W moim ogrodzie cz.40

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3708
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witaj Marysiu. Piękne jesienne widoki, mi nie udaje się uchwycić kolorów drzew. Ławeczka ekstra, tylko poduszeczka od dopkę będzie potrzebna;)
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, jeszcze piękne chryzantemy i jak zwykle piękne słoneczko ;:oj Z mojego grajdołka nie widać zachodzącego ;:185
Ławeczka i mnie bardzo się podoba ;:215
W sprawie gaury, najlepiej zbierz nasionka, o ile pamiętam, to ona ma korzeń palowy, to rozsadzanie może się nie udać. Miałam ją kiedyś właśnie z siewu i kilka lat była w ogrodzie i nawet miałam siewki, aż jednego roku się nie pokazała.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu ,mi też się bardzo podoba ławeczka, widać solidne wykonanie.
Oj jedna z kurek próbuje się chyba wydostać ;:224
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu przepięknie jak zawsze uchwycone las ładnie wybarwiony i zachodzące słoneczko.
Nie wiem co jest z niektórymi chryzantemami i u mnie niektóre odmiany były krótkowieczne 2-3 lata i po zimach znikały, a jesienią na bank miały dużą kępę. Zapewne trzeba bezie je traktować jako jednoroczne i każdego sezonu kupować nowe.
Ależ z tym opisem sąsiadów trafiłaś ;:7 toż wtedy co u mnie zaczęło się głośne granie młody na 18 dostał po babce opla i z niego wychodziły głośne dźwięki. Teraz wiem to znak, że ja mam coś nowego taka pokazówka dla miejscowych. Zauważyłam gdzie jest nowe auto to parkowane jest na widocznym miejscu od drogi ;:306 jak wszyscy zwrócą uwagę to wtedy miejsce parkowania się zmienia ;:306
My z dużej anonimowości więc mamy inne spostrzeganie wielu spraw.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu jakie piękne kolory jesienne, u nas tak drzewa też cudnie świecą, podeszłam do okna i patrzę no światło ktoś w pokoju zostawił, a to odbijały się drzewa w oknie i tak wyglądało, już awantura wisiała w powietrzu, że mi światła nie wyłączają w domu ;:306 ;:306 ;:306
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2078
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Piekna ławeczka,żeby tylko czas był usiąść i podziwiać .
Ja też zawiesiłam hamak i tak wisiał aż przyszła jesień i trzeba było go schować.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

To się nazywa miec zieloną rączkę; nawet niedawno kupione krokusy jesienne kwitna jak na zawołanie :D
Jeszcze tak piękne chryzantemy masz :) a widoki jesienne to już cudo po prostu ;:333 Ja też nie moge sie na nie napatrzeć :) :)
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, jesteś już chba mistrzynią w niebnych fotkach ;:333
Piękne złociste niebo.
Ale i chryzantemek widzę sporo.Każda śliczna.A ta kolorowa szcz3ególnie.
a może bardziej zawracam uwagę na te , których człowiek nie ma.
Ty też tak masz ?
krokusy jesienne jeszcze umilają pustoszejące ogrody. ;:108
Pozdrówki zostawiam ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Widzę, ze i Ty uległaś magii zakupów cebulowych
W zeszłym roku trzymałam się mocno, w tym popłynęłam
ławeczka bardzo ładna. Jeszcze tylko poduchy i będzie można wylegiwać się w ogrodzie ;:173
Chociaz znając Ciebie to raczej nie będzie często użytkowana
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Na takiej ławeczce to aż miło podziwiać ogniste barwy jesieni ;:167
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

No i gdzie się podziewasz, Kochana? :roll:
Ja już dochodzę do siebie, choć ciągle jeszcze trudno mi się otrząsnąć z tego, co się dzieje w wielkim świecie. ;:223
Mam nadzieję, że Tobie halniak szkody nie narobił, ;:218 trochę daleko, choć wszystko jest możliwe. ;:108
Dzięki niemu mam deszczowy i ciepły dzionek. ;:333
Pozdrawiam, ściskam ;:168 ;:168 i zdrówka życzę. ;:167 ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam Miłych Gości!

Listopad pozwala na pracę w ogrodzie dlatego posadziłam do końca czosnek, rozwożę zrębki i dzisiaj mocno przycięłam bez koralowy...odmłodziłam go. W dalszym ciągu usuwam wyrastające trawki, ale niestety trawy w tzw polu nie da się skosić bo co noc pada deszcz, a w dzień nic nie wysycha.
Chryzantemy widać że chciałyby ponownie zakwitnąć, ale nie wiem czy zdążą bo oprócz najbliższego ocieplenia w prognozach jakieś duże mrozy. Nie wiem czy do mnie dojdą, no ale jak na pn-wsch ma być ok.-20 to do mnie może dojść choćby połowa i wystarczy!
Na pewno w najbliższym czasie muszę naciąć gałęzi do okrycia wrażliwców, żeby były w pogotowiu (gałęzie oczywiście).

