Araukaria chilijska (Araucaria araucana)

[madi1]

...taka moja araukaria w przyszłości... ktoś wie co to za kule na końcówkach gałęzi? egzemplarz z wybrzeża...

[madi1]

Dwa tygodnie nie widziałem mojego drzewka, a tu piękne przyrosty zielone...

[Dziunia87]

Piekne te Wasze araukarie

Zakochalam sie w tej roslinie.

Wlasnie wrocilam z Norwegii z 3 szczepkami (z pedu bocznego niestety) i z nasionami tejze araukarii.
Mam do Was kilka pytan:
Wysiew z nasion:
1 Czy moglbyscie mi podpowiedziec jak wysiewacie swoje nasiona? Tak krok po kroku (*mam do dyspozycji growbox ze swietlowkami)
2. Czy najpierw przez kilka tygodni trzymac nasiona w lodowce?
3. Czy przed wsadzeniem do ziemi trzeba je kilka dni namaczac?
4. Wsadzamy podobno ostrym koncem nasiona w dol, ale na jaka glebokosc?

Sadzonki (ja mam z pedow bocznych, nie wierzcholkowych):
1. Jak wygladaja Wasze rosliny z sadzonek z pedow bocznych?
2. Ukorzeniac sadzonki trzymajac je w wodzie?
3. Oderwac kilka ostatnich lisci/kolcow zanurzyc w ukorzeniaczu i dac do ziemi, a potem nakryc calosc folia i wietrzyc 1 dziennie?
4. Jakie sa Wasze sprawdzone sposoby na ukorzenienie takich szczepek?

Z gory bardzo uprzejmie dziekuje za Wasze cenne wskazowki

[jjdj]

Zagląda. Ale w nasiona i sadzonki się nie bawiłem. Mam duże drzewo co w prezencie dostałem.

[kula1kula]

Araukaria Chilijska 3,5m rośnie w Rzeszowie, gdzie zimy srogie .
Zasadziłem ją kilka lat temu jako 20cm sadzonkę .

[martin79]

Ostatnio trafiłem na bardzo ładną araukarie w Krakowie.

[araukar]

ł Tak wygląda moja araukaria . Mam ją od 13 lat . W 2006 roku była maleńką jednoroczną siewką około 15 cm. Do 2017 roku trzymałem ją w donicy , w zasadzie była wsadzona do 90 litrowej kastry budowlanej .Wiosną 2017 wsadziłem ją do gruntu . W tej chwili ma 190 cm od poziomu gruntu , a podstawa pnia ma 10 cm średnicy.

[IvanCzekow]

Witam
Na wiosnę 2019 roku posadziłem araukarie 3metrową. Na zimę była osłonięta agrowłókniną i to tak sporą warstwą.przy pniu też położyłem agrowłókninę wszystko ściągnąłem na początku kwietnia. Potem były jeszcze ze 3 -4 dni z przymrozkami takimi do - 5C i niestety nie okryłem jej. Po ściągnięciu agrowłókniny wyglądała tak jak ją przykryłem to jest piękna i zielona. Teraz wygląda strasznie .... I strasznie się martwię bo igły zaczęły brązowieć. W załączeniu przesyłam zdjęcia pomocy.... podczas sadzenia jeden pan który sadził takie drzewa w h powiedział abym włożył pod korzeń rurę drenażową i wyciągną ją na powierzchnię w celu napowietrzenia korzenia. Oczywiście wloty zabezpieczone agrowłókniną.

[reichel]

Na to, że igły, które już są brązowe, wrócą do zieleni już bym nie liczył.
Niestety jeśli posadzona tak, że poranne słońce może ją przypalić (szczególnie po przymrozkach) to tak się będzie dziać (i jak się doda do tego wiatr ...).
Dlatego te najładniejsze są najczęściej za domem (bo całkowity brak słońca tez powoduje, że rosną znów brzydko).

Jedyne co zostaje, to nie przesuszyć i liczyć, że będą nowe przyrosty (trzeba obserwować). Wtedy szansa że się odbuduje.

[Tomeq12]

Witam coś chyba nie tak z moją araucarią była ładna zielona i nagle coś takiego.[/img]




Proszę o jakieś porady.

[martin79]

To moja araucaria Robusta Gheri kupiona w tamtym roku w Czechach. Poparzyło ją słońce w zimie, ale jej mrozoodporność jest bliska temu co pisała szkółka (-23). Bo miałem kilka nocy poniżej - 20. Gałązka która była w śniegu nie wykazuje żadnych poparzeń. W tym roku założę jej cieniowanie.

[martin79]

Trochę cicho w wątku. Dzisiaj znalazłem następną bardzo ładną i naprawdę dużą Araucarie w okolicach Leszna w Wielkopolsce. Więc chyba niektóre dają radę w naszym kraju.

[Krzysiek77]

Witam serdecznie wszystkich mam w swoim ogrodzie moją dumę Araukarie chilijską, w tym roku będzie miał osiem lat. Ślicznie rośnie, pięknie się prezentuje ale od ubiegłego roku, zauważyłem na pniu przy samej ziemi chyba wyciek żywicy. Nie wiem czy muszę się tym martwić, a jak tak to co na to zaradzić. Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi

[ros]

Wyciek żywicy to naturalna reakcja obronna rośliny spowodowana jest prawdopodobnie albo jakimś pęknięciem kory, albo z powodu żeru jakiegoś owada. Z tą żywicą ja bym nic nie robił.

[Krzysiek77]

Serdeczne dzięki za informacje ;) Wcześniej tą żywicę ściągłem ładnie i pod spodem nic nie było, żadnego pęknięcia czy otworu. Wygląda to tak jakby w miejscu gdzie były igiełki te co na pniu rosną wyciekało. Posmarowałem maścią ogrodniczą i zostawiłem w spokoju.