Czy pozwolę? Madziu, ja Ci bardzo dziękuję! Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miała już więcej zdjęc, a teraz udało mi się odzyskac tylko trochę i mało pomarańczowych
Dlatego każde jest na wagę złota, albo raczej pomarańczu ;)
A czy to jest...azalia?
Joluś, na codzień to ja preferuje inne trochę kolory, ale w ogrodzie pomarańczowy jest niezastąpiony! To jakby słońce upusciło pronień na ziemię. Taki świetlisty, energetyzujący kolorek
A ja coraz bardziej lubię pomarańczowy.
Już mam w tym kolorze sypialnię i pokój dzienny.
I myślę, co by tu na działce pomarańczowego posadzić.
No to jeszcze taka nietypowa fotka