No to jeszcze raz, tym razem już tylko nowe nabytki kupione zeszłej jesieni.
Na początek jeden taki, co to jego identyfikacja stanowiła niezłą zagwozdkę? Kupiony jako
Helleborus sternii, tyle że takiego gatunku w bazach danych taksonomii botanicznej próżno szukać? W końcu znalazłem informację, że
H. x sternii to krzyżówka
Helleborus lividus i
Helleborus argutifolius? Potem jeszcze dowiedziałem się, że obecnie
H. argutifolius i
H. lividus uznawane są za jeden i ten sam gatunek (a
H. argutifolius stanowi młodszy synonim
H. lividus)...
A tu pokazywany już kilkakrotnie ciemiernik o kwiatach pełnych...
Pozdrawiam!
LOKI