Wiesz, jak to zrobiłam? Stoi i słonecznym miejscu, na parapecie, temp. ok. 25 stopni. Do tego podlewanie filtrowaną wodą co jakieś 5-6 dni, a potem jakieś 10 dni przerwy - i zakwitła
Jutro udaję się na polowanie do Obi - może znajdę coś fajnego do kolekcji? Powiem szczerze, że najbardziej lubię brać takie roślinki już ledwo zipiące za grosze i doprowadzać je do zdrowia i piękna
I na koniec te cudeńka - dwa urosły gigantycznie w ciągu niecałych dwóch tygodni
Te dwa maleństwa to papiruski lubią dużo pić
A na piątej fotce to chyba trzykrotki.
Bardzo fajna jest ta roślinka na ostatniej fotce, która za chwilę zakwitnie. :P
Owszem, to papiruski - co ciekawe, strzeliły w górę po 2 dniowym, lekkim przesuszeniu ;) Trzykrotki płożą się jak mogą, pomimo moich usilnych prób ustawienia ich w względnym porządku ;)
Ale mnie normalnie żadne sukulenty nie rosną, to musiał byc jakiś przypadek... Więc nie masz powodów do zmartwień Koniecznie pstryknij fotkę, gdy kwiatuszki się otworzą