Ustronie pod miedzą cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Witaj,

tylko podziwiać, jak jesteś przygotowana na wiosnę. Rzeczywiście, pogoda nie pozwala na częstsze odwiedziny, a w tygodniu po pracy rzadko da się cokolwiek zrobić. Wiem coś o tym, przeciez wykonuję ten sam zawód i mieszkamy od siebie ok 80 km. Mój mąż trochę marudzi, jeśli zdecyduję się na działkową wizytę np. w niedzielę. Kiedyś trzeba zrobić tam porządek, a jak wiosna przyjdzie nagle, trzeba będzie zająć się warzywnkiem, a nie rabatami.

pozdrawiam
:wit
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Aniu trzymam kciuki za budowę. Foto domku jest ze 2 strony do tyłu.
Paula my dzisiaj właśnie działaliśmy, bo wczoraj byłam w pracy.
Nawieźliśmy kompostem cały warzywnik, skrzynie, wsadziłam bratki do donic na taras i na rabaty. Oczyściłam tez kolejne rabaty z pozimowego bałaganu.. Jeszcze z raz, dwa i skończę. Wsadziłam też czosnek niedźwiedzi. Kolejne ponad 100 cebulek. Mąż rozłożył z synem trampolinę. To juz jej ostatni sezon.
Obrazek

Zdjęć zrobiłam tylko tyle. Ale w aparacie mam nie lada gratkę. Kórnickie śnieżyce. ;:167

Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Tobie naprawdę robota pali się w rękach, skoro jeszcze tylko raz, dwa i będziesz miała po robocie ;:oj ;:63 Rany, a ja jeszcze nawet nie zaczęłam ;:303 Przylaszczki prześliczne, ciekawa jestem czy moje zakwitną, bo ostatnio widziałam tylko ich listki. Widziałaś takie całe łany śnieżyc? Popatrzyłam sobie w necie, cudne ;:63
PaulaF-Z
500p
500p
Posty: 611
Od: 1 lis 2016, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

I ja troszkę dzisiaj podziałałam. Cieszę się, po troszku dam radę.
Gdzie można kupić czosnek niedźwiedzi?
A jak twój wątek kulinarny? Muszę tam zajrzeć, kiedyś wysyłałam jakieś pytania. Może już odpowiedziałaś :D

:wit
Miłego tygodnia
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Paula czosnek kupowałam na all...
Co do wątku kulinarnego... hmm nie wiem jak to będzie. Przeszłam na wegetarianizm, moja dieta opiera się teraz głównie na zupach, potrawkach warzywnych, warzywach pieczonych i sokach. Myślę o witarianizmie, ale nie wiem czy dam radę- może tylko elementy tegoż wprowadzę, musiałabym kupić jeszcze dehydrator, a sama wyciskarka kosztowała mnie bardzo dużo... Także będę coś dodawać, ale nie wiem czy ktoś będzie zainteresowany. :wink: :D

Iwonko, tak - widziałam całe łany. :shock: ;:167
Pod Poznaniem jest takie miejsce, które nazywa się Śnieżycowy Jar. Znajduje się na poligonie wojskowym w Biedrusku i można tam wejść tylko jak wojsko zezwoli, więc dosłownie z 2 razy w porywach w porze kwitnienia śnieżyc. Jest tam wtedy tyle ludzi, że trudno coś zobaczyć zza ich pleców. Odserwuję ich stronę na fb i tam ktoś napisał w komentarzach, że w Arboretum w Kórniku (jakieś 5 km od mojej działki) jest jeszcze więcej śnieżyc. Nigdy nie byłam tam tak wcześnie, więc nie miałam pojęcia. Pojechaliśmy, no i to była prawda.. ;:oj


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W ogóle wiosna już się budzi...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W ogrodzie mam do oczyszczenia jeszcze 2 i pół rabaty. Warzywnik mam już przygotowany do wysiewów. Będę jeszcze sypała nową korą rabaty, ale tak kosmetycznie, bo lubię jak jest schludnie, a kory jest już dość sporo przez lata uzupełniania. Zostały róże do przycięcia, lawenda to samo- ale to jeszcze trochę poczeka. No i posprzątać w altanie i dalej siać w domu- teraz poleci sałata- w tym tygodniu. :wit
Awatar użytkownika
nyna76
1000p
1000p
Posty: 1215
Od: 24 sty 2013, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Pięknie. Miłego dniia
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Awatar użytkownika
nyna76
1000p
1000p
Posty: 1215
Od: 24 sty 2013, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Czyżby zakrzywienie forumowej czaoprzestrzeni? Przecież piszę post o 7 a nie 8 ...
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Moniu niby wiem, że Twoja działeczka niezbyt wielka, jednak jak oglądam z niej zdjęcia to wydaje mi się taka duża. No i niezmiennie mnie zachwyca, podobnie jak jej zdjęcia oraz przesympatyczna Właścicielka.

