
Clem3 - Przeprowadziliśmy się do innego mieszkania w naszym mieście, a działkę mamy 45 minut drogi od nas. Więc tylko rośliny są na "swoim".
Ostatnio zaczęły padać mi daglezje, nie wiem czy uda się uratować. Do tego dotarło do mnie, że bardzo dużo roślin cebulowych które kupiłam, zjadly nornice. W piątek przekonałam się, że więcej niż mi się wydawało, nie ukrywam, że mam doła z tego powodu. Kilkadziesiąt odmian się nie pojawiło w ogóle.... Wolę nie mowic ile pieniędzy straciłam, a nie ma nic...
Na działkę jedziemy jutro, ale z poprzedniego razu mam kilka zdjęć z tego co wzeszlo . Na liściach czerwonej porzeczki zauważyłam czerwone Zgrubienia, ktoś wie, co to za pasorzyt?
A tu zdjęcia, warzywnik też się rozrasta juz;







