Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

[apus]

Właśnie to samo sobie pomyślałam, co Marysia napisała... toć to wiosna na rabatach!

[korzo_m]

Lucynko wczoraj napisałam w Twoim wątku, ale teraz widzę, że poszło w kosmos.
Jak bardzo cieszą dobre wiadomości, dla dzielnego M szczególne uściski tak trzymać
Jak patrzę na Twoje malinki to zazdroszczę, moje po pierwszych przymrozkach trafiło, nawet się nimi nie nacieszyłam. W czwartek wszystkie badyle poobcinałam.
Na rabatkach zrobiłaś czystkę, teraz pozostaje czekać do wiosny na cebulowe.
Lista nasion imponująca, kilka mnie zainteresowało, napiszę na pw.

[danuta z]

Chwała dla Męża,że nie śpieszył się z malinami.Przynajmniej sobie pojadłaś bo jak widzę sporo było.
U Ciebie czyściutko,wyprzątane i tylko czekać wiosny.

Jeszcze raz życzę fajnego deszczyku.

[ewarost]

Lucynko super wiadomości, piękna pogoda, słodkie malinki ... czego chcieć więcej Wygłaskaj ode mnie Misię
Ja też mam dobre wieści .. Załapałam się na program biologiczny lek Golimumab... może tak jak przed 10-laty mi pomoże ... .
Pięknie wysprzątałaś działeczkę i faktycznie wiosną pachnie a nie jesienią

[plocczanka]

Witajcie!
Rankiem przywitało mnie piękne słoneczko, więc niewiele myśląc spakowałam cebulki, zapakowałam kotę i dzięki osobistemu kierowcy pojechałam na działkę, a tam słonko pewnie się na mnie obraziło, schowało się za chmury, z których pokropił deszczyk.
Niestety, zaledwie pokropił, po czym znowu na chwilę wyjrzało słonko, by pozwolić się zakryć chmurami, z których ponownie pokropiło, nie padało, a chmury wiszą do tej pory.
Nie lubię mojej działki w takim entourage jak teraz, dlatego rzadko tam bywam, a ponieważ już zrobiłam wszystko, co do mnie należy, to zapewne nieprędko tam zajrzę. Dzisiaj już podsypałam róże, narzuciłam gałązki świerkowe na wrażliwe na mróz rośliny, podlałam porządnie azalię i rododendrona, opatuliłam delikatnie hortensje ogrodowe oraz młodziutką - z pestki - brzoskwinkę, pobawiłam się aparatem foto i wróciłam do ciepłego domku.

Listę zebranych nasionek znajdziecie na str.66.


Marysiu - wiosenne rabaty mają trochę kolorów, nie tylko zielonego. Teraz to one są szarobure i praktycznie nie ma na czym oka zawiesić.
Kochana, nie wpędzaj mnie w kompleksy , bo i mnie wiele rzeczy się nie udaje. Co prawda zwykle jestem optymistycznie nastawiona, ale na wszelki wypadek zawsze biorę pod uwagę niepowodzenie, by się zbyt nie rozczarować.
Dziękuję za dobre życzenia i Tobie również dużo życzę.

Basiu - miło Cię widzieć u mnie , tym bardziej że szukałam Cię u Ciebie i nie znalazłam.
Napiszę Ci jak Marysi. Brakuje różnistych kolorowych kwiatków, by określić rabaty mianem wiosennych.

Dorotko - dziękuję w imieniu M.
PPopatrz, a moim malinom mróz nie zaszkodził, ale przedwczoraj zjadłam już pewnie ostatnie, dzisiaj szukałam i nima.
Dzisiaj wykonałam ostatnie prace jesienne i faktycznie pozostaje mi już tylko czekanie wiosennych pierwszych kwitnień.

Danusiu - trochę jeszcze tych malinek podjadłam, a dzisiaj ani jednej już nie znalazłam i musiałam smakiem się obejść.
Działkę mam już w stu procentach do zimy przygotowaną , a deszczu jak nie było, tak nie ma. Czekam, bo tyle osób mi go życzy, to w końcu musi spaść. Dziękuję.

Ewuniu - bardzo dobrą wiadomość przyniosłaś. Cieszę się ogromnie i powodzenia w terapii z całego serca Ci życzę. Na wiosnę będziesz jak nowa! Inaczej być nie może.
Misia będzie głaskana, gdy się wyśpi, dziękuję.


Dzisiaj na działeczce.

[jagusia111]

Lucynko nie ma co narzekać i tak jesień długo nas rozpieszczała pogodą. Ostatnie dwa lata sprawiły, że zapominamy, że w listopadzie to już czasem śnieg leżał, albo była chlapa i plucha. U mnie od tygodnia codziennie pada, albo cały dzień, albo popołudniem, albo w nocy. Dziś dzień był piękny, cieplutki i słoneczny, ale o 18 już zaczęło padać i ma lać jutro cały dzień. A u Ciebie na działce wcale nie jest szaro i buro, bo sama pokazujesz na zdjęciach, ze jeszcze sporo kwitnie. A nawet gdyby nie kwitło to szary to też kolor .

