Niedziela słoneczna, lekki poranny mrozik.
Miriam witaj po bardzo długiej przerwie, dobrze że zatęskniłaś. Na pewno przez tak długi czas wiele zmian nastąpiło pod Twoją jabłonią, pokaż nam.
W moim ogrodzie drzewa również czekają na cięcie, chyba sobie kupię sekator na wysięgniku, nie będę wtedy musiała z cięciem czekać na syna, tylko sama dam radę.
Domki dla murarek można kupić, ale też zbić samemu z desek, jak wpiszesz hasło w necie to zobaczysz różne hotele. Ja daję rurki trzcinowe, mogą być też z rdestu, są też gotowe formatki.
Rehabilitację właśnie skończyłam, zawsze biorę termin zimowy aby mieć pełny zapał na kolejny sezon.
Na piwonie i ja się nakręciłam w piątek zamówiłam na szczęście tylko 2 odmiany. Napiszę na pw gdzie kupuję, aby nie robić reklamy
Pączki były pyszne, dziś kolejną porcję usmażyłam.
Iwonko po kilku nieudanych próbach ze smażeniem pączków odpuściłam. W tłusty czwartek staram się pączków nie jadać, nie kupować. Robię to z tydzień wcześniej, wtedy jem do woli. Dlaczego tak robię, kilka lat temu tak się strułam pączkami, leżałam jak placek, a przy mnie ogromna miednica. Zła byłam na męża, że tę największa przyniósł, ale on wiedział co robi
Od tamtej pory jestem bardzo ostrożna, nie chcę powtórki.
Tak mnie znajoma namówiła na pączki, odpaliłam internet i przeszłam odpowiedni instruktaż, pomyślałam dam radę

musi się udać.
Do moich dodawałam marmoladkę z rajskich jabłuszek i trochę róży, pychotka.
Dziś kolejną porcję smażyłam, po południu mam gości, świeże są najsmaczniejsze.
Wiolu dobrze, że się powoli rozkręcasz, szkoda byłoby gdybyś nam nie pokazywała swojego pięknego ogrodu. Powoli będziemy pracować w ogrodzie, teraz czeka nas cięcie drzew owocowych, a ja chyba jutro przytnę wierzby i może pomaluję wapnem jabłonki. Czas się rozruszać.
Część ciemierników zeszłego lata straciłam, były w słonecznym miejscu i je wysuszyło na amen.
Szukaj swoich, jak wiesz gdzie sadziłaś to już jesteś blisko celu
Przepis podeślę Ci na pw, jest naprawdę bardzo prosty.
Iwonko0042 u nas codziennie jest przymrozek, na szczęście jak na razie do -5 dochodziło. Na ten tydzień zapowiadają opady śniegu, zacznie się luty to musi nam zima przyjść na dobre.
Powoli z siewami się rozkręcam, dzisiaj do donic dałam nasionka hibiskusów bylinowych, moczyły się dzień, a ponieważ sieję je pierwszy raz to tak się postarałam, że przed moczeniem nasion nie ponacinałam
Pospacerowałam po ogrodzie z aparatem, oto efekty coś tam kiełkuje
irysy cebulowe
krokusy botaniczne
ciemiernik cuchnący
pierwiosnki
ciemierniki
