Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

[korzo_m]

Takie patriotyczne zestawienia kolorystyczne kwiatów, to przypadkowe nasadzenia czy przemyślane.

[iwona0042]

No proszę jakie patriotyczne zestawienie kolorów marudziłam Lucynko na deszcz a tu dzisiaj nawet słonko do nas zajrzało

[Alicja125]

Dzień się już kończy, szkoda, więc nie napisze już miłego świętowania, ale jutro do pracy więc życzę przyjemnej pracy. Kolorki biało czerwone super spasowały na takie święto. Pozdrawiam

[plocczanka]

Święta miłości kochanej Ojczyzny!
Czują cię tylko umysły poczciwe.
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny,
dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe.
------------------------------------Ignacy Krasicki



WITAJCIE
Wspaniały dzień, cudowne przeżycia, nawet pogoda dopisała. Jestem cała happy!


Kasiu-kania - starałam się, kocham takie zestawienia kolorystyczne.

Iguniu - dziękuję.
Podrzuciłaś mi dobry pomysł. Białe chryzantemy mam, muszę posadzić czerwone.
Dmuchaj, kochana, z całych sił. Ciągle deszczu brak.

Danusiu - nic to. Podmuchasz innym razem. Ważne, że Tobie zaświeciło.

Dorotko - w jednym wypadku przemyślane (piwonia z różą), w pozostałych przypadek.

Iwonko0042 - też bym chciała na deszcz pomarudzić, jednak jak dotąd nie było mi to dane.
Cieszę się, że słonko do Ciebie popłynęło.

Alu - wiem, że mi dobrze życzysz, za co serdeczne dzięki.
Pozdrawiam wzajemnie.


Koniec świętowania, czas wrócić do szarości dnia codziennego.
Dzisiaj już życzę Wam dobrej nocy i dobrego tygodnia całego.

[Alicja125]

Tobie również spokojnej dobrej nocki oraz słoneczka i miłego tygodnia.

[Blueberry]

Święta, święta i po świętach Śliczną różyczkę pokazałaś, ze wszystkich róż najbardziej uwielbiam takie ciapate:)

[Maska]

Lucynko już po radosnym świętowaniu, jeszcze tylko flaga łopocze na wietrze a na jednym z portali została nakładka odświętna Wracamy do codzienności... Na świąteczne dni odwiedziła mnie koleżanka i miło spędziłyśmy dobę razem smakując kilka nalewek. Niestety coraz mniej degustujących się trafia bo każdy na wieś czymś przyjeżdżam i odjeżdża
teraz już tylko czekać na grudniowe świętowanie i należycie się na nie przygotować
Dobrego tygodnia Lucynko, może niech Ci deszczyk nocą podleje ogródek

[stasia_ogrod]

Lucynko kochana, tak się cieszę z dobrych wieści M - proszę uściskaj Go od nas. Mój też ma wizytę końcem miesiąca, wierzę że również dobre wieści przywiezie. A ja w tym samym dniu mam się stawić w poradni foniatrycznej, na cud nie liczę.
U mnie pogoda pod zdechłym Azorkiem, mgliście, niebo zachmurzone ale deszczyku niet a myślałam że się z Tobą podzielę.
Ja już na działeczkę nie zaglądam a malinki, to już dawno przymrozek załatwił, tak jak Twoje obecnie lecz rabatki to Ci wyglądają wiosennie. Misia snuje się leniwie i ciepłego kąta szuka, tylko gołąbkom jest wszystko jedno, lecz i one w zaciszu lubią posiedzieć.
Dzięki za patriotyczne foteczki i dystyngowaną różyczkę.Przytulam cieplutko i solidnego deszczyku życzę.

[ewarost]

Lucynko teraz czas na lektury, ogrodowe plany, foto - wspomnienia ... cieszę się, że u Twojego M. wszystko OK. Biało-czerwone kompozycje piękne, a Miśka i gołąbki bardzo fotogeniczne. Pozdrowienia dla wszystkich

[anabuko1]

Słodkie lenistwo i czas swiętowania mamy za sobą.
Pogoda jeszcze piękna. Ja dziś popracowałam w ogrodzie.Przerzuciłam kompostownik .
A ziemię kompostową dałam trochę pod róże. Może w przyszłym sezonie w końcu będą ładne i nie będą chorować.Albo mniej
Twoja rózyczka piękna.
Pozdrówki Lucynko cieplutkie zostawiam

[Katiusha]

Lucynko, tyle się działo u Ciebie I świętowanie piękne Deszczu to chętnie oddam ci ile zapragniesz. Od tygodnia na głowę się leje..

