Wszystko o pomidorach cz. 16

[maciej39]

Witajcie! Jestem poczatkująca w uprawie pomidorów. W zeszłym roku z przypadku dostałam kilka sadzonek, kilka kupiłam i tak powstała mała folia (20 krzaków pomidorów).Nie znam niestety odmian ale z kilku nasiona zebrałam. Pomidory rosły pięknie do połowy lipca, ledwo nadążałam ze zrywaniem wilków podwiązywaniem. Raz w tygodniu podlewałam wodą z pokrzywami, a co drugi dzień samą wodą. Po połowie lipca niestety jakaś choroba opanowała moje pomidory liście zaczęły żółknąć, skręcać się pomidory opadać. Mimo oprysków uchowały się tylko pomidorki koktajlowe w dobrej kondycji. Moje pytanie czy macie jakieś sprawdzone odmiany mniej podatne na choroby i dodatkowo aby był z nich duży zbiór? Takie żeby nie zniechęcić niedoświadczonego sadownika? Wiem dużo wymagam ale proszę o poradę doświadczonych

A przeszukałaś 16 wątków o pomidorach? To skarbnica wiedzy.
Wiesz że takich postów "mama żółte liście u moich pomidorów co mam robić" jest tu kilka na sezon, i odpowiedź jest taka sama - marne dane wejściowe - marne dane wyjściowe. Daj zdjęcia, opisz jakie odmiany, nawożenie itd.
Może za często podlewałaś i wypłukałaś nawozy z ziemi i pomidory były głodne. Może tak. Może nie.
Skorzystaj z wyszukiwarki

[karolamba]

Zdjęć niestety nie zrobiłam, ale tu nie o chorobę chodziło(o jej nazwę) tylko moje pytanie brzmiało czy są jakieś odmiany mniej chorujące? czy możecie jakieś polecić? Odnośnie pytań przed posadzeniem mąż na głębokość dwóch szpadli położył obornik koński przekompostowany, później już tylko gnojówka, aż do owocowania na zmianę z ekologicznym nawozem z butelki nazwy też nie pamiętam . Podlewane były co dwa dni bo było bardzo upalne lato u nas. Na początku po posadzeniu dużo rzadziej.

[darek90_16]

Witam.
Z pomidorami mam doświadczenie kilka lat, jak ojciec kupował sadzonki i sadził do gruntu. Zawsze wychodziły, ale bez chemi sie nie obywało.
W zeszłym roku postawiłęm tunel, poszedł obornik, i własna rozsada duużo lepsza jak ta kupna od ogrodnika. FAworyt, Malinowy Ożarowski, Warszawski, Krakus, Kmicic. W tym roku robie podobnie , pH gleby mam ok 7. I tak chciałbym już za wczasu zaplanować moje działania.
1.WYsiew koło 1-5 marca, dwukrotne pikowanie , ostatnie do kubków 0,5 l +parapet + delikatne podlewanie i nawożenie.
2. Wysadzanie do tunelu, wcześniej nawóz YAra MIla complex doglebowo, podlanie 1-2 % roztworem PREevicurem Energy. (bo w zeszłym roku miałem na 1/4 zgorzela łodygi). PRzed przesadzeniem oprysk Miedzianem szczegolnie liscie od dołu.
3. Obserwacja plantacjii, nawożenie w miare potrzeb jakimś płynnym florowitem (20-30ml na litr wody), zapobiegawczo siarczan magnezu dolistnie lub razem z Śor. Jak był zgorzel podstawy łodygi rok temu to powtórzenie manewru z Previcurem.
OCzywiście podstawą jest racjonalne podlewanie i wentylacja tunelu. DO tego reagowanie na bieżąco np na brak potasu, fosforu, czy na sucha zgnilizne.
CZy ktoś widzi tu jakieś poważne błędy? ktoś coś podpowie? MAM wielki problem z odmianami, bo miałem tylko te nasze Polskie , a widze że 90 % z was ma całkiem inne odmiany. JEst do tego jakiś wątek?

[Anna N]

Dużą popularnością cieszą się wśród naszych forumowiczów
pomidory rosyjskie.
I są o nich specjalnie wydzielone wątki:

Pomidory z Rosji cz.1
Pomidory z Rosji cz 2

[maciej39]

Podejście rozsądne ale po co ta chemia? Jak będę chciał chemii to pójdę do sklepu. Ja 3 lata nie używam żadnej chemii, nawet miedzianu, wentylacja, higiena liści, i pomidory są do późnej jesieni. Kluczem jest dobra sadzonka i dobre nawożenie, silna roślina sobie radzi bez chemii, chyba że mieszkasz w miejscu w którym ZZ jest w powietrzu non stop.
Odmiany - ja eksperymentuje, polskich nie mam w ogóle. W tym roku idzie większość czarnych.

