Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko ;:196
Nawet nie wyobrażasz sobie, jak się ucieszyłam, że zielone pokoje znowu są na tapecie. :tan
Pięknie się jeszcze prezentują, tak pogodnie i kolorowo. ;:138
Miło jest zobaczyć kociaki w komplecie .
Dziękuję serdecznie za dedykowane mi zdjęcie cudownego Szuwarka. ;:180

Widzę w Twoim ogrodzie jeszcze pięknie kwitnące dalie. U mnie też jeszcze do 30 października pięknie wyglądały .
Jednak noc po tym dniu przyniosła taki przymrozek, że rano, następnego dnia wszystkie rosnące na rabatach były
zmrożone i oklapnięte.
To jednak ma swoje plusy, bo nareszcie mogę posadzić w miejsce wykopanych dalii cebule tulipanów. :)

Wprawdzie dzisiaj pogoda raczej "literacka" ale i tak życzę Ci miłego dnia i satysfakcji z różnych akcji "w obozie pracy". :wit
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12782
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

No niestety Smog Wawelski dusi w Krakowie, oj dusi?

Cieszę się, że znów mogłem zaglądnąć do Twojego pięknego ogrodu. Super tojad! ;:167

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi, wiszę, dyndam, zapuszczam żurawia :D . Płot się ugiął, bo coraz dalej zaglądam, tak pięknie tam u Ciebie i jeszcze te koty ;:224 .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

I znowu: pojawiła się i znikła. Ja wiem, że dawkujesz pobyt na forum, ale to chyba przesadny rozsądek.
Dobrze przynajmniej, że obiecałaś wspominki zimową porą
Trzymam Cię za słowo
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi wracam jak córa marnotrawna po dłuuugim czasie... :oops: Po zamknięciu poprzedniego, obecny Twój wątek jakoś mi umknął i dopiero teraz go znalazłam :oops: Nadrabiam zaległości, dopisuję się i chyba czekam już na wehikuł czasu, bo obecny sezon ma się ku końcowi...
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Na wieść o locie i widokach z wehikułu czasu, powiszę na płocie spokojnie ;:170
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Och dobrze że ten wątek nowy ma tylko 5 stron ,bo nie wyszłabym z niego przez 5 dni a zaraz goście przyjada ,Zaczytałam sie ,pięknie piszesz Jagódko .Koty sa śliczne ,ja mam 2 kotki czarne i jednego biało siwego.
Róże są bardzo okazałe u Ciebie ,zaczełam dopiero kupowac je ,mam kilka 3 letnich i w tym roku zakupiłam 10 ,zobaczymy jak przetrwają żimę.Moj ogród nie jest taki dojrzały jak Twój ale na pewno więcej Dzięki forum wiem i mniej błędów zrobię przy urządzaniu.
Pozdrawiam i będę zagladać.
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi :wit czytam twój wątek z pewną nostalgią i mam wrażenie, że mimo różnicy i wieku, i położenia naszych ogrodów na mapie Polski, doszłam do podobnych konkluzji. Czas ogrodów przemija. Było wielkie bum. Ludziskom znudziły się trawniki i iglaki. Wszyscy jak jeden mąż zaczynali ogrodnicze rewolucje. Skoro nie każdy rodzi się omnibusem w temacie co, gdzie i jak sadzić (lub wewnętrznym poczuciem jako takiej estetyki ogrodowej) tak zaczęły kwitnąć fora. Każdy chwalił się nowo zakupioną roślinką, wypisywał odmiany zamówionych bylin, podawał niebotyczne ilości posadzonych cebul i opłakiwał każdą straconą różę. Większość pełna optymizmu, energii do działania i ciekawości dla wszelakich roślinnych nowości. Teraz, obrośnięci w piórka, już nie musimy pytać (chociaż ja jedno pytanie mam i czekam na koniec wpisu z zadaniem go, bo świerzbi mnie odkąd zobaczyłam zdjęcie w twoim wątku) nauczyliśmy się tego i owego, podłapaliśmy trochę schematów nasadzeniowych i działamy na własną rękę..
Tak więc podsumowując te przydługawe wynurzenia. Mam wrażenie, że każdy sobie rzepkę skrobie i brakuje czasu na wszystko. Skończyło się też odwiedzanie wątków tylko po to żeby napisać kilka lakonicznych równoważników zdań. Wszystko przycichło, najlepszy dowód to obecny wątek o Zielonych Pokojach. Liczyłam na więcej, bo szczerze uwielbiam twój ogród.. a tu tylko 5 stron ;:202
Forumowe ogrody zaczęły dojrzewać, a u niektórych pierwszy zapał ostygł, a wraz z upływem czasu nadeszła pora na zniechęcenie. Przyznam się, że i u mnie pojawia się taki etap. W tym roku (tak jak u ciebie) wiosna przyniosła jedynie rozczarowanie i wkurzenie do tego stopnia, że wolałam wypić kawę w domu niż w ogrodzie, patrząc na niby wiosenne rabaty :roll: Pozostałe miesiące lepsze od ubiegłorocznych, ale również nie dały mi satysfakcji. Zamierzonych celów nie osiągnęłam, sporo roślin wypadło, nic specjalnie ciekawskiego i wartego uwagi nie posadziłam. Ot kolejny rok, gdzie nadal sporo roboty w "obozie pracy", efekty średnie, a końca nie widać :roll:
Zakończenie nie wyszło mi zbyt optymistyczne, ale jest jeszcze obiecane zapytanie. Tej jesieni zostałam dumną posiadaczką derenia Kousa. Dzisiaj wypatrzyłam, że masz piękne okazy dereni (ignorantka ze mnie - wcześniej były dla mnie tylko tłem). Możesz podpowiedzieć, jak długo czekałaś na pierwsze kwitnienie?
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witajcie, moi Złoci!
Nie zniknęłam ze szczętem, nadal przebywam w obozie pracy, bo, jak wiadomo, na zimę zielone pokoje muszą być przygotowane na tip top, żeby spoglądanie na nie przez okna było tylko czystą przyjemnością.

