Cześć,
Niedawno postanowiłam zaadoptować trzy rośliny, w tym chamedorę. Niestety radość była krótka i szybko zaczęły się zmartwienia. Dość powiedzieć, że liście zaczęły żółknąć i miejscami usychać, a ostatnio na niektórych z nich zaczęły pojawiać się małe, brązowe kropki. Po przeglądnięciu tego wątku jestem w zasadzie pewna, że to przędziorki (zresztą, jednego takiego mikroskopijnego pajączka złapałam), ale po spodniej (głównie) części liści pełzają też bardzo małe, białe larwy - to larwy przędziorka? Załączam zdjęcia:
https://zapodaj.net/images/ffa427fd42422.jpg https://zapodaj.net/images/dd58dd8a567b4.jpg
Jakieś trzy dni temu przepłukałam roślinę pod prysznicem bo wczytałam gdzieś, że przędziorki nie lubią wody. Cóż, chyba jednak lubią, bo wylazło tego więcej. Wcześniej roślina była też na kwarantannie u pani u której ją kupiłam i która spryskała ją jakimś naturalnym specyfikiem, niestety jak widać nie pomogło i z czasem jest tylko gorzej.
Ogólnie liście zdecydowanie nie wyglądają tak, jak powinny. Na pojedynczych źdźbłach wybarwiają się paski, są suche, jakby połamane i brak im życia. To wina jedynie przędziorków, czy coś jeszcze robię nie tak? Roślina stoi w miejscu półcienistym w głębi pokoju a światło, jeżeli już jej dosięga, jest mocno rozproszone. Jest podlewana wodą źródlaną dopiero wówczas, gdy wierzchnia warstwa ziemi przeschnie. Powietrze w mieszkaniu mam raczej suche więc spryskuję ją co dwa-trzy dni. Nieco więcej zdjęć obrazujących ogólny stan liści:
https://zapodaj.net/images/c161e079eb732.jpg
https://zapodaj.net/images/2ae7fb1a6431e.jpg
https://zapodaj.net/images/66e1de4516b2f.jpg
https://zapodaj.net/images/61f3501f877e6.jpg
Chciałam się upewnić czy wdrożyć envidor (opryski raz na tydzień?) i czy to wystarczy, czy może powinnam zrobić coś jeszcze? Chemadora stoi w grupie trzech roślin (z marantą i jeszcze jakąś, której nazwy nie pamiętam). Rozumiem, że dwie pozostałe też powinnam spryskać tym środkiem? Czy robić to z taką samą częstotliwością jak w przypadku chamedory?
Z góry dziękuję za wszelkie rady!
Za duże zdjęcia - zamienione na linki/mod.