

- ciekawy widoku kwitów, "pozwalam" roślinie zakwitnąć - kwiatuszki niewielkie, ale dekoracyjne (duże powiększenie):



- Początkowo rosły w podłożu takim w jakim do mnie przyszły. Tak naprawdę, to nie byłem zbytnio przygotowany teoretycznie i praktycznie do opieki nad tymi roślinkami.


- potraktowałem je dość "ostro", tz. w 2018 roku przesadziłem do bardzo jałowego, piaszczystego, przepuszczalnego podłoża i systematycznie 2 - 3 razy w poszczególnych sezonach, mocno skracałem ich "zielone" przyrosty gałązek. Najczęściej przycinałem nad najstarszą parą liści. Podlewałem bardzo oszczędnie przez podsiąkanie (zawsze na podstawkę) 20 - 40 ml wody, Dokarmiane również bardzo sporadycznie, nawozami o bardzo małej zawartości azotu z większym % udziałem potasu i fosforu - identycznymi, których używam do zasilania Adenium.
- Z kolejnym skracaniem gałązek, jeszcze wstrzymuję się do czasu, aż będą dłuższe dni i więcej naturalnego słonecznego światła.