[darek90_16]

Czysta prawda, też się bronie przed tym. ale ojciec uprawia 3 ha ziemniaków, dodatkowo 50 m od tunleu zawsze uprawiane sa wczesne ziemniaki. Ogólnie mieszkam niedaleko jeziora, dużo wilgoci jest w powietrzu.
Rozmawiałem z takim profesorem rolnictwa że chemia chemią ale po to jest karencja żeby jej pilnować. Dodatkowo pilnować dawek , podlewania i chemii w trakcie spożycia nie ma.
Rok temu pierwszy oprysk robiłem prawie miesiąc po posadzeniu do tunelu, 2 krzaki zostawiłem i w 2 dni padły:P

Ja wybrałem Corazon,REd Pear,VP1 , KRakus, MAlinowy FAworyt i może san marzano na przetwory.

[kupniulaUK]

Coar di Bue
Evergreen
Roma VF
Brandywine Red
Piccolo Dattero
Black Krim
Red Zebra
Shadow Boxing
Green Envy
Dr Wyche?s Yellow
Stripped Roman
Giant/German Johnson
Black Cherry
Purple Calabash
Kellogg?s Breakfast
Jaune Flamme
Cherokee Purple
Rosella
Big Rainbow
Pink Grape
Banana Leg
Sweet Cassady/ Casady?s Folly
Brad?s Atomic Grape
Green Zebra
Alice?s Dream


Moje odmiany na ten rok. A co do chemii to nie przesadzajmy... Miedzian, nawozy mineralne itp to nie jest cieżka chemia i pryskanie co tydzień/dwa. Sporo z tego jest dopuszczonych w uprawach ekologicznych.

[maciej39]

Nawozy sztuczne to żadna chemia, ale miedziany mogą się kumulować.
Rozumiem że czasami trzeba stosować, jeśli trzeba.
W tym roku u mnie z czerwonych

Vova Putin
Katja
Izraeli
Astrahanskie
Belize Pink Heart
Koperkowy
Sovetsky

A z czarnych

Chocolate strips
Rekordzista
Dark Brandy
Cherokee chocolate
Black Sea Man
Black Red Boar
Viagra
Medicinalis

I Brad Atomic Grape i green Grape z koktajli

Dr Wyches Yellow doskonały wybór, rewelacyjny żółty pomidor

[kupniulaUK]

Atomic to bardziej plum niż koktajlowy moim zdaniem. Przynajmniej te co u mnie rosły

Co do odmian to wybrane 25 z 53 z zeszłęgo roku. Uprawa na 1000m2, mała komercyjka.

Może za rok znowu jakieś testowe zrobimy. Zobaczymy jak w tym roku pójdzie.

[darek90_16]

UUU jaka uprawa NApisz nam jakie masz szczególne zasady uprawy pomidorka których nie bagatelizujesz i co roku realizujesz. Chodzi mi o to czy robisz wszystko na czuja czy jednak masz utrwalone triki, bo kiedyś ktoś mówił że ma harmonogram uprawy i każdy jego pkt musi zrealizować.

[kupniulaUK]

Dopiero 2 rok uprawiamy pomidory w tym tunelu. Rok temu było bardzo na czuja. W tym roku byłem na szkoleniu w 2 największej firmie w UK produkującej pomidory cały rok.

Plan jest następujący:
Obornik koński + Insect frass (obornik owadzi?) + dobry nawóz NPK i to wszystko przyorane koniec lutego.
Sadzenie początek maja.
Nawadnianie bezpośrednio (drippery) pod rosliny (nie taśma nawadniająca bo za dużo wody się marnowało i chwasty rosły).
Rośliny będą prowadzone na dwa pędy.
Rośliny prowadzone po sznurkach.
Ilość kwiatków w miarę możliwości kontrolowana (w gronach) aby grona były mocne.
Zdeformowane kwiatki i owoce usuwane aby nie osłabiać plonu/rośliny.
Nadmiar liści usuwany.
Co tydzień rośliny będą obkręcane, liście obrywane, kwiatki sprawdzane/obrywane.
Nawadnianie co 2 dni (planowane póki co).
Nawożenie uzupełniające mineralne (NK w większych dawkach) plus wraz z nawadnianiem (gnojówka z pokrzyw jak i profesjonalne nawozy).
Ochrony pestycydami nie planuję, rok temu musiałem zamówić drapieżniki na mączliki i tyle.
W sezonie będą wystawione 2 ule z trzmielami co 6 tygodni jeden.

Tyle planu na teraz

[darek90_16]

Elegancki plan Własna produkcja rozsady czy gotowa? JAk własna to koło 10-15 marzec trzeba siać, ja planuje wczesniej i pomidory koło 15-20 kwietnia do tunelu, ale wszystko zależy od pogody.
TAk to już jest że wiele zalezy od pogody, ale są też takie zasady uprawy które można zaplanować tak jak u Ciebie np pielęgnacja gron;

[anulab]

Wygoglowałam sobie Insect frass , powinny na tym rosnąć jak na drożdżach w przenośni
i dosłownie .

[kupniulaUK]

Rozsadę sam szykuję. Nasiona właśnie w tym tygodniu doszły. W przyszłym tygodniu obornik (krowi jednak a nie koński) przyjedzie.

[badzia]

A jakież to odmiany przyszły? Uchyl no rąbka tajemnicy