LUTY w ogrodzie różanym
- thills
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 13 lut 2020, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
W tym roku odpuściłem okrywanie róż. Tej zimy praktycznie nie ma.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
W taką zimę jak ta, okrywanie było wręcz szkodliwe.
Teraz bójmy się wiosny.
Teraz bójmy się wiosny.
- elja
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 3 maja 2012, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Ja także nie sypałam kopczyków, u nas ciągle było na to za ciepło a teraz...to już tylko kopczyki dla nowo posadzonych 

Pozdrawiam serdecznie
Ela
Ela
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 30 sty 2019, o 09:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębnica Kaszubska
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Dziś przechodząc rano przez park w drodze do pracy zauważyłam jeden rozwinięty kwiatek forsycji, reszta pąków bardzo nabrzmiała i już za chwileczkę gotowa do startu
Pogoda nam powariowała.
Też przycinacie róże jak kwitnie forsycja? Ja już w tym roku nie wiem co mam robić z moimi różami.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1303
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Jeśli zakwitła forsycja to przynajmniej masz fenologiczną podpowiedź. cokolwiek pokazuje kalendarz.
U mnie w ogrodzie forsycja śpi w najlepsze a niektóre róże za chwilę będą miały listki.
Planuję zacząć przycinać pnące bo na nich ewentualny błąd chyba będzie najmniej widoczny.
U mnie w ogrodzie forsycja śpi w najlepsze a niektóre róże za chwilę będą miały listki.
Planuję zacząć przycinać pnące bo na nich ewentualny błąd chyba będzie najmniej widoczny.
Pozdrawiam. Sławka
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Też róż nie okrywałam... Posadzona jesienią Osiria po jakichś 3 tygodniach wypuściła liście i ma je do tej pory, Orange Sensation pokazała pąk kwiatowy... Strach pomyśleć, co by się działo, gdyby były zabezpieczone!
Czuwam z zapasem grubej włókniny 


Pozdrawiam słonecznie, Ika
Re: LUTY w ogrodzie różanym
Nie wiem jak będzie w tym roku kiedy w ogóle nie było przymrozków.