Filodendron - problemy z liśćmi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Efekt przelania.
Doniczka wsadzona do osłonki, rośnie w samej ziemi zamiast mieszance ziemi i rozluźniacza - żwirku albo perlitu. Trzeba wyciągnąć z doniczki, sprawdzić stan korzeni, doniczkę postawić na podstawce. Uszkodzone korzenie, jak będą poodcinać i obsypać sproszkowanym węglem.
Filodendrony podlewamy wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
Doniczka wsadzona do osłonki, rośnie w samej ziemi zamiast mieszance ziemi i rozluźniacza - żwirku albo perlitu. Trzeba wyciągnąć z doniczki, sprawdzić stan korzeni, doniczkę postawić na podstawce. Uszkodzone korzenie, jak będą poodcinać i obsypać sproszkowanym węglem.
Filodendrony podlewamy wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Drodzy Państwo,
mam problem z plamami na liściach P. Rojo Congo.
Trzeci tydzień pracuję w domu i nie zanosi się na zmianę więc pojechałam dzisiaj do biura po rośliny (w tym czasie podlewały je postronne osoby, nie były spryskiwane), dzisiaj po przyjeździe do domu znalazłam na nich zmiany. Tutaj Rojo Congo - na liściach pojawiły się drobne (max.4mm) kropki jakby martwej tkanki, zmiany mają dość równe brzegi, większość liści je ma, tylko dwa liście są pod tym względem "czyste". Zmiany obejmują wierzchnią i spodnią część liścia, "na wylot".
Podłoże w doniczce było wilgotne.
Rośnie w mieszance podłoża uniwersalnego, perlitu, keramzytu, kokosa, z domieszką kory do storczyków, na spodzie drenaż z keramzytu. Doniczka plastikowa + osłonka.
Mam go od ok. pół roku, stał w klimatyzowanym biurze z dość suchym powietrzem, w kuchni gdzie operuje bezpośrednie słońce ale szyby są przyciemniane i na zewnątrz są zainstalowane poziome przesłony, jakby żaluzje więc słońce nie prażyło na niego bezpośrednio ale mogło być ciepło. Był systematycznie zraszany.
Podlewałam go dotychczas przegotowaną, odstaną wodą, raz na kilka tygodni nawożiłam odżywką Nitrozyme (ekstrakt z roślin morskich) i zraszałam wodą (przegotowaną i odstaną). Wszystko było w porządku do teraz.
Szkodników nie widzę, roślina wygląda na zdrową, liście mają turgor, młode liście błyszczą się, barwa odpowiednia.
Co z tym robić ?








Drugi problem mam ze Squamiferum,
mam wrażenie że to szkodniki bo Monstera, która stoi z nim w tym samym pomieszczeniu ma na spodzie liście to samo.
Na spodzie liści są brunatne przebarwienia - raczej u nasady liści, gdzieniegdzie grudki-również brązowe (pokazuję na zdjęciu) - mechaniczne uszkodzenia były już od początku.
(przez ponad dwa tyg. podlewały je postronne osoby, nie był spryskiwany), suche powietrze w biurze, pomieszczenie nienasłonecznione bezpośrednio. Dwa tygodnie temu był zdrowy. Podłoże w doniczce było wilgotne, do doniczki wetknęłam nawadniacz ceramiczny Blumat, zbornik z wodą umieściłam poniżej rośliny.
Rośnie w mieszance podłoża uniwersalnego, perlitu, keramzytu, kokosa, z domieszką kory do storczyków, na spodzie drenaż z keramzytu. Doniczka plastikowa + osłonka.
Mam go od ok. pół roku, był systematycznie zraszany.
Podlewałam go przegotowaną, odstaną wodą, raz na kilka tygodni nawoziłam odżywką Nitrozyme (ekstrakt z roślin morskich) i zraszałam wodą (przegotowaną i odstaną).




















mam problem z plamami na liściach P. Rojo Congo.
Trzeci tydzień pracuję w domu i nie zanosi się na zmianę więc pojechałam dzisiaj do biura po rośliny (w tym czasie podlewały je postronne osoby, nie były spryskiwane), dzisiaj po przyjeździe do domu znalazłam na nich zmiany. Tutaj Rojo Congo - na liściach pojawiły się drobne (max.4mm) kropki jakby martwej tkanki, zmiany mają dość równe brzegi, większość liści je ma, tylko dwa liście są pod tym względem "czyste". Zmiany obejmują wierzchnią i spodnią część liścia, "na wylot".
Podłoże w doniczce było wilgotne.
Rośnie w mieszance podłoża uniwersalnego, perlitu, keramzytu, kokosa, z domieszką kory do storczyków, na spodzie drenaż z keramzytu. Doniczka plastikowa + osłonka.
Mam go od ok. pół roku, stał w klimatyzowanym biurze z dość suchym powietrzem, w kuchni gdzie operuje bezpośrednie słońce ale szyby są przyciemniane i na zewnątrz są zainstalowane poziome przesłony, jakby żaluzje więc słońce nie prażyło na niego bezpośrednio ale mogło być ciepło. Był systematycznie zraszany.
Podlewałam go dotychczas przegotowaną, odstaną wodą, raz na kilka tygodni nawożiłam odżywką Nitrozyme (ekstrakt z roślin morskich) i zraszałam wodą (przegotowaną i odstaną). Wszystko było w porządku do teraz.
Szkodników nie widzę, roślina wygląda na zdrową, liście mają turgor, młode liście błyszczą się, barwa odpowiednia.
Co z tym robić ?








