Jestem nowa na FO i zielona w temacie róż. Mam działkę letniskową na Kaszubach ze słabą piaszczystą i kwaśną glebą (strefa 6b). Podobają mi się naturalne ogrody w stylu wiejskim i ogrody preriowe. Coś takiego zamierzałam stworzyć, ale przypadkiem szukając informacji o róży jadalnej znalazłam tę stronę i zapragnęłam róż.
Mam zamiar posadzić 3-4 róże w kolorze różowym pasujące do żółto zabarwionych tawuł. Oprócz kwiatów ważne są dla mnie też liście i pokrój krzaków tak aby tworzyły ładną naturalną rabatę z tawułami. Nie ma to być typowa elegancka różanka obsadzona bukszpanem, ale raczej rabata bylinowa z różami i tawułami pasująca do nieformalnego ogrodu wiejskiego. Czyli róże raczej naturalne i historyczne. Do rabaty dosadzę niebieskie albo różowe przetaczniki, albo szałwie albo kocimiętki. Zdecyduję po wybraniu róż.
Miejsce jest trudne:
- półcieniste, słońce od wschodu do godziny 11-12,
- gleba przepuszczalna, piaszczysta, w tym miejscu z niewielkim dodatkiem gliny,
- kwaśna,
- planuję nasadzenia w odległości 3-4 m od płotu, za którym rosną sosny sąsiadów.
Zdjęcie z czerwca tego roku. Różowe zawciągi i kamienie zostaną wyeksmitowane.

Niedaleko w słońcu posadziłam kilka lat temu różę pomarszczoną metodą ?zielonym do góry?, nie jest podlewana i rośnie wolno, ale rośnie. Od roku rosną tam też 3 krzaczki kupione jako Karpatia. Radzą sobie dobrze pomijając atak mszyc latem. Nowym różom poprawię warunki, dostaną po wiaderku kompostu na start i będą podlewane w miarę możliwości co 1-2 tygodnie. Chciałabym, aby nie trzeba było ich kopczykować na zimę bo nie zawsze będę na działce w odpowiednim terminie. Czy mrozoodporność ? 32 °C będzie oznaczała brak konieczności kopczykowania róż w strefie 6b? Mrozy poniżej ? 30 widziałam na wybrzeżu może raz w życiu.
Chciałabym posadzić róże różowe, odporne na choroby, zacienienie, słabą glebę, mrozoodporne, pachnące. Jak by jeszcze były płatki na konfiturę to byłoby pięknie. Wstępnie wybrałam:
- Fantin Latour: mrozoodporność -32°C, silny zapach,
- Rosa rugosa Pink Grootendorst: mrozoodporność -32°C, delikatny zapach, podoba mi się kształt kwiatu,
- Louise Odier: mrozoodporność -29°C, silny zapach, płatki na konfitury,
- Reine des Violettes: mrozoodporność -32°C, silny zapach, kolor bardziej fioletowy, ale powinien pasować do tawuł.
Czy te róże będą dobrym wyborem? Czy będą do siebie pasowały? Proszę o pomoc zwłaszcza posiadaczki tych odmian rosnących w podobnych warunkach.