybko ginie. Zerknęłam jeszcze raz na etykietę rejestracyjną miedzianu (wydrukowaną w 2008 r ale chyba nie zmieniło się działanie miedzianu od tamtej pory) i z bakteryjnych na drzewach owocowych - grusza -zaraza ogniowa, czereśnia, wiśnia - rak bakteryjny, z warzyw ;ogórek- bakteryjna kanciasta plamistość, pomidor bakteryjna cętkowatość. Ale to tylko prewencja.
Pozdrawiam! Gienia.