Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Prawdopodobnie za dużo azotu.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Trzeba zawsze sprawdzać jaką ziemię potrzebuje dana odmiana pomidora.Mam u siebie pomidorki (chyba Malinowy Olbrzym),którym służy ziemia do siewu i pikowania z Pasłęka.
Natomiast odmiana Kumato jeszcze w fazie liścieni ma kolor jasno zielony.Jak wiadomo Kumato należy do czarnych pomidorów,a te nie potrzebują za dużo azotu.W dodatku cieszę się,że wykiełkowały.Nasiona mam sprzed kilku laty,przysłane zza oceanu przez syna.Z kupionego w sklepie owocu.Miałam je w gruncie chyba 2 lata temu.Były smaczne tylko trochę trzeba na nie poczekać.
Night
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 kwie 2020, o 20:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Dzień Dobry, Pewnie każdy to już pisał. Jestem tu nowy i szukam pomocy.
Od tego roku mam szklarnię i jestem początkującym pomidorowcem.
Historia sadzonki: wysiane w połowie maja pomidory faworyt. Pikowane 1 tydz kwietnia do doniczek z dziurkami (8x8cm)
Cały czas na parapecie południowym.
Podłoże nr 1 do wysiewu (piasek + ziemia ogrodowa) + podlewanie wodą.
Podłoże nr 2 po przepikowaniu - ziemia ogrodowa pól na pół z torfem odkwaszonym. + 1 tydzień podlewanie wodą, do tej pory podlewanie wodą +1 nakrętka biuhumus na 1 L wody.
Błąd jaki zrobiłem - pikując nie schowałem sadzonek odpowiednio nisko (do poziomu pierwszych lisktów) - poprawię to przy sadzeniu w szklarni.

Nie znam gatunku Faworyt, nie wiem czy dobrze wygląda ale zaniepokoiły mnie liście dość wątłe od czubka idąc.
Nie ma znaczenia czy dzień czy noc - wyglądają tak samo.
Wcześniej ich czubki wyglądały lepiej.
Chce się poradzić. Z tego co wiem biohumusu nie można przedawkować, co więcej jest to bardzo małe stężenie.
Może sadzonki są głodne? Urosły duże a doniczka mała. Od dziś zacząłem hartowanie. Chcę na koniec kwietnia dać je do szklarni.
Chciałbym uniknąć kolejnego pikowania - jeśli jest to problem głodu(małe doniczki) to proszę o poradę - hartować i czym prędzej do szklarni?

Proszę o pomoc.

Obrazek

Obrazek


Obrazek
Morisss
100p
100p
Posty: 128
Od: 1 kwie 2020, o 23:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pow. otwocki

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Na głodne nie wyglądają. Moim zdaniem wydłużyły się przez za małą ilość światła. Hartuj i wysadzaj.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8007
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Ale coś jest nie tak, na trzeciej fotce, widać na liściu wierzchołkowym przebarwienia - wyraźne. One chyba proszą o wysadzenie, malusie te doniczki i (tak myślę) że wkrótce zgłodnieją.
Pozdrawiam! Gienia.
Night
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 kwie 2020, o 20:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

To rozumiem, że hartować i w weekend do szklarni?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8007
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Jeśli masz szklarnie to tak, albo przesadź je do większych doniczek, one się męczą .
Pozdrawiam! Gienia.
Night
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 kwie 2020, o 20:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie - Szydłowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Na przyszły rok przygotuje odpowiednie doniczki. Jako że był to mój pierwszy raz to tak wyszło. Mam szklarnie, hartuje je jeszcze kilka dni i wysadzam. Bardzo dziękuję za pomoc!
bialy_pawel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 kwie 2020, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gm. Psary, pow. Będzin

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Obrazek

Cześć!

W tym roku pojawiła mi się dziwna sytuacja. W kilka dni po przesadzeniu do folii pomidory zaczynają padać. Pierwszą partię być może przelałem, w przypadku drugiej na pewno do przelania nie doszło, a sytuacja jest dokładnier taka sama, jak na zdjęciu powyżej. Wierzchołek ciemnieje, liście miękną, łodyga zielona. Zaraza jakaś? W ppoprzednim sezonie folia była w tym samym miejscu, nie było żadnych chorób. Prośba o wsparcie.

Pozdrawiam
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

bialy_pawel Wyglądają jakby mrozik ich przyscypnął. Kontrolowałeś temp. w nocy?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8007
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

:D Ta zaraza wg mnie nazywa się przymrozek . Chyba, że u Ciebie upały jakieś są? Nawet nie podałeś w profilu gdzie mieszkasz? :wink:
O, Telimenka też to podejrzewa, to chyba się nie mylę :D
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Lepiej od razu wymienić na nowe, bo już one po reanimacji dadzą słaby plon i będą chorować. U mnie w poprzednich nocach było 7 i 5 stopni mrozu, tak wychwycił termometr, więc bankowo temperatura pod folią nieogrzewaną będzie ujemna. Obecnie już nie przewidują przymrozków aż do czerwca, chociaż według księżyca powinien wystąpić koło 3 maja.
bialy_pawel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 kwie 2020, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gm. Psary, pow. Będzin

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Bardzo dziękuję za uwagi. Zastanawiające jest to, że niektóre osobniki jeszcze dają radę, a inne się poddały. Szkoda, jakby miały padać zaraz jeden po drugim :/
bandziorek27
50p
50p
Posty: 66
Od: 7 sty 2020, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Pomidorki chyba mróz zciął - chyba ze przesadziłeś z nawozem i mocno popaliło

-- 21 kwi 2020, o 13:28 --

Pomidorki chyba mróz zciął - chyba ze przesadziłeś z nawozem i mocno popaliło
bialy_pawel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 21 kwie 2020, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gm. Psary, pow. Będzin

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19

Post »

Dzięki za wsparcie @all :wit

Takie pytanko laika przy okazji :arrow: Jeżeli chciałbym trzymać rozsady w folii przed wysadzeniem, w doniczkach, mniej więcej od początku kwietnia, to trzymanie ich na stole, powyżej poziomu gruntu + kołderka z agrowłókniny pozwoli przetrwać takie nocne -5/-7 :?:

Pozdrawiam!
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”