Witam,
z nieśmiałością proszę o kolejną radę, Tym razem chodzi o moje żywotniki. Na początku dodam, że w zeszłym sezonie jedna sztuka wyglądała podobnie pod koniec sierpnia i niestety wiosną musiałem ją wyciąć. Z jej miejscu odkaziłem ziemię jakimś preparatem poleconym w szkółce. Po kilku sesjach podlewania odkażającego, posadziłem nową i póki co, ma się dobrze.
Oprócz odkażania, polecono mi zestaw nawozów i oprysków, które sumiennie zastosowałem wczesną wiosną na wszystkie żywotniki, zaraz po odkażeniu gleby. W skład tego mixa wchodził z tego co pamiętam: PINIVIT, Promanal 60EC, Ridomil, Superam.
Robiłem 4 sesje nawożenia, każda 10 litrów preparatu.
Na 10 litrów wody dawałem:
200ml Pinivit (zamieszać)
1/2 op. Ridomil (nie pamiętam jakiej pojemności to było opakowanie, taka saszetka była)
250ml Promanal (zamieszać)
1 nakrętka Superamu (zamieszać) - ja zamiennie dawałem nakrętkę płynu do naczyń Ludwik.
Oprysk robiłem 4 razy, co 7 dni. Pryskałem thuje i podłoże na szerokości korony.
Niestety kilka metrów dalej, to samo dopada kolejne, tym razem już trzy sztuki. Chcę zadziałać już teraz i dlatego zwracam się z prośbą, co robić? Co im dolega?
Proszę o rady czy stosować znowu tą miksturę, czy coś innego? W takim razie co?
Dziękuję z góry!
Poniżej zdjęcia:


