Łał, to kawał czasu, gratuluję Aż z ciekawości muszę sprawdzić kiedy sama zaczęłam pisać, bo nie pamiętam
Śliczny słoneczniczek, chyba takiego jeszcze nie widziałam
Całkiem długa lista nowych nabytków, gratuluję
Też już nie mogę się doczekać wiosny. Nie lubię tej szarości, zgnilizny mokrej jesieni. U mnie pada od dwóch dni, przywiozłam trochę roślin z działki do posadzenia i siedzą w doniczkach, bo nie idzie wyjść
Nie martw się.Zaczniesz w lutym i skończysz.Ja nic nie robię.Zostawiam cały bałagan do wiosny.Ładny słoneczniczek.Pierwsza myśl jak zobaczyłem zdjęcie
pomyślałem,że to narcyz.Las znaczników.Co tam jest ? Roślinki już w domu i nawet rosną.
Janku, w tym roku wcześniej zaczęłam, ale nie zdążyłam , więc muszę zacząć już. Szczególnie w miejscach gdzie nic ciekawego nie mogło się nasiać . Tam gdzie znaczniki to galanthusy i primule sieboldii.
U Ciebie jak zwykle mnóstwo diamencików, brylancików i perełek Aż musiałam sobie wygooglać ten czy to kalmiopsis. Nie miałam pojęcia, że taka roślina istnieje. A kwiatki ma ładne, takie podobne do kalmii.
Śliczne te saxifragi. W końcu i ja się doczekałam kwiatków na swojej. To tegoroczny nabytek i mam nadzieję, że trafiłam jej z miejscem i będzie rosła u mnie latami.
U mnie niestety tylko Rubrifolia daje radę.Wszystkie inne,pomimo okrywania,nie dały rady przebrnąć przez zimę.Przylaszczce amerykańskiej co się stało ?
To raczej nie spotykane w tej rodzinie aby kwitły o tej porze.
Iza dziękuję . Troszkę za dużo tych różności, bo już nie ogarniam.
A te skalnice sa śliczne i dość dobrze rosną u mnie za domem ( północ ) chociaż jedna wyschła . Złakomiłam sie i kupilam jeszcze kilkanaście . Włąśnie beda do mnie szły .
W przyszłym roku mam mieć sporo odmian Mariusz Szczytnica - pojadę wybierać - mogę kupić i Tobie Alo to dopiero jak Pan Bóg da dożyć do przyszłego roku
Janku nie wiem co z przylaszczką , sama się dziwuję Ale ciesze się , że już widzę jaki kolor , bo mam jeszcze americana pink .
Moje skalnice rosną w glinie i od pólnocy , prawie cały czas w cieniu . Najlepiej rośnie WADA. Reszta jakby sie cofała w rozwoju. Może to wina suszy tego roku.
Heptica americana w pełnej krasie
powtarza kwitnienie pulsatilla siewka - kocham o żółtych kwiatach
Adonis koreana ( już przysypałam kwaśnym torfem .)
Podejrzewam,że języczniki to są te nad którymi myślałem tydzień a jak już zdecydowałem się to z oferty zniknęły a drogie były.To Gold i coś dalej w nazwie ?
Przylaszczka amerykańska ma u mnie daszek i lekkie okrycie.Nie podam żródła ale kiedyś przeczytałem ,że nie lubi zimowych roztopów.