W 2018 roku spełniłem swoje marzenie o działce. W planach była jeszcze budowa domu ale jak to w życiu, opóźni się ona o kilka lat. Działka pod miastem (10 minut samochodem lub 30 minut publicznym transportem).
Ziemia glinasta z poziomem wody od 60 do 120cm, na wierzchu część uprawna od 30 do 45cm a potem glina.
Tak wygląda jej układ. Zmieni się tylko odległość domu od drogi zamiast 8m będzie wybudowany w odległości 5m.
Aby działka nie stała odłogiem i nie wyglądała jak na zdjęciu niżej
zaczełem się realizować jako ogrodnik
Na początku usunełem krzaki i korzenie oraz wyrównałem teren. I teraz już jest lepiej
Będe tu pisał o swoich planach, ich realizacji. Jestem otwarty na wszelkie sugestie i rady za które z góry dziękuje.
Działka ma ok 1100m2 a wymiary boków są w przedziale 27-35m. Od wschodu na granicy rośnie jak "żywopłot" dzika róża od południa za drogą krzaki i jakieś świerki więc z 2 stron mam osłonę od wiatru a działka jest bardzo dobrze nasłoneczniona.
Korzystając że od południa mam niski poziom wody postanowiłem zasadzić borówki. Zasadziłem 16szt różnych odmian. Zamieszczę zresztą plan sytuacyjny tego co już posadziłem.
Przy sadzeniu borówek pierwszy raz się przekonałem na własnej skórze o jakości sadzonek które można kupić na alleg...
Kupowałem u producenta który miał bardzo dużo pozytywnych komentarzy. Sadzonki przyszły w większości ładne ale problem zaczął się przy sadzeniu bo okazało się że niektóre sadzonki miały zniszczone korzenie przez pędraki. Na szczęście sprzedawca uznał moją reklamację i zwrócił mi pieniądze. Więc następne sadzonki kupowałem już w ogrodniczym.
Z 16 sadzonek nie przyjęły się 2szt ale było to spowodowane suszą i tym że do sierpnia nie były podlewane bo nie miałem przyłącza wodociągowego.
Posadziłem też 7 gatunków truskawek (sadzonki frigo) oraz 3 jagody kamczackie. Jagoda Kamczacka miała już pierwsze owoce, smakowały mi trochę jak szczaw więc nie wiem czy zostaną u mnie ale dam im jeszcze czas
Zasadziłem też maliny, jeżyny a w listopadzie drzewka owocowe. A tak obecnie wygląda plan moich nasadzeń.
Zgłoś ten post Szczegóły postu Ostrzeż użytkownika Usuń post
Tak na chwilę obecną przedstawiają się moje nasadzenia. Chętnie dowiem się co sądzicie. Nasadzenia są północ południe na wschodniej części działki.
U mnie tak samo glina, wg wiedzy książkowej nic nie powinno rosnąc tylko jaskier. Nie wiem co to Cud z Bohwer, Trapez Niski, Cosford, wujek google nie podpowiedział, Syrena to morela? jeśli tak to Sirena. Z autopsji nt. odmian, chociaż już zasadzone, ale gdyby coś wyleciało, to:
grusza Konferencja: przereklamowana, odmiana dla profesjonalistów, u mnie słabo rośnie, co roku ma rdzę, na parcha b.podatna i jakaś choroba kory. Do przechowania tylko w kontrolowanej chłodni, żałuję że ją zasadziłam, a ma już 8 lat i na razie gruszek z niej nie pojedliśmy;
śliwa Węg.Dąbrowicka, bardzo dobrze u mnie owocuje i co roku od 2 lat;
Śliwa Amers owoców tak sobie, jeszcze dam jej szansę, ale coś ją bierze jakiś rak i brunatna zgnilizna;
Renkloda Ulena długo wchodzi w owocowanie, u mnie pierwszy raz zakwitła w 8 roku (ale ona tak ma) i miała 7 śliwek;
Papierówkę miałam, ścięłam. B.krótko jabłka przydatne do konsumpcji, w jej miejsce zasadziłam Paulared i jestem zadowolona, może nie tak wczesna, ale dłużej owoce do jedzenia;
Z czereśniami u mnie porażka. 50 lat rosła i owocowała czereśnia chyba Kunzego, musieliśmy już ją ściąć. 8 lat mam zasadzone Reiner i Van, nie jadłam jeszcze owoców, później dosadziłam Poznańską (Butnera Czerwona) i ona miała owoce w roku, w którym nigdzie nie było czereśni, więc na nią mam nadzieję, w tym roku dokupiłam Donissenę Żółtą, Merton Premiera i Schneiderę Późną, bo te 2 najstarsze jak nie będą mieć w tym roku owoców, to spotka ich topór, no chyba że będą przymrozki.
