Lidziu to duży mróz was nawiedził.U nas był -3 stopnie.
Muszę przyznać ,że takie zmrożone kwiatki bardzo ładnie i ciekawie wyglądają.
Ja też zawsze muszę coś kupić,żeby wiosną oczekiwać na kwiaty.To takie podniecające wiosną jak zakwita coś nowego lub mało znanego.
Liduś, toż to był prawdziwy mróz!
Wprawdzie roślinki pięknie wyglądają przyprószone mroźnym cukrem , ale żal, bo szybko stracą swój urok.
Niech chociaż weekend przyniesie Ci słoneczko i ciepełko. Zdrówka.
Danusiu - danuta z o tak, ja też lubię wiosenne niespodzianki. Niestety w tym roku nic nowego z cebulowych nie kupiłam oprócz jednego narcyza. Wielką niespodzianką będzie tulipan botaniczny od Ciebie.
Iwonko - iwona0042 zupełnie niepotrzebny był ten mróz, bo sporo roślin w pełni kwitnienia wykończył. Zostały już tylko astry jesienne i chryzantemy, które u mnie są dopiero w pąkach.
Lucynko - płocczanka tak, tak przymroziło porządnie przez dwie noce z rzędu. Niewiele roślin kwitnących zostało, ale trzeba cieszyć się chociażby astrami jesiennymi, których mam sporo. Dzisiaj pokażę niektóre z nich.
Choć piękne te oszronione portrety to jednak mocno mnie zaskoczyły
U mnie były niewielkie przymrozki i do tego miejscowe. Żadnych strat nie odnotowałam, bo nie mam roślin ciepłolubnych ani jednorocznych.
Bardzo ciekawe masz rośliny.
Zazwyczaj to u nas przymrozki przychodzą wcześnie.
Widzę, że tym razem sytuacja uległa odwróceniu.
Ja wciąż mam pomidory w folii i kwitnące zawilce jesienne - jak rzadko kiedy.
Szkoda zmrożonych kwitnień, ale cóż, na niektóre rzeczy nie ma rady.
Izo - tu.ja serdecznie witam i zapraszam do dalszych odwiedzin.
Mróz narozrabiał, a teraz mamy istny powrót lata. Część roślin wróciła do życia. Nawet przemarznięte pąki róż próbują się rozkwitnąć, ale kwiaty są zniekształcone i wypłowiałe. Zakwitły też róże okrywowe
Twoją pochwałę roślin bardzo sobie cenię. Dziękuję.
Madziu - Madziagos przemrożone byliny już przycięte, a kolorów działce przydają astry jesienne, rozkwitające chryzantemy i krokusy jesienne.
Najważniejsze, że mamy piękną, ciepłą jesień i oby trwała jak najdłużej.
Iwonko - iwona0042 przemarzniętych bylin pozbyłam się, żeby nie straszyły. A kolorowe, jesienne kwiaty, za sprawą pięknej pogody, są masowo oblegane przez owady. Motyli nawet latem tyle nie przylatywało na działkę.
Kilkudniowa, cudna, letnia pogoda sprawiła, że oprócz astrów jesiennych próbują kwitnąć jeszcze:
Witaj LIdeczko . Zdjęcia ja zwykle u ciebie - niezwykłe . Powojnik rewelacja , już zapisałam nazwę i będę go szukać . Vernonię widze pierwszy raz i aż musiałam wyguglować - ładna jest .
To u nas takiego mrozu nie było (chociaz dalie sczerniały).
Danusiu - ktoś powojnik stans co roku zawiązuje sporo nasion, ale sam się nie rozsiewa, podobno trudno go rozmnożyć.
Dziękuję za pochwałę zdjęć.
Napisałaś, że Twój miłek amurski zazielenił się. Zobacz co u mnie wyprawia miłek wiosenny. To dzisiejsze zdjęcia, szkoda tylko, że ubiegły mnie ślimaki i zniszczyły kwiaty.
Pięknie.Nigdy coś takiego nie przydarzyło mi się.Moje miłki,pomimo tego,że mają miejsce słoneczne,zasnęły snem zimowym.Miłki amurskie natomiast wyściubiły już
nosy z ziemi.Przeczytałem prognozy amerykańskie dla Europy.Zima ma być wyjątkowo ciepła więc może one to czują ?
Liduś, szczęśliwie masz całą gamę niezniszczalnych kwiatków , a już szczególną ciekawostkę stanowią wiosenne kwitnące w październiku.
Wydaje mi się, że znalazłam u Ciebie nazwę mojego marcinka, którego kupiłam jako ciekawie kwitnącego, ale NN.
Pozwolisz, że wstawię tu fotkę
Czy to może być 'Ann Leys'?
Janku - magry miłek wiosenny zrobił mi taką niespodziankę po raz pierwszy. Owszem na przedwiośniu kwitł już kilka razy wyprzedzając miłki amurskie, ale żeby jesienią? Jutro sprawdzę, czy miłki amurskie pokazały już zielone noski.
Niedawno czytałam prognozę na zimę i wg niej ma mocno przymrozić i długo trzymać. Zobaczymy więc jak będzie naprawdę.
Lucynko - płocczanka Twój aster to z pewnością 'Ann Leys'.
Dziękuję za pochwałę moich roślin. Niektóre z nich otrząsnęły się po mroźnych nocach i ponownie zakwitły.
Gailardia, dzianwa oścista - Gaillardia aristata
wiesiołek dwuletni - Oenothera biennis
wyżlin większy, lwia paszcza - Antirrhinum majus
stokrotka pospolita, łąkowa - Bellis perennis
krokus okazały - Crocus speciosus
begonia stale kwitnąca - Begonia x semperflorens-cultorum
Lidziu pięknie jeszcze kwitną u Ciebie roślinki.Rośliny z owocami też dodają koloru.U mnie na balkonie kwitnie jeszcze trochę czerwona petunia,a w domu zakwitł pnący skrętnik.