
Morela z Hunza w donicy. Ma sens? Jak przesadzać drzewko?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1461
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
Kurczę, 150 zł za sztukę...? To jakie to odmiany są tak drogie? Może w Polsce tez można je znaleźć ? A poza tym jeśli to typowe odmiany angielskie yo mogą mieć problem z polskimi zimami. Co do kupowania w donicy to żaden problem, przesadzić do gruntu, podlać i na zimę ewentualnie zabezpieczyć przed mrozem, no i modlić się by tę zimę przetrzymały. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1461
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
No cóż, już kiedyś pisałem w którymś wątku o tym,że miałem przez 8 lat morele.
Zostały wykarczowane ze względu na zawodność owocowania i podatność na choroby (były odporne na mrozy do -30 , ale przy pierwszej odwilży po zimie zaczynały kwitnąć i wszystkie kwiaty szlag trafiał). Jak przeczytałem (zdaje się,że w Sadownictwie Pieniążka choć mogła to być inna książka) ,że jeśli w ciągu 10 lat morela zaowocuje 4 razy to jest sukces (mowa była o jakimkolwiek owocowaniu a nie o obfitym owocowaniu). Ponadto moje zaczęły dostawać apopleksji ( latem w ciągu 10 dni drzewko potrafiło błyskawicznie uschnąć- bo dostały leukostomozy) to wykarczowałem bo uznałem, że szkoda mi miejsca na tak zawodne drzewka. W ciągu tych 8 lat uprawy spróbowałem tylko kilku owoców w dwóch latach, w pozostałe lata przymrozki skutecznie załatwiały całkowicie owocowanie. Ale każdy ma prawo sadzić co chce, eksperymentować i przede wszystkim może osiągnąć znacznie lepsze rezultaty ode mnie, życzę powodzenia w uprawie.
Jest u nas pokaźny watek na ten temat warto z nim się zapoznać by poznać doświadczenia innych w uprawie tego gatunku (miłej lektury życzę). 



Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
Słodkimi? Ciekawe kto mówi prawdęmarta33 pisze:Sprawdzałam. Hunza charakteryzuje się słodkimi pestkami. Planuję z pestek robić olej

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10801
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
Kupowałam od Starkla jabłoń w donicy , a na stronie działkowca czereśnie też w donicach .
Czereśnie zaowocowały , co prawda tylko kilkoma owocami już w pierwszym roku po
posadzeniu . Jabłoń rośnie , ale jeszcze nie owocowała .
Co do moreli to nasadziłam ich jakby mi rozum odjęło , całe szczęście , że mają różne
terminy owocowania . Po tym sezonie , już się nam ten owoc przejadł . Obdzieliłam
kogo tylko mogłam . Jak będzie dalej czas pokaże , płakać po ewentualnej stracie
nie będę .
A pestki nie są przypadkiem trujące ?
Czereśnie zaowocowały , co prawda tylko kilkoma owocami już w pierwszym roku po
posadzeniu . Jabłoń rośnie , ale jeszcze nie owocowała .
Co do moreli to nasadziłam ich jakby mi rozum odjęło , całe szczęście , że mają różne
terminy owocowania . Po tym sezonie , już się nam ten owoc przejadł . Obdzieliłam
kogo tylko mogłam . Jak będzie dalej czas pokaże , płakać po ewentualnej stracie
nie będę .
A pestki nie są przypadkiem trujące ?
Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
Kupujesz w konkretnym celu, więc taka moja uwaga.marta33 pisze:W Hunza występują dwie odmiany moreli. Jedne mają słodkie pestki, inne gorzkie. Te o gorzkim smaku szły na rynek amerykański lub takich drzewek się pozbywają poprzez ich wycięcie.
A to pestki, które są teraz sprzedawane w sklepach ze zdrową żywnością. Gorzkie, a te w nadmiarze są trujące, co można doczytać na opakowaniu.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10801
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
Przeczytałam o tym plemieniu Hunza .
O matko , a ja tyle pestek wyrzuciłam . Zastanawiam się czy nie
przekopać kompostownika .

O matko , a ja tyle pestek wyrzuciłam . Zastanawiam się czy nie
przekopać kompostownika .

Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
marta33 spotkałaś w sklepach słodkie nasiona moreli? jeśli tak to podaj linka, ja niestety spotkałam tylko gorzkie, w owocach też są gorzkawe, wiem, bo lubię pestki. Może mało widziałam i próbowałam, ale znam tylko słodkie i gorzkie migdały 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1461
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
Marta 33 NAPISAŁA: 
, W moim przypadku to były: Somo i Wczesna z Morden, ale dla zrozumienia kontekstu mojej "przygody" z morelami było to na początku lat 90-tych XX wieku i w tym czasie innych odmian moreli dostępnych w polskich sklepach i szkółkach nie było za dużo.Jaką miałeś morelę ( odmianę)

Re: Zakup drzewka owocowego w donicy. Ma sens? Jak przesadzać?
Masz kilka kilogramów pestek?
To po co Tobie drzewko? Przez 20 lat tyle owoców pewnie nie zbierzesz.
A żeby być w temacie - na Twoje pytania nie odpowiem, bo się nie znam. Choć temat posadzenia drzewka owocowego z doliny Hunza, pośrednio z Pakistanu, może i z logo Rakaposhi na metce, zaintrygował mnie bardzo. Życzę Ci, żeby sprzedawca zagwarantował tę słodką pestkę w owocu
bez cienia goryczki.

A żeby być w temacie - na Twoje pytania nie odpowiem, bo się nie znam. Choć temat posadzenia drzewka owocowego z doliny Hunza, pośrednio z Pakistanu, może i z logo Rakaposhi na metce, zaintrygował mnie bardzo. Życzę Ci, żeby sprzedawca zagwarantował tę słodką pestkę w owocu