Gratuluję decyzji o przejściu na wegetarianizm, z ciekawością będę podglądać Twoje w tym osiągnięcia.

Działeczka pięknie zaopiekowana i przygotowana na wiosnę, chyba pozostała tylko tzw. kosmetyka. Moja niestety jeszcze w tyle, coś tam porobiłam, ale ostatnie trzy tygodnie siedzę w domu z powodu przeziębienia, a to właśnie na ten czas zaplanowałam najwięcej prac. No ale cóż, widocznie Bozia miała wobec mnie inne plany, a z moich się szczerze uśmiała :wink:

Pozdrawiam serdecznie ;:196
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Wspaniałe widoki ;:oj po całej zimie to miód na serce ;:63
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Beatko, Aniu, Natalio :wit dziękuję za odwiedziny. :)

Wykorzystuję każdą wolną chwilę, by ogarnąć pozimowo ogród, bo pogoda bywa różna, a i zdrowotnie nie wiadomo jak będzie, a potem jak wiosna wybuchnie, to już będzie trudno nadążyć za wszystkim. Trochę przeszkadza nam jeszcze brak wody, ale co poradzić...

Beatko ja myślę, że takie wrażenia robi perspektywa ze zdjęć. :wink: A co do wegetarianizmu- świetnie się czuję jedząc warzywa. Naprawdę. Mam różne problemy zdrowotne i chciałabym to powoli naprawiać, a uważam, że nie ma innej drogi jak zmiana sposobu odżywiania, bycia, ogólnie pojętej filozofii życiowej. Jestem dopiero na początku tej pasjonującej drogi, ale wydaje mi się, że to moja miłość do przyrody skierowała na nią moje kroki. Na pewno mogę polecić wszystkim picie soku z selera naciowego codziennie na czczo po pół litra- robię to już od końcówki stycznia i czuję się bardzo dobrze- kawa poszła w całkowitą odstawkę.

Tymczasem obiecałam Wam zdjęcia z sierpniowej wędrówki na Pilsko- drugi pod względem wielkości szczyt Beskidu Żywieckiego, sąsiadujący z Babią Górą- 1557mnpm. Wędrówkę rozpoczęliśmy i skończyliśmy w Korbielowie.


Obrazek

To widok z podejścia z Hali Miziowej na szczyt Pilska:

Obrazek

Obrazek

rdesty w drodze na szczyt

Obrazek

horyzont bezkresny

Obrazek

Obrazek

Obrazek

szczyt

Obrazek

widok na Słowację i Tatry

Obrazek

kosodrzewina

Obrazek

Babia Góra przed nami, w tym roku tam dotrzemy :)

Obrazek

I miłe oku przyrodnika- ogrodnika widoczki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już mi się serce wyrywa w góry! ;:167

Miłego tygodnia w ogrodach, ma być ciepło ;:3 .
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Informuję, że dziś skończyłam prace porządkowe :D
Jako że w wiadomym temacie szkoły są zamknięte wyskoczyliśmy z synem (autem) na działkę wczoraj i dziś. Dokończyłam już sprzątanie rabat, dziś przycięłam róże, wsadziłam bratki do donic na taras i na rabaty i zaczęłam już wysypywać rabaty korą, ale mnie deszcz przegonił. Nie wiem ile będziemy mogli jeszcze jeździć do ogrodu... kto wie co będzie, dlatego cieszę się, że się udało wszystko dokończyć. Może w weekend jeszcze pojedziemy to zdejmę donice z bratkami z tarasu, żeby w razie wu podlał je deszcz i dokończę z tą korą. Nawet planowałam dziś zrobić jakieś zdjęcia, miałam aparat i było słońce jak przyjechałam, ale wzięłam się już za robotę i potem już nie zdążyłam. Przy okazji sadzenia bratków na rabaty- moja ziemia jest wspaniała- żyzna i tłusta i roi się od dżdżownic. To moja zasługa ;:167

Jutro albo w weekend zrobię jakieś kolejne wysiewy.
Dużo zdrowia wszystkim życzę. :wit
Awatar użytkownika
nyna76
1000p
1000p
Posty: 1215
Od: 24 sty 2013, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

No to poproszę przepis na ten nieziemsko ziemny tłuszcz .... Wiem, że wzbogacasz kompost bio odpadkami ....