Drugi problem mam ze Squamiferum,
mam wrażenie że to szkodniki bo Monstera, która stoi z nim w tym samym pomieszczeniu ma na spodzie liście to samo.
Na spodzie liści są brunatne przebarwienia - raczej u nasady liści, gdzieniegdzie grudki-również brązowe (pokazuję na zdjęciu) - mechaniczne uszkodzenia były już od początku.
(przez ponad dwa tyg. podlewały je postronne osoby, nie był spryskiwany), suche powietrze w biurze, pomieszczenie nienasłonecznione bezpośrednio. Dwa tygodnie temu był zdrowy. Podłoże w doniczce było wilgotne, do doniczki wetknęłam nawadniacz ceramiczny Blumat, zbornik z wodą umieściłam poniżej rośliny.
Rośnie w mieszance podłoża uniwersalnego, perlitu, keramzytu, kokosa, z domieszką kory do storczyków, na spodzie drenaż z keramzytu. Doniczka plastikowa + osłonka.
Mam go od ok. pół roku, był systematycznie zraszany.
Podlewałam go przegotowaną, odstaną wodą, raz na kilka tygodni nawoziłam odżywką Nitrozyme (ekstrakt z roślin morskich) i zraszałam wodą (przegotowaną i odstaną).




















- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
1. Wywal osłonkę, ten nawilżacz co wetknęłaś do podłoża. Doniczkę bezwzględnie postaw na podstawce.
Podlewaj normalnie.
2. Zraszanie liści jest całkowicie zbędne - w żadnym stopniu nie podniesie wilgotności powietrza oprócz zmycia kurzu.
To mogą być przędziorki.
Podlewaj normalnie.
2. Zraszanie liści jest całkowicie zbędne - w żadnym stopniu nie podniesie wilgotności powietrza oprócz zmycia kurzu.
To mogą być przędziorki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Dziękuję, zrobię oprysk na przędziorki.
Nawadniacz już wyjęłam, on był zamontowany na dwa tygodnie, kiedy mnie nie było przy kwiatach.
A co zrobić z Rojo Congo z poprzedniego pytania?
Nawadniacz już wyjęłam, on był zamontowany na dwa tygodnie, kiedy mnie nie było przy kwiatach.
A co zrobić z Rojo Congo z poprzedniego pytania?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Przypalenie od słońca albo grzyb - też doniczka wstawiona do osłonki?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Tak samo. Doniczka plastik + osłonka. Pomieszczenie suche jak pieprz od klimatyzacji.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Bryła korzeniowa musi oddychać, a dodatkowo na dnie osłonki zbiera się wilgoć oraz w skrajnej sytuacji woda po podlewaniu.
Jeśli filodendrony nie stoją bezpośrednio na słońcu na południowej wystawie, to doszło do infekcji grzybowej.
W takiej sytuacji zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
Suche powietrze nie służy roślinom tropikalnym i niespecjalnie przepadają za klimatyzacją.
Jeśli nie przesychają końcówki liści, a roślina będzie rosnąć to widocznie zaaklimatyzowała się do takich warunków.
Jeśli filodendrony nie stoją bezpośrednio na słońcu na południowej wystawie, to doszło do infekcji grzybowej.
W takiej sytuacji zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
Suche powietrze nie służy roślinom tropikalnym i niespecjalnie przepadają za klimatyzacją.
Jeśli nie przesychają końcówki liści, a roślina będzie rosnąć to widocznie zaaklimatyzowała się do takich warunków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Rosną chętnie, wypuszczają nowe liście, nie przesychają, pół roku było bardo dobrze, teraz coś się zaczęło psuć przez ostatnie dwa tygodnie pod moją nieobecność.
Zrobię jak piszesz, dziękuję. Dodatkowo przesadzę je do ceramicznych doniczek jak już się pandemia skończy
Zrobię jak piszesz, dziękuję. Dodatkowo przesadzę je do ceramicznych doniczek jak już się pandemia skończy
- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Witajcie,
mam problem z pH. Martianum "FatBoy".
Zaczęły mu żółknąć liście.
Kupiony ok miesiąca temu. System korzeniowy był dość mizerny jak na tak dużą roślinę, poza tym przyszedł przelany, w zbyt dużej osłonce, widać było że został przesadzony przed wysyłką z mikroskopijnej osłonki, w której nie wiem jak się mieścił. Niezwłocznie go przesadziłam. Rośnie w mieszance podłoża uniwersalnego, perlitu, keramzytu, kokosa, z domieszką kory do storczyków, na spodzie drenaż z keramzytu. Doniczka plastikowa + osłonka.
Było to jak napisałam miesiąc temu i wszystko wydawało się w porządku, miałam wrażenie że się zaaklimatyzował.
Stał ok. metra od okna, bez bezpośredniego słońca, w tym samym miejscu stoją inne filodendrony i mają się dobrze (m.in. xanadu, narrow escape, green lady).
Dzisiaj zauważyłam (stało się to dość nagle, w przeciągu dwóch-trzech dni) że zżółkły mu dwa liście.
Jaka może być przyczyna i czy może to zwiastować większe problemy?
P.S. Na słońce przestawiłam go do zdjęcia.