Co jest zasadzone za rzędem Burlat-Malinowa Oberlandzka?
Zastanawiam się w jaki sposób będziesz zmianować truskawki, gdzie jest umiejscowisz za 4 lata?
Babciu Alu plan nasadzeń jest schematyczny abym wiedział co jest gdzie posadzone. Działkę mam ok 1100m2 (34x27). Nasadzenia są od wschodu w pasie szerokości ok 10x27m bo tam nie będzie nic budowane.
Drzewa są posadzone na podkładkach karłowych 3x3m. Pomiędzy drzewami owocowymi są 2 rzędy malin (za kilka lat będzie trzeba je przenieś w inne miejsce), jerzyny w rozstawie 2m a borówka 1,2 w rzędzie. Jeśli chodzi o Cud z Boliwer, Syrena (zielone kropki to są leszczyny.
W rogu południowo-zachodnim mam zasadzonego orzecha włoskiego szczepionego (trochę źle że od południowej części) ale pytanie czy będzie u mnie rósł bo mam za wysoki poziom wody gruntowej (ok 1,2m). Ogólnie nasadzenia w rogu z orzechem włoskim są tymczasowe (maliny, porzeczki, w tym roku dojdą poziomki) kiedyś po wybudowani domu będzie tam część ozdobna.
Patrząc od północy działki to mam zasadzone rzędami:
- 4 czereśnie ( będzie dosadzona jeszcze Butera Czerwona)
- 3 grusze do konferencji mam sentyment i mi smakuje
- 3 śliwy (na wiosnę planuję jeszcze dosadzic 2 śliwy japońskie)
- 3 jabłonie
- 4 jerzyny
- 16 borówek
Od wschodu przy borówce 7 leszczyn -sadzone w kwietniu 2019 z sadzonek z odkładów, miały nawet po kilka orzechów.
Może zamiast wycinać drzewka zaszczep je innymi odmianami. Ja tak planuję z papierówką.
Są to nasadzenia zaplanowane na stałe, Maliny i truskawki będą zmieniały co kilka lat miejscówki.
Na miejscu truskawek koło borówek będzą po nich warzywa na grządkach podwyższonych
Nie wiem jak u ciebie z gliną ale ja mam na wierzchu 25-50 cm warstwy "uprawnej" - ziemia gliniasto-piaszczysta.
W lato się nie zaskorupiała jak czysta glina a po usunięciu chwastów i wiosennym przekopaniu to jak kopałem na jesieni to się pięknie rozpadała na drobno. Ma chyba w sobie trochę pruchnicy bo jest sporo dżydżownic.
Namęczyć się tylko trzeba z usuwaniem wszelkich darni bo był to nieurzytek.
Na jesieni udało mi się doprowadzić do urzytku pozostała część działki (odchwaszczanie, przekopanie). Będe mógł założyć warzywnik ok. 200m2 a na pozostałej części będe siał zielone nawozy.
W planach jest jeszcze posadzenie od północy i południa grabu na żywopłot.
Właśnie tak zrobiłem jak radzisz. Wykopałem doły na głębokość ok 60cm i dałem 20l wiadro obornika końskiego ( niestety świezy) i zasypałem 15cm ziemi rodzimej i tak zostawiłem.
Mam nadzieję że do marca się przegryzie. Jak będe sadził to będe musiał jeszcze dosypać ziemi żeby drzewka nie poszły za głęboko.
Czytam teraz wątki o brzoskwini i nektarynce żeby wybrać odmiany do nasadzenia.
Ja pod winorośle dawałem bydlęcy granulowany ( bo tylko do takiego miałem dostęp) , po wrzuceniu do dołka zalałem cały wodą, jak nasiąkł to ziemia. A po miesiącu poszły sadzonki.