[cyma2704]

Lucynko szarości szybko miną, potem święta i planowanie wysiewów. Działka wypielona, bez jednego chwasta. U mnie zielono od młodych chwastów, może zima je przetrzebi.
Wyniki dobre, więc wielu dobrych dni dla Was. M będzie mógł doglądać i cieszyć się z gołąbków.

[ewelkacha88]

Witaj Lucynko . No tak, nie ma to jak dobra książka w długi , ciemny wieczór . Niestety nic co dobre nie trwa wiecznie dlatego i sezon kiedyś musi się skończyć. Na szczęście zaraz zajmiemy się przygotowaniami do świąt a potem od stycznia można wysiewać więc będzie zajęcie . Zanim się obejrzymy będziemy podziwiać swoje kolorowe działki . U Ciebie ciągle susza więc dmucham chmurki bo u mnie ostatni tydzień był na zmianę słoneczko- deszczowy. Ziemia mokra i jak sadziłam wczoraj iglaki z doniczki to faktycznie była mokra nawet i głębiej. Tobie życzę deszczu skoro potrzeba i pozdrawiam .

[danuta z]

Nawet kotek ma smutną minę.Nie chce zimy.

[anabuko1]

Pięknie wygląda ten kwitnący powojnik.
A kotka Lucynko to specjalnie wybrałaś takiego jak kolory gołąbków ? Śliczna ta twoja Misia
Drzewa juz się robią gołe i ponury czas .
Pozdrawiam cieplutko

[Blueberry]

Coraz mniej kolorów, coraz bardziej buro niestety Wszyscy już powoli kończą sezon, ale nie wszystkim się udało już zakończyć prace jak Tobie - gratuluję dobrego planowania Sama jestem w lepszej sytuacji niż rok temu, chociaż zawsze jeszcze znajdzie się coś do zrobienia

[plocczanka]

Witajcie!
Niedziela minęła pod znakiem słonecznej pogody do południa i pochmurnej po południu, ale ogólnie ładnie było.
Jutro mogłoby być tak samo, zwłaszcza w godzinach około południowych.


Jagusiu - nie narzekam, tylko o deszcz się modlę.
Szarych barw nie lubię, jednak jak się nie ma, co się chce.... Oby do wiosny!

Soniu - a co ja mam innego do roboty? Działka i M. Wnucząt nie mam, więc gros czasu działce poświęcam, a zimą się nudzę lub zagłębiam w lekturze. A! jeszcze krzyżówki lubię, wyłącznie 'jolki', bo inne mnie nudzą.
Dziękuję za dobre życzenia i wzajemnie zdrówka życzę.

Ewelinko - masz rację. Jeśli spokojnie dobrniemy do świąt, to potem już z górki do wiosny.
Dmuchaj kochana te chmurki, dmuchaj tak, by na pojutro dopłynęły.
Pozdrawiam wzajemnie i życzę.

Danusiu - Misi też bywa zimno, ale i tak gania po działkach i na myszy poluje. Kocia natura.

Aniu - najciekawsze jest to, że ten powojnik w młodości kwitł późną wiosną i wczesnym latem, a od dwóch lat coś mu się w łebku pokręciło i zakwita późnym latem, a kwiaty trzyma niemal do zimy.
To raczej M dobierał gołębie do koty. Ona starsza.
Pozdrawiam wzajemnie równie ciepło.

Natalko - u mnie z planowaniem to tak różnie bywa, ale czasu mam nadmiar, to co mam robić, jak nie działkę dopieszczać? Jednak i u mnie zawsze też znajdzie się coś do zrobienia.


W związku z jutrzejszym Świętem Niepodległości odszukałam kilka letnich fotek podkreślających towarzyszący mi nastrój.









Radosnego świętowania, kochani.

[kania]

Lucynko, sporo patriotycznych zdjęć nazbierałaś! Piękny duet róża i piwonia.

[Igala]

Radosnego świętowania
Fajny pomysł na rabatki patriotyczne tylko że o tej porze to tylko chyba z chryzantemami by sie udało takie zbudować; chyba że masz jakies inne propozycje? U mnie leje jak z cebra cały dzień więc dmucham w twoja stronę i niech ci solidnie podleje

[danuta z]

Lucynko przykro mi,ale nie mam co dmuchać w Twoją stronę ponieważ u nas nie pada.Drugi dzień bez deszczu.Dziś też jest fajnie.To słońce to obłoczki i lekki wiaterek.