 
 Jak widzisz na zdjęciu wysiałam eszewerię w gruby piasek, przesiany, wypłukany i sparzony wrzątkiem.
Nasionka wysiałam w piasek dobrze wilgotny i tyle. Nasionka są niesamowicie drobne.
Nie przykrywa się ich piaskiem.
Natomiast cały wysiew nakryłam szybką, ale zostawiając troszkę nieszczelności, żeby nie spleśniały.
I niestety wszystko było pięknie, ale wystawiłam je nieopatrzenie na balkon zapominając o nich i słońce je spaliło














 Póki co zrobiłam im gruby drenaż z kermazytu i mają ziemię uniwersalną, bo akurat taką miałam, a szybko chciałam odratować to, co zostało.
 Póki co zrobiłam im gruby drenaż z kermazytu i mają ziemię uniwersalną, bo akurat taką miałam, a szybko chciałam odratować to, co zostało. a póki co walczę!
 a póki co walczę!




 
 
		