Ja też staram się wozić skorupki od jajek, i trochę warzywnych obierek. Ale to w sezonie. W tym roku kupię sobie w sklepie wędkarskim właśnie dżdżownice kalifornijskie, niech przerabiają.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Aniu- to jest proces rozłożony na lata. Po pierwsze- ograniczyć prawie do zera chemiczne opryski i nawozy. Robię tylko oprysk miedzianem na róże i owocowe wczesną wiosną i potem prewencyjnie na róże substralem 2w1 ale to w nocy już. Co do nawozów to wygląda to tak: na warzywniku na jesień po zbiorach sieję poplon (miałam żyto i gorczyce w różnych latach), jak urośnie to w grudniu zwykle przekopuję z przekompostowanym, mokrym obornikiem. Zostawiam w ostrej skibie, wiosną (tak jak teraz, czyli wczesną) nawożę warzywnik dość grubą warstwą kompostu z naszego kompostownika. W maju podlewam gnojówką z pokrzyw. Rabaty- jak zakładaliśmy, to pod każdą sadzoną roślinę sypałam ziemię z worka. Nawoziłam też przez kila lat kompostem. Nie wykonałam żadnego oprysku chwastów, których rosła masa- wszystko ręcznie wykopaliśmy i wybraliśmy, wytrząsając ziemię- całą działkę. W 97% pozbyłam się tak porastającego całą działkę podagrycznika i konwalii. Potem po jakiś 3 latach zaczęłam rabaty wysypywać korą i uzupełniam ją co roku. Kora przekompostowana. Co roku jesienią posypuję wszystkie rabaty suszonym obornikiem (kupuję taki drobny, suchutki u pana co sprzedaje u nas pod działkami). Ten obornik przez zimę trochę się rozkłada pod wpływem wilgoci- wiosną przysypuję znów cienką warstwą kory. W kwietniu podlewam rabaty rozpuszczonym nawozem gołębim (tata mi daje suszony w worku), rozcieńczam 1:10. W maju tak jak warzywnik gnojówką z pokrzyw. I tak co roku. W ten sposób wzbogaciłam ziemię. Od lata zeszłego roku zaczęłam też wysypywać pomiędzy warzywami zmulczowaną trawę i będę tak też robiła w tym roku. Dużo lepiej trzyma wilgoć taka gleba i warzywa dobrze rosną. Dbałość o kompostownik to kolejny aspekt. Nigdy nie kupowałam dżdżownic- mam ich dużo, bo same przychodzą na papu- od co najmniej 3 lat regularnie, najczęściej raz w tygodniu- nawet zimą wozimy na działkę bioodpady. Mam na balkonie duży, zamykany kosz i do niego je gromadzę. Mam ich bardzo dużo bo regularnie jemy warzywa i owoce, pijemy soki z wyciskarki. Zbieram obierki (bez skórek z cytrusów i ziemniaków), wytłoki z wyciskarki, skorupki od jajek, jak piłam kawę to jeszcze fusy z kawy, no i fusy z herbaty, roki od papieru, wytłoczki od jajek podarte. Wyrzucam na kompost nasze liście spod drzew, trochę trawy po koszeniu, pocięte, zdrowe części roślin, stare kwiaty z ziemią. Wapnujemy kompostownik wapnem ogrodniczym zimą. Jestem zakręcona na tym punkcie, ale jakbym miała wyrzucić swoje bioodpady do kosza pod blokiem, nawet tego brązowego- to bolałoby mnie serce. To moje czarne złoto.
Dzięki tym wszystkim zabiegom moja ziemia ma wilgoć nawet podczas upałów, rośliny są posadzone dość gęsto, chronią i bronią siebie nawzajem, tworzą dżunglę dla jeży, żab, jaszczurek. Mój ogród żyje- faluje, brzęczy od owadów, przylatuje do niego mnóstwo ptaków, wiele z nich gniazduje w tarninie za płotem. Mam dużo roślin miododajnych- pszczoły i trzmiele to moje oczko w głowie- kocham je, a one mi pięknie pozują do zdjęć i zapylają moje pomidorki i papryki w donicach, moje ogórki i cukinie, moje drzewa owocowe i porzeczki, których gałęzie się potem uginają od owoców. ;:167 No i panienki dżdżownice, są ich u mnie setki, każdą którą wykopię z szacunkiem odkładam z powrotem na ziemię. :)

PS- pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy na działce był kompostownik. :)
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Witaj Kochana widzę że u Ciebie prace na działce w pełni, a ja nawet nie zaczęłam pierwsze grypa teraz wirus nic mi się nie chce może jak przyjdzie lepsza pogoda to sie to zmieni na razie -10 w nocy zapowiadają więc poczekam. Pozdrawiam Życzę zdrówka
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Ustronie pod miedzą cz.2

Post »

Fajnie opisana historia "jak Moni glebę robiła" :D . Ja też tak działam, tyle że bez kompostownika. W części warzywnej stosuję "trójpolówkę" i co roku mam tam jeden kawałek pusty, na którym przez cały sezon gromadzę odpady bio, liście, chwasty z pielenia, obornik i co tam mam. Na jesień przykrywam włókniną, na wiosnę przysypuję ziemią i mam gotową rabatkę. Nadziwić się nie mogę dlaczego ludzie wystawiają do wyrzucenia w worach skoszoną trawę, liście i inne skarby a do nawożenia roślin kupują nawozy mineralne.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”