Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Dziękuję, Bartku!
Dostałam go od pewnej babci, która corocznie na wiosnę sprzedaje bukieciki tych narcyzów na placyku warzywnym. Mówiła mi, że kwitnie u niej na łączce, gdzie kiedyś był ogród dworski. Ponieważ pamiętam te narcyzy z ogrodu mojej babci, którego już nie ma, poprosiłam ją o kilka cebul.
Nie kwitł u mnie przez dwa lata, dopiero teraz się pokazał. Bardzo się cieszę, że go mam. Wiesz może, czy wymaga jakiegoś szczególnego traktowania albo miejsca?
Dostałam go od pewnej babci, która corocznie na wiosnę sprzedaje bukieciki tych narcyzów na placyku warzywnym. Mówiła mi, że kwitnie u niej na łączce, gdzie kiedyś był ogród dworski. Ponieważ pamiętam te narcyzy z ogrodu mojej babci, którego już nie ma, poprosiłam ją o kilka cebul.
Nie kwitł u mnie przez dwa lata, dopiero teraz się pokazał. Bardzo się cieszę, że go mam. Wiesz może, czy wymaga jakiegoś szczególnego traktowania albo miejsca?
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2927
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Wg mnie "Van Sion" jest jednym z wcześnie kwitnących narcyzów. U mnie rośnie w różnych ,,warunkach glebowych" i dobrze się rozrasta puszczony na żywioł. Co ileś lat trzeba go porozsadzać bo bardzo się zagęszcza.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Prawdę mówiąc to jest odmiana gdzie wyrośnie wszędzieBarbaraR pisze:Dziękuję, Bartku!
Dostałam go od pewnej babci, która corocznie na wiosnę sprzedaje bukieciki tych narcyzów na placyku warzywnym. Mówiła mi, że kwitnie u niej na łączce, gdzie kiedyś był ogród dworski. Ponieważ pamiętam te narcyzy z ogrodu mojej babci, którego już nie ma, poprosiłam ją o kilka cebul.
Nie kwitł u mnie przez dwa lata, dopiero teraz się pokazał. Bardzo się cieszę, że go mam. Wiesz może, czy wymaga jakiegoś szczególnego traktowania albo miejsca?


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11964
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Danutka55 może znasz nazwy narcyzów, masz chyba takie same. Jest po 3-4 kwiaty na pędzie.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Danutka55 co robisz z Twoimi narcyzami, że są takie dorodne? Jak nawozisz, wykopujesz? 

- Danutka55
- 1000p
- Posty: 1035
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Soniu nie znam nazwy żadnej z moich odmian,bo kupowane były z dużych skrzynek takich w jakich składowane są jabłka.Były tylko zdjęcia,które też nie wszystkie zgadzały się z kwiatami które u mnie zakwitły.Narcyz, który pokazałaś jest bardzo podobny do mojego,ale czy taki sam
Moje na niektórych łodyżkach mają nawet więcej niż 3-4 kwiaty,a do tego bardzo mocny zapach wyczuwalny z daleka.Żadna z moich odmian nie pachnie tak mocno jak właśnie ta.
Julianie...swoich narcyz jak dotąd niczym nie nawoziłam i jak na razie nigdy nie wykopywałam,chociaż w tym roku są już tak rozrośnięte,że się zastanawiam czy ich trochę nie rozluźnić.
Nawóz dostały tylko na start i był to dobrze przekompostowany obornik z innymi odpadkami z kuchni i ogrodu.Sadzone były kilka lat temu po jednej cebulce co 10 cm.

Julianie...swoich narcyz jak dotąd niczym nie nawoziłam i jak na razie nigdy nie wykopywałam,chociaż w tym roku są już tak rozrośnięte,że się zastanawiam czy ich trochę nie rozluźnić.
Nawóz dostały tylko na start i był to dobrze przekompostowany obornik z innymi odpadkami z kuchni i ogrodu.Sadzone były kilka lat temu po jednej cebulce co 10 cm.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2733
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Jak oglądam Wasze łany i bogactwo odmian narcyzów, to jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem
Ja mam tylko kilka kwiatków, niektóre już przekwitły
Jakoś nie mogę się dochować rozmnażania cebulek, a wręcz przeciwnie, niektóre jak ich nie wykopię, zanikają
miniaturka
na etykiecie miał nazwę Narcyz Replete


Czekam jeszcze na stare żonkile pełne, żółte. Nie wiem czy się doczekam, bo prawdopodobnie ich cebule są bardzo głęboko, co roku głębiej. Nie mogę ich wykopać, bo rosną blisko tui i berberysa i ich korzenie mi to uniemożliwiają


Ja mam tylko kilka kwiatków, niektóre już przekwitły

Jakoś nie mogę się dochować rozmnażania cebulek, a wręcz przeciwnie, niektóre jak ich nie wykopię, zanikają



na etykiecie miał nazwę Narcyz Replete


Czekam jeszcze na stare żonkile pełne, żółte. Nie wiem czy się doczekam, bo prawdopodobnie ich cebule są bardzo głęboko, co roku głębiej. Nie mogę ich wykopać, bo rosną blisko tui i berberysa i ich korzenie mi to uniemożliwiają

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2020, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Jarha jak nazywa się odmiana narcyza z ostatniego zdjęcia? Pamiętam go z dzieciństwa i jego specyficzny, intensywny zapach. Chętnie wprowadziłbym do swojego ogrodu
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2733
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
No właśnie on jest właśnie taki stary, sprzed 50 lat z ogrodu mojej mamy. Mam kilka takich cebulek. Kilka z nich ma jeszcze pączki. Jesienią kupiłam cebulki "narcyz biały". Na zdjęciu kwiat wyglądał tak samo. Na razie są pączki, zobaczymy jak zakwitnie.
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Żaden żonkil nie wytrzyma konkurencji tui i berberysu... Jeśli jeszcze widać liście jak najprędzej go wykop, o ile zależy Ci na odmianie. Tui i berberysowi nic się nie stanie, jeśli odrobinę naruszysz ich system korzeniowy, to twarde sztuki, a cebulki nie mają skąd czerpać wilgoci i składników pokarmowych - te dwa potwory pozbawiają je wszystkiego.
Biały narcyzy z ogrodu Twojej mamy to zapewne narcissus poeticus (Actaea) - mały, biały kwiat z przepięknym zapachem - kwitnie bardzo późno - moje tez jeszcze nie zakwitły.
Biały narcyzy z ogrodu Twojej mamy to zapewne narcissus poeticus (Actaea) - mały, biały kwiat z przepięknym zapachem - kwitnie bardzo późno - moje tez jeszcze nie zakwitły.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2733
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Narcyzy (Narcissus) Nasze FOTO.
Dziękuję Barbaro za nazwanie moich pamiątkowych narcyzów
Jeśli chodzi o wydobycie cebulek żonkilów to już kilkukrotnie próbowałam i nie udało mi się ich wykopać
Najwidoczniej powędrowały głębiej niż na sztych szpadla. Niemniej jednak jeszcze w zeszłym roku kwitły tyle, że bardzo późno. Spróbuję jeszcze w tym roku, może tym razem mi się powiedzie 