Zastanawialiście się jakie emocje wywołują w Was ogrody? Mój to cieszy, to martwi, to denerwuje, czasami nudzi, a czasem zachwyca. Ale żeby zachwycał w listopadzie? Widział to kto? Jednak teraz, pozbywszy się większości badyli i sporej ilości liści, rozświetlony nieco wodnistym słoneczkiem, nietknięty nawet najlżejszym przymrozkiem jest po prostu piękny (choć jest mi trochę głupio, że tak się zachwycam własnym ogrodem ;:218 ). Oto dowody:


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To, że pięknie kwitnie Paul Bocuse i Zephirine pewnie nikogo nie zdziwi, ale co ten mieczyk sobie myśli? Widać uznał, że taki dowcip listopadowi się po prostu należał :;230 .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A szałwia omączona i pelargonia od Joli Yollandy nie zmieniły wyglądu od czerwca!

Obrazek

Obrazek

Niemniej rośliną miesiąca jest w listopadzie brzózka Doorenbos ;:oj. Miłośnicy brzóz nie będą zdziwieni, sceptykom polecam te zdjęcia ku rozwadze. To drzewko ma same plusy dodatnie! A ten śnieżnobiały pień - bajka. Mogłabym być przewodniczącą Towarzystwa Miłośników Brzóz ;:224.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Taki to w zielonych pokojach nienormalny lecz piękny listopad.
Ciąg dalszy już tuż tuż...
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ciąg dalszy rozpoczynam zdjęciem Szuwarka, który nie często, oj, nie często, występuje w tak eleganckich pozach... ;:224. Krysiu, widzisz? No, hrabia po prostu :;230 !


Obrazek


Wandeczko ;:196!
Dzięki za pamięć. Mam nadzieję, że ten przeciąg Ci nie zaszkodził...
Nieobecność (czasowa) ma swoje plusy. Nie zdążysz się ludziom znudzić, a czasem ktoś się nawet za zielonymi komnatami stęskni...

Roza Gospel. Liście do niczego, ale kwiatek niezły.

Obrazek


Katiusza, dla mnie, rusycysty, bardzo piękne imię, a że "do wojska jesteś przynależniona", w dodatku mocarne i szybkostrzelne;:oj. Witaj więc, Nowy Miły Gościu ;:180.
Koty w moim życiu to bardzo bogaty rozdział. Jeśli mnie nie porzucisz - zapoznam Cię z nim w całej rozciągłości. Na początek Zlatanek, któremu już coraz większe pojemniki trzeba szykować...

Obrazek


Dorotko ;:196.
Gdyby moje róże choć w niewielkim procencie rosły i kwitły tak jak Twoje, kochałabym je bez pamięci i pół ogrodu bym im oddała. Drugie pół dostałyby kłosowce :;230. Ale z wielu moich róż tylko nieliczne, na palcach jednej ręki mogę je wyliczyć, sprawiają radość i robią wrażenie. Reszta ledwo zipie ;:174 mimo moich starań. Wyobraź sobie, że mój ulubiony Avalon trzykrotnie w tym sezonie tracił wszystkie liście z powodu czarnej plamistości. Zazielenił się na dobre dopiero teraz! Mam nadzieję, że mnie rozumiesz, dostrzegłaś wszak zalety różnorodności w naszych ogrodach.
Los planety potwornie mnie martwi. Serce pęka na widok powodzi, pożarów, ginących w męczarniach zwierząt, cierpienia ale i głupoty ludzi, zwałów plastiku wszędzie. Wyobraź sobie, że ogrzewanie w domu wyłączyłam 15 lutego i nie włączyłam go do dziś! Czy może być lepszy dowód na wielkie ocieplenie klimatu? Niestety, cieszyć się nie ma z czego (no, chyba że z niskich rachunków za gaz), bo to prowadzi do katastrofy.
Dzięki za uznanie dla kotków. Dziwię się, że niektórym osobom koty uciekają na widok obiektywu. Moje jakby szykowały się do sesji Top Model ;:306.
Cieszę się, że zaglądasz i dzielisz opiniami. Cenię to i przesyłam Ci serdeczne buziaki i... kłosowce.