Agnieszko wiele ławeczek drewnianych oglądałam, ale u nas pogoda jest tak zmienna, że najwyżej trzy sezony i po ławeczce. Niestety nie mam gdzie przechowywać drewnianych mebli, a jeszcze takich delikatnych. Mam komplet taki z grubych dech z gór i ten na razie trzyma się jako tako. Martwi mnie, bo nie miałam czasu go pomalować.
Od glonów wolę rdzę :lol:

Natalko słonko jak nie o świcie to później się przebija i nie narzekam! dzisiaj rano było dość ładnie za to później niebo śniegowe. Kolorki dają chryzantemy i jeszcze nie jest źle, bo nie dość że pokazują nowe pączki to i widziałam floksy z pączkami...niesamowite są w tym roku. Pierwsze chryzantemy kwitły z końcem lipca albo początek sierpnia, szczyt kwitnienia przypadł na październik i do tej pory niektóre wyglądają jeszcze całkiem ładnie.

Lucynko chciałam Ci go nawet cały podarować, ale już wiem że i u Ciebie padało :D Lucynko te krokusiki to szafran i nie wiem czy wyrwać im te pręciki, bo kwiatuszki mogą zdechnąć Obrazek
Słoneczko przynajmniej raz dziennie mnie doświetla no i całkiem ciepło jest ;:303
Dzisiaj widziałam że listeczki z brzozy nagle w większości spadły, a tak długo się utrzymywały.
Dziękuję świętowanie się udało, a teraz przyjdzie nam czekać do Bożego Narodzenia! Zdróweczka ;:196

Kasiu takie zdjęcia najlepiej wychodzą o wschodzi słońca, teraz to już nie jest tak wcześnie. Jak będzie okazja posiedzieć to i zwykły kocyk spełni swoja rolę :D

Martusiu gaura jedna jest u mnie z przysłanej sadzonki, a druga kupiona niedawno i prawdę powiedziawszy nigdy nie zbierałam nasion. A rozsadzać ich na razie nie będę, bo ta wieloletnia mocno się zredukowała w tym sezonie i pozwolę jej odsapnąć. Tą nową różową to w ogóle nie wiem czy zobaczę na wiosnę :roll: Masz rację z korzeniami, bo komuś wykopałam siewkę i nie przyjęła się. Muszę przyjrzeć się jak w z tymi nasionami, chociaż późno zakwitła to i nasion może nie być.

Joasiu dziękuję udało się, mimo że wiesz jak to z licytacjami na all bywa :D
Kury mają identyczną trawkę przed siatką, ale widać to co zakazane najlepsze :;230


Dorotko dziękuję, słonko pomogło w zdjęciach ;:333
Może jak mróz chwyci wtedy kiedy wokół woda to wymarzają ...nie wiem ;:185 U mnie raczej kiedyś kiedyś kępki malały aż przepadły! Muszę ukorzenić trochę pędów na wszelki wypadek. Te od Zibiego mogą być jednoroczne i nawet posadziłam tak, że jakby przepadły to mała strata. Tak, tak ludzie wiele rzeczy mają i robią na pokaz i nie ważne czy na wsi czy w mieście...to zależy od charakteru!
Sąsiad trzy dni dawał do wiwatu i na szczęście w czwartym dniu grał po drugiej stronie domu, a od dzisiaj cisza nie ma go. Więc szalałam w ogrodzie razem z sikorkami Obrazek

Iwonko u mnie tak wschodzące słońce oświetliło drzewa, ale dzisiaj widzę że coraz więcej liści leży na trawie...brzozy zrzucają liście. Wyjątkowo długo niektóre drzewa trzymały liście, ale widać koniec! żeby tylko nie nawiało od sąsiada, bo ja mam 2 brzozy a on 6 ;:oj i to tuż przy mojej siatce.

Beatko ja tak trzy lata temu uszyłam nowe pokrycie na leżak...do dzisiaj go nie rozłożyłam i nie wypróbowałam, a M niestety ze swoim kręgosłupem na niskich siedziskach nie zasiada. :wink:

Igalo sprawdziły się cebulki z Benexa i nie ma w tym mojej zasługi, bo to krokusy jesienne Obrazek Wyjątkowo długo kolory jesienne utrzymują się. Jakby odchodziły etapami...pomalutku. Nieraz liście potrafiły w większości spaść w jednym czasie wszystkie, a tym razem nie!