[danuta z]

Lucynko fajnie słyszeć,że mąż zdrowy.Tak trzymać.
Dmucham i dmucham aż mi tchu zabrakło,ponieważ u nas lało całą noc i teraz pada,a może jednak u was też leje?

Miłego dnia z deszczykiem.

[plocczanka]

Witajcie!
Nareszcie doczekałam się deszczu! Cały dzień padał sobie taki spokojny, a przy tym było bardzo ciepło.
Nawet sobie na spacerek pod parasolką wyszłam, by się tą wodą z nieba nacieszyć.


Alu -

Natalko - też lubię ciapate róże, a ta jest moją ulubienicą.

Marysiu - flagę dzisiaj zdjęłam z balkonu, bo mi zasłaniała światło wpadające przez okno kuchenne, a dzień był ciemny, deszczowy.
No tak, narobi się tych nalewek, porozlewa w buteleczki, a potem nie ma kto kosztować. U mnie też stoją i czekają na chętnych. Wymyśliłam zrobić ozdobne opakowania i potraktować je jako prezenty pod choinkę. U mnie sami dorośli.
Zgodnie z Twoim życzeniem deszczyk pięknie podlewał. Dziękuję.
Tydzień się prawie kończy, niech te ostatnie dni będą dla Ciebie przyjemne.

Stasiu - M uściskany i mocno zdziwiony, bo zrobiłam to znienacka i dopiero później powiedziałam od kogo te uściski, za które z głębi serca oboje dziękujemy.
Ufam, że i Wy dostaniecie dobre informacje od medyków, czego z całego Wam życzę.
Misia już od trzech dni w domku. Na szczęście pogodziła się z nową sytuacją i głównie śpi.
Na działkę nie zaglądam, bo i po co? Za to deszczyk do mnie przyszedł, co mnie ogromnie cieszy.

Ewuniu - taka pora roku, że teraz lektury, wspomnienia, plany, ale i tak żal minionego sezonu, który upłynął mi wyjątkowo sympatycznie. Już się nie mogę doczekać wiosny, a to dopiero polowa listopada. Prawie.
Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam Twoją Rodzinkę.

Aniu - trochę Ci zazdroszczę tego, że jeszcze masz zajęcie w ogrodzie. Moje hektary już przygotowane do zimy, toteż nie ma tam dla mnie roboty, a tracić czasu bezczynnie nie umiem.
Dziękuję i wzajemnie cieplutko pozdrawiam.

Kasiu - Dziękuję za dobre słowa i dziękuję za deszczyk, który pięknie dzisiaj moczył moją działkę.

Danusiu - dzięki w imieniu M. I wielkie dzięki za wielkie dmuchanie.
Cały dzień deszczowy. Pięknie!







Dobrej, spokojnej nocy.

[Maska]

Lucynko rok temu wpadłam na to samo co Ty, kupiłam ładne buteleczki w OBI i rozlałam do nich nalewki. Każdy dostał po trzy różne smaki i wiesz niektórzy od razu pod choinką smakowali To samo robi M ze swoimi winami...ten to ma butelek aż specjalną przystawkę do szafy musieliśmy zrobić o piwniczki niestety brak.Wysokie wody gruntowe nie pozwalają na piwniczkę.
Idą jakieś mroźne dni więc wykorzystujmy czas póki jesień trwa. Ściskam mocno

[Katiusha]

Miło, że trochę deszczyku zabrałaś.
Moja mama uwielbia produkcję nalewek wszelkiego rodzaju pod nazwami typu "Łzy konika polnego" i.tp. Kiedyś mój padre znalazł tajemniczą butelczynę i skonsumował całą, nie wiedząc, ze to nalewka z melisy Spał potem kilkanaście godzin, a mama zachodziła w głowę, czym on tak się zmęczył