Obrazek


Krysiu, ;:196 !
Dziś też na powitanie jest dla Ciebie Szuwarek.

Dalie szalały długo, nawet Twoja Blue Bayu pod koniec sezonu bardzo bujnie kwitła. Żywot skończył im dwudniowy deszcz, bo przymrozka żadnego nie było.
Obóz pracy ogrodowej to jakaś niekończąca się historia tej jesieni. Im więcej robię, tym więcej pracy jeszcze przede mną... Czyż to nie jakiś paradoks?

Obrazek


Loki, dzięki ci, Doktorze, że tak wiernie zaglądasz do mojego ogrodu. Zawsze, milknąc na czas jakiś, mam wyrzuty sumienia, że sprawiam Ci zawód :oops:.
Dla Ciebie jedna z najpiękniejszych (moim zdaniem) traw - molinia.

Obrazek


Kaniu, Kasiu, Katarzynko ;:196, pewnie łapki Ci ścierpły od tego zwisania na płocie... ;:224.
Mam nadzieję, że ilość zdjęć zamieszczonych dziś da Ci choć trochę przyjemności z ich oglądania. Ale to chyba jutro, bo dzika godzina się zrobiła. Zrób sobie herbatki z malinami i oglądaj. Zapraszam.

Obrazek


I to by było na tyle tym razem. Mam nadzieję na wybaczenie tych Gości, którym odpowiem następnym razem.
Buziaki. Śpijcie dobrze - jagi
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj :wit . Zgadzam się z Tobą jest pięknie ;:138 . Bluszcz na pniu drzewa zawsze kojarzy mi się z takim tajemniczym ogrodem ;:215 . Brzózka Doorenbos przepiękne i już nie mogę doczekać się aż posadzę swoje ;:167 . Mieczyk faktycznie chyba coś sobie pomieszał ale kolorystycznie pasuje do róż :;230 . Brak czasu gryzie ostatnio chyba każdego ;:224 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

;:167 ;:167 Jakie kwitnienia listopadowe! A mieczyk ;:oj
Brzózka przepiękna w swojej złotej czuprynie - Marilyn Monroe po prostu Obrazek
Ogródek kpi sobie z listopada ;:306
Tak, katiusza ma wiele zalet, wystrzałowa po prostu jest :;230 A Niemcy nazywali ją tak nieładnie - "organy Stalina" Obrazek
Markiz Szuwarek - co za poza ;:180 Zlatanek jest taki chmmm, nieco kulisty - BO FUTRO NA ZIMĘ PUCHATE WYPUŚCIŁ Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,
Nice to see you!

Już myślałam, że zapadłaś się w liście do wiosny :twisted: :twisted: .
A tymczasem.... jesteś, koty są, Zielone Pokoje są i ogólnie - ?gitara?. Do tego stopnia, że to aż podejrzane: co to za listopad tam u Ciebie?
Jest za wesoło!! Prawdziwy listopad ma być mglisty, ponury, złowrogo powiewający gołymi gałęziami, dramatyczny... , a nie radosny jak pocztówka z wczasów.
A co te rozy i gladiole teraz robią? Przecież wszystko powinno już spać.
No cóż... tak to jest jak się mieszka w lokalnej Kaliforni.

Na szczęście koty nie wyglądają podejrzanie. Dzięki za piękną Kadabrę ;:167 , powinno jej być więcej.
Godnościowa poza Szuwarka bardzo mi się podoba. Mógłby jeszcze pykać fajkę, a w łapach trzymać Financial Times.

Czekam na podróż wstecz osi czasu. A może jeszcze zobaczymy jakieś prawdziwie listopadowe zdjęcia? Ponoć nadchodzi ostre ochłodzenie.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ja tak patrzę na drzewa obrośnięte bluszczem i się zastanawiam, jak wy to robicie, że bluszcz w ogóle chce się piąć, bo u mnie to on lezie po ziemi nie wiadomo dokąd i ani myśli iść w górę. Nawet próbowałam przywiązywać jego pędy do mojej brzozy sznurkiem wokół pnia, ale też wisiał na boki nad tym sznurkiem i wcale nie czepiał się kory. :wink:
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi, też bym się zachwycała, gdyby mój ogród wyglądał tak pięknie w listopadzie. Niestety u nas pierwszy przymrozek przywędrował początkiem października - zmroził co delikatniejsze rośliny, potem początkiem listopada przeszła fala -6C i dokończyła dzieła. Brzózki pożyteczne posadziłam. zapisuję się do klubu ;:138
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”