Aniu dzięki! jesteśmy w komitywie z niebem ;:215
Chryzantemy jeszcze stale jakieś kwitną mniej lub bardziej zdrowo, ale ciągle. A dzisiaj na jednej złachanej deszczem zobaczyłam chęć powtórnego zakwitnięcia.
O tak też wypatruję czegoś czego nie mam!
Miałam już kiedyś jesienne krokusy, ale chyba inne rośliny je zdominowały.
Ściskam jesiennie ;:196

Gosiu rok temu wiedziałam że straciłam mnóstwo cebulowych, bo miałam wykopy kanalizacyjne na 4 m głębokie. Kwiatki wykopywałam w ciągu 2 dni, ale cebulek nie było widać dlatego musiałam je sobie odkupić. Tylko, że nie planowałam zamawiania 3 razy Obrazek
Gosiu wiesz jak jest z tym leżeniem...owszem czasem zasapana przysiądę na chwilkę, ale zaraz zobaczę coś co muszę natychmiast zrobić, bo zapomnę...i tyle z siedzenia Obrazek

Kasiu akurat ławeczka frontem do domu stoi, ale tu też będzie co obserwować, bo dzięcioł wystukał w elewacji dziuplę, a po drugiej stronie wiosną szpaki się wylęgły...nie będzie nudno Obrazek

Lucynko kochana jestem, jestem! na szczęście halny u nas jedynie przyniósł gorsze samopoczucie, ale to sobie można zawsze czymś poprawić ;:136 Nawet mocnego wiatru nie było, jednak to chyba jeszcze nie koniec zmian skoro temperatury mają sięgnąć 16-17 st. Nie wysłałam do Ciebie deszczu i znowu nocą podlał ogród.
Ściskam i buziaki posyłam ;:196

Dwa dni spędziłam w ogrodzie więc i parę zdjęć zrobiłam.

To bohaterowie ostatnich dni

Obrazek

Obrazek


Obrazek

a floksy to by jeszcze kwitły!


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Leycesteria ciągle kwitnie!
Obrazek


Obrazek

Obrazek

no i niebo obowiązkowo...wczorajsze o zachodzie i dzisiejszy wschód slonca i zachód księżyca

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy i dziękuję za odwiedziny! ;:4
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Marysiu, Twoje niebo łaskawe, pokazuje Ci i słoneczko i księżyc ;:215 a ja nawet nie wiedziałam, że jest pełnia ;:oj niebo mam ciągle szarobure ;:174 a prognoza pokazuje u mnie słońce! Nie pokazuje mi też większych mrozów, dopiero w połowie grudnia -7 w nocy, a Ty tu straszysz dwudziestką na minusie!
Myślę, że możesz spokojnie wyrwać krokusom pylniki bez szkody, a nawet z korzyścią dla przyszłorocznego kwitnienia, przecież usuwając kwiaty, produkują nam duże cebulki. Ale coś mi świta, że szafran uzyskuje się w jakimś skomplikowanym procesie fermentacji?
Czy przycinając bez koralowy nie pozbawiłaś go kwitnienia wiosennego?
A wetknęłaś kilka patyczków w ziemię, tak na wszelki wypadek?
Słoneczka bez mrozu jeszcze choćby do samej Wigilii ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witaj Marysiu :wit . Jak zawsze przede wszystkim pochwalę Cię za piękne fotki nieba ;:215 . O jakich mrozach Ty piszesz :shock: ?? Ja nic nie wiem ;:oj . Muszę chyba dokładniej śledzić pogodę. -20 to sporo i oby nic takiego nie miało jeszcze miejsca. Twoje krokusy jesienne cieszą oczy a wraz z nimi jeszcze inne kwiaty ;:138 . Twój bez koralowy był olbrzymi ;:oj . Ciekawa jestem jego wyglądu w przyszłym sezonie, po tym cięciu ;:108 . Pewnie mu to posłuży. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W moim ogrodzie cz.40

Post »

Witam!
Wszystkiemu winien jest wir polarny https://nowosci.com.pl/zima-20192020-po ... 1-14579609 ,
który mam nadzieję skręci gdzieś gdzie nie ma ogrodów :D

Martusiu mam prawdziwy szafran i ten ususzę i sprawdzę różnicę :D
Dzisiaj mgła zawładnęła niebem i ogrodem. Bez koralowy rośnie u mnie jak szalony i musiałam go ograniczyć, ale nie cięłam skracając tylko wycięłam najgrubsze gałęzie. Nic nie wkładałam w ziemię, bo w kilku miejscach odkrywam siewki ;:306 Po kwitnieniu na pewno jeszcze skrócę pozostałe gałęzie, bo najpiękniej wygląda kiedy kwiaty nie... bo są niepozorne, ale koraliki ma widoczne dla oczu.
Dziękuję za ;:3 ;:196

Ewelinko za pochwały dziękuję. Mrozów sama się boję i mam nadzieję, że to tylko przewidywania i na tym się skończy. Bez koralowy trafił na wyjątkowo dobry grunt, bo rośnie jak szalony i początkowo wyglądał efektownie, a teraz to wielki krzak więc spróbuję mu nadać ładniejszy kształt. Teraz tylko wycięłam najstarsze gałęzie, ale po kwitnieniu (i objedzeniu przez ptaszki) jeszcze mocno go skrócę i mam nadzieję że mu to posłuży.
Pozdrawiam :wit


Kwitną grudniki


Obrazek


Miłego dnia!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”