Witam po bardzo długiej przerwie
Sporo się u mnie działo więc i czasu było mało a i kolekcja też przez to wszystko poszła w odstawkę ...
W 2018 zacząłem budowę domu ( trwa to do teraz tylko obecnie już w fazie wykańczania nie wiem tylko czy siebie czy domu )
1 czerwca 2019 wziąłem ślub
tak że wszystkie przygotowania codzienna praca itd to wszystko się złożyło na to że na kolekcję czasu brakło .
Oczywiście rośliny jakoś tam sobie w tym czasie wegetowały raz lepiej raz gorzej . Ponieważ nie chciałem żeby się u mnie marnowały sporą część ( połowę ) kolekcji wysprzedałem . Trochę roślin mi padło po zimowlach ale to w sumie normalne .
W ubiegłym roku doszła też nowa pasja o której zawsze myślałem ale bałem się zacząć czyli pszczelarstwo . Jesienią zakupiłem 2 rodziny pszczele i powoli zaczynam zabawę z pszczołami . Nawet kilka uli sam zrobiłem .
Kaktusy w dalszym ciągu zostają ponieważ lubię te rośliny i chociaż kolekcja już się nie rozwija ( a swego czasu była bardzo rozwojowa ) to nie zamierzam ich się do końca wyzbywać . Wczoraj nawet zamówiłem 100 nasion Adenium ponieważ mam teraz trochę czasu ( 2 tygodnie temu miałem operację wycięcia wyrostka ) postanowiłem że znowu pobawię się w wysiewy tej pięknej rośliny od której się w sumie zaczęła moja przygoda z kaktusami .
Poniżej kilka zdjęć z ubiegłego sezonu Postaram się zaglądać tutaj teraz już decydowanie częściej .
Wow, sporo zmian na lepsze Jest dom, teraz trzeba kaktusy wyszykować na nowy sezon. Całkiem sporo ich zostało Świetny pomysł z tym pszczelarstwem, ule śliczne. Szkoda, że sama nie mam miejsca. Musisz koniecznie pisać o postępach.... Ja też jestem po operacji Więcej czasu na czytanie forum
Pierwsze i najważniejsze co chcę napisać to nieco spóźnione co prawda ale wciąż najserdeczniejsze życzenia wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia. Oby Małżonka miała dla Ciebie i dla roślin!
Doskonale że wciąż pamiętasz o pasji - i o nas. Masz ładne, kwitnące rośliny. Szkoda ich zarzucić! Bo te które pokazałeś są super!
A wysiew adenium strzał w dziesiątkę!
No i pszczółki... Bardzo mnie ciekawi jak sobie poradzisz.
Przemku witaj.
Super, że pomimo "nawału" spraw i zdarzeń na Twojej życiowej drodze, znalazłeś odrobinę wolnej chwili, dla odświeżenia wątku.
Niezmiernie cieszy mnie fakt, że wróciłeś również jako nadal opiekun Adenium, będzie można wymieniać się doświadczeniem o tych roślinach. Bardzo ładny kwiat na Adenium, to na pierwszej fotce. Bardzo podobnymi kwiatami, jak Twoje na następnych dwóch fotkach, kwitnie jedno z moich Adenium. Kwiaty kaktusów, zawsze lubię oglądać, niestety tylko u innych ich Opiekunów, mam za wąskie parapety , już nic nie mogę więcej "upchać".
Przemku, pozdrawiam.