Mam i ja koncepcję, mianowicie na czerwono to grubsze cięcie, na lewym przewodniku 2 propozycje, wybrałbym to niżej. Tnij pół centymetra za ostatnią gałęzią jaka zostaje, pod kątem do podłoża - żeby woda spływała z miejsca cięcia. Na żółto kosmetyczne - przytnij wszystkie gałęzie boczne, tak aby zostawał tylko odrost wychodzący na zewnątrz (czyli tniesz pęd idący od rozgałęziania do góry i ten wracający w stronę pnia) - da to w przyszłości szerszą a niższą koronę. O maści nie zapomnij, byle nie Sumin jak nie chcesz stracić drzewa. Ja mam małe doświadczenie i dobrze, żeby ktoś z większa wiedzą zweryfikował to co napisałem. Bo tak teraz patrzę i nie wiem czy na prawym przewodniku nie przesunąłbym tego cięcia rak z metr niżej - nad rozgałęzieniem...