mam problem z pH. Martianum "FatBoy".
Zaczęły mu żółknąć liście.
Kupiony ok miesiąca temu. System korzeniowy był dość mizerny jak na tak dużą roślinę, poza tym przyszedł przelany, w zbyt dużej osłonce, widać było że został przesadzony przed wysyłką z mikroskopijnej osłonki, w której nie wiem jak się mieścił. Niezwłocznie go przesadziłam. Rośnie w mieszance podłoża uniwersalnego, perlitu, keramzytu, kokosa, z domieszką kory do storczyków, na spodzie drenaż z keramzytu. Doniczka plastikowa + osłonka.
Było to jak napisałam miesiąc temu i wszystko wydawało się w porządku, miałam wrażenie że się zaaklimatyzował.
Stał ok. metra od okna, bez bezpośredniego słońca, w tym samym miejscu stoją inne filodendrony i mają się dobrze (m.in. xanadu, narrow escape, green lady).
Dzisiaj zauważyłam (stało się to dość nagle, w przeciągu dwóch-trzech dni) że zżółkły mu dwa liście.
Jaka może być przyczyna i czy może to zwiastować większe problemy?
P.S. Na słońce przestawiłam go do zdjęcia.



- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Jak miał mikroskopijne korzenie, to mogą nie być w stanie zaopatrzyć roślinę w składniki odżywcze całej rośliny, stąd gubi starsze liście, pozbywając się balastu. Inna opcja to szkodniki. Co to za pyłek na zielonych liściach, kurz? Sprawdź po szkłem powiększającym czy coś się rusza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Cześć, mój micans od jakiegoś czasu ma plamki na liściach. Nie umiem tego zdiagnozować. Wirus? Bakteria? Grzyb? Przebarwienia? Stoi metr od wschodniego okna, ale słońce nie pada na niego bezpośrednio. Plamki nie są ani wklęsłe, ani wypukłe, widać je też pod światło. Szkodników brak, przynajmniej na moje oko. Roślina ma podłoże do palm i drenaż na dole doniczki. Przesadzana kilka miesięcy temu (razem z zakupem przyszły ziemiórki, więc była podlewana polysectem), teraz podlewana +-raz w tygodniu. Nie zraszam liści. Pędy rosną szybko, liście są gęsto, tylko właśnie te plamki mnie niepokoją.






- Kika Green
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 kwie 2019, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Sprawdziłam całą roślinę pod lupą - czysto. To co widać to paprochynorbert76 pisze:Jak miał mikroskopijne korzenie, to mogą nie być w stanie zaopatrzyć roślinę w składniki odżywcze całej rośliny, stąd gubi starsze liście, pozbywając się balastu. Inna opcja to szkodniki. Co to za pyłek na zielonych liściach, kurz? Sprawdź po szkłem powiększającym czy coś się rusza.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Kika Green
Zaczęłaś nawozić nawozem mineralnym? Spróbuj też jednocześnie robić nim oprysk dolistny.
Paike, jak wygląda sytuacja z podlewaniem i nawożeniem? Jak często podlewasz, czy pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża? Jakiego używasz nawozu i jak często?
Zaczęłaś nawozić nawozem mineralnym? Spróbuj też jednocześnie robić nim oprysk dolistny.
Paike, jak wygląda sytuacja z podlewaniem i nawożeniem? Jak często podlewasz, czy pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża? Jakiego używasz nawozu i jak często?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Nie nawoziłam niczym. Podlewam jak przeschnie wierzchnia warstwa podłoża (choć czasem mam wrażenie, że jest zbyt sucha), wychodzi, że podlewam mniej więcej raz w tygodniu.norbert76 pisze: Paike, jak wygląda sytuacja z podlewaniem i nawożeniem? Jak często podlewasz, czy pozwalasz przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża? Jakiego używasz nawozu i jak często?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Filodendron - problemy z liśćmi
Nie, tamto pytanie było do drugiego użytkownika.
W międzyczasie edytowałem post i dopisałem zapytanie do Ciebie.
Paike, no cóż, jeśli niczym nie nawozisz, to roślina czym ma żyć, na samej wodzie???
Każdą roślinę doniczkową nawozimy w sezonie regularnie, najlepiej nawozem mineralnym. W przypadku filodendrona, nawozem do roślin zielonych, żadnego Biohumusu.
W międzyczasie edytowałem post i dopisałem zapytanie do Ciebie.
Paike, no cóż, jeśli niczym nie nawozisz, to roślina czym ma żyć, na samej wodzie???
Każdą roślinę doniczkową nawozimy w sezonie regularnie, najlepiej nawozem mineralnym. W przypadku filodendrona, nawozem do roślin zielonych, żadnego Biohumusu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta