Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3

[piekara114]

Czy z tej lawendy coś jeszcze będzie? Ma 3 lata, rośnie w skrzynce balkonwej z odpływami, a zimuje wkopana w ziemię. Niesttey po tej zimie nie bardzo się pozbierała, a teraz wygląda tak:


Może ja przyciąć? Co proponujecie, czy raczej jej doniczkowy żywot się kończy....

[Koloman]

Witam szanowne Koleżeństwo!
mam takie pytanie: czy ściółkujecie lawendę, a jeśli tak to czym?
Bo przecież nie korą iglastą.

[--julian--]

Ogólnie to nie ściółkuję, bo nie ma takiej potrzeby. Moje lawendy są bardzo rozłożyste i zaduszają chwasty, które wyrosną w obrębie gałązek. Jedną lawendę mam obłożoną... korą sosnową Niczym się nie różni we wzroście i wyglądzie w porównaniu do innych egzemplarzy

[Reposit-11]

Miałem ściółkę z białego grysu dolomitowego. Wyglądało całkiem fajnie.

[mymysteryy]

Bo przecież nie korą iglastą.

Ja ściółkowałam przez lata przekompostowaną korą iglastą i lawenda miała się bardzo dobrze. Poniżej wpis sprzed trzech lat ....na dzień dzisiejszy lawenda jest w doskonałej kondycji mimo regularnego dosypywania kory. Ale to też pewnie zasługa piaszczystej, ubogiej gleby jaka jest u mnie
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 5#p5517834

Ale potwierdzam też to co Julian napisał. Lawenda szybko się rozrasta i płoży, więc nawet za bardzo nie widać co tam pod nią jest rozsypane.



Jak ktoś jednak obawia się kory, to można zrębkami. Ogólnie posiadanie rębaka, to fajna sprawa łącząca przyjemne z pożytecznym. Gałęzie się nie marnują, a mamy swój materiał na obsypywanie rabat. Odkąd go mam sukcesywnie odchodzę od kory, zastępując ją własnymi zrębkami.

[Koloman]

Bardzo dziękuję za cenne dla mnie informacje.

[otaka76]

Mi na szczęście bardzo ładnie rosła lawenda w tym roku ;) Cieszę się, ponieważ bardzo mi się podoba.

[ewita44]

Witajcie
Dopiero teraz "wpadłam" tutaj i widzę ,i czytam wiele ciekawych informacji o lawendzie.
W tym sezonie planuję rozmnażanie lawendy. Jak widać na pierwszym zdjęciu mam 2 rodzaje lawendy nn.
W tyle długa kłosowata fioletowa a reszta rabatki to chyba ta sama odmiana niższa fioletowa.
Nigdy jej nie okrywałam na zimę, tnę na wiosnę i po przekwitnięciu w okolicach września lub października i co roku ładnie kwitnie.
Nie nawożę, ma glebę wapienną bo to Jura Krakowsko-Częstochowska i podlewam rzadziej niż róże , które z nią rosną.













Na ostatnim zdjęciu można zauważyć , że z jednej strony posadziłam bukszpan bo pierwotnie to z niego miały być obwódki,
lecz tyle się naczytałam o ćmie bukszpanowej , że zmieniłam zdanie i zamieniam go na lawendę.
Bo po pierwsze ładnie pachnie i wygląda a po drugie mało zachodu jest przy niej.

W tym roku chciałabym jeszcze dokupić białą lawendę i na wszystkich moich rabatkach różanych zrobić lawendowe obwódki.
Poza tym planuję posadzić lawendę w donicach na tarasie (taras wystawa południowy zachód), myślę ,że powinna dobrze znosić takie warunki.

[Pawel42]

Zastanawiam się właśnie czy to jeszcze moment by przyciąć lawendę czy jednak już dać sobie spokój??

[--julian--]

Zetnij, lepiej przyciąć później niż wcale. Kiedyś ciąłem w połowie kwietnia, ale teraz przyciąłem na początku marca chyba. W poniedziałek jeszcze 3 lawendy przesadzałem i też je przyciąłem.

[ewita44]

Pawle
Przytnij nic jej się nie stanie, ja też niedawno ją przycinałam, bo u mnie były jeszcze niedawno przymrozki .
I zarówno róże, hortensję jak i lawendę tnę, gdy u mnie forsycja kwitnie.
A ponieważ u mnie zaczęła kwitnąć dopiero 3-4 dni temu toteż wszystko na dzień dzisiejszy już przycięte.

[selli7]

Musisz sam ocenić, bo ta zima była nietypowa.Nic się oczywiście nie stanie, z tym, że zakwitnie później, bo obetniesz pędy na których w krótkim czasie powstałyby pędy kwiatostanowe.Jeśli nie jest przyschnięta, przymarznięta (co po tej zimie raczej nie ma miejsca) nie ma potrzeby mocniej ciąć, chyba, ze to starszy krzak, któremu trzeba skorygować kształt.Ja w tym roku swoich lawend po zimie nie cięłam, widać po nich, że tego nie wymagają. Zrobię to po pierwszym kwitnieniu.

[ewita44]

Witajcie
W tym roku podjęłam się po raz pierwszy rozmnażania lawendy.
Przyjęło się ok 95 % i cieszę się z tego faktu.
W tym roku zakupiłam 2 sadzonki białej Edelweiss i jak nie w tym roku, to w przyszłym spróbuję je też rozmnożyć.

tu tylko mała część wokół powojnika wsadzona

[nicktosia]

Nie znalazłam w wyszukiwarce osobnego wątku o lawendzie francuskiej, więc podepnę się tu.
Kupiłam raz marketową mizerotkę z max dziesięcioma kwiatkami w małej doniczce produkcyjnej.
Zamieszkała w korytku na balkonie. Udało mi się ją w nim przezimować w mieszkaniu, wiosną przesadziłam ją do klombu, jednak przez całe lato nie zakwitła. Pomyślałam, że już po niej, bo wyczytałam gdzieś, że jest wrażliwa na mrozy i w naszym klimacie jest traktowana jako jednoroczna. Mimo wszystko zostawiłam ją na zimę w klombie. A że zima była łagodna, to chciałam Wam pokazać jak cudnie ta lawenda eksplodowała kwiatami w tym roku! Jakby chciała nadrobić ubiegłoroczny brak kwitnienia

[Shire]

Nika ślicznie kwitnie. Mnie się też raz udało przezimować, ale potem zdechła.

Moje aktualnie takie:



To długokłosowe, za przywrotnikiem. Zwykłe wąskolistne w szpalerze podobnie, już mają pączki.