Stasieńko witam Ciebie serdecznie! dziękując za miłe odwiedziny i życzenia.
Dzisiaj u mnie z rana poprószył śnieg i zrobiła się zimnica wnet zaświeciło i po śniegu nie ma śladu.Znów trzeba będzie siedzieć non-stop w domu i przymusowej kwarantanny cd...
Wędrownych nie brak więc dla zabicia kwarantannowej nudy jako,że na deficyt zdjęć nie narzekam cd.wiosennych migawek...
Maryniu, kolejna porcja śliczności na Twoich zdjęciach. Niezależnie od tego, w jakim stadium są roślinki, zawsze potrafisz znaleźć i pokazać ich piękno.
U mnie bardzo zimno, max. 7 stopni na balkonie, co zmusiło mnie do wniesienia pomidorów do mieszkania. Znowu mi się zagęściło, a już tak ładnie miałam przerzedzone parapetowce działkowe.
Niech wreszcie wiosna przepędzi tę spóźnialską zimę na cztery wiatry, bo zwariować w domu można.
Niech Ci słonko ogrzeje świat, a '"korona" wyłącznie cesarska niech cieszy. Zdrówka.
Maryniu lilie na balkonie poszalały, mają ciepło. Słońce i ciepło pogoniło nas z domu, możemy narobić się do upadłego na grządkach i rabatach.
Pozdrawiam ciepło.
Maryniu, pogoda nareszcie pozwoliła poszwendać się po ogrodach i od razu widać efekty
A takie śliczne, żółte i czerwone na balkonie to pierwiosnki? Piękne!
Soniu,Marto,Gosiu miło,że zajrzałyście w moje progi
Pogoda się dzisiaj poprawiła i zachęciła do wypadu na działkę , wielu "współczującym" ze swej strony dziękuję za nadmiar troski... każda pliszka swój ogonek chwali ...Możliwość wyjazdu poza własne obejście też ma swoje dobre strony zwłaszcza w dzisiejszej sytuacji...
Susza totalna , w przyszłym tygodniu woda będzie w kranach.Dzisiaj woda z beczki została zużyta do podlania co najpilniejsze.
Prawda Maryniu ,sucho jest. Ja też wczoraj musiałam zanurkować do beczki z wodą. Pogoda ma ten tydzień nam sprzyjać...chyba od soboty jakieś zachmurzenie dopiero. No i wtedy mogłoby popadać. Raz dwa by się wszystko zazieleniło... Wczoraj przed pracą usiadłam sobie na ławeczce w słońcu na godzinkę. Tak grzało że musiałam uciekać.... Ale cieszmy się z takich promyczków Aby go było jak najwięcej.
Miłego dzionka życzę....
Olu, ja wczoraj także kilka godzin spędziłam na łonie natury...Deszczu w moim regionie w prognozie nie widać. Dzisiaj jedziemy zaraz , zabieram wszelkie możliwe pojemniki z wodą Syn także ma podrzucić no i jeszcze mam niby "oczko"pełne wody ...Najbardziej wody pragną donice zadołowane z cebulowymi i kilka roślin z drobnicy doniczkowej...Damy radę!
Cd dobrej pogody sprzyja pracom ogrodowym i przebywaniu w ogrodach nie tylko przydomowych.
Ci co w domach , licznie odwiedzają wirtualne ogrody. Dziękuję za liczne odwiedziny w moim wątku!