Co można wrzucać/wysypywać na kompost ?

[akacjowa]

Nie śpieszy mi się na razie z sadzeniem czegokolwiek.. Chciałam tylko wiedzieć czy takie ziemniaki mają jakieś właściwości nawozowe. Chcę zakopać do doła bo to strasznie śmierdzi. Dodam trochę słomy żeby nie zrobiła się jedna zgnilizna. A z zasadzeniem poczekam sobie ze 2 lata, jak wszystko się rozłoży.

[tara]

a może potraktuj to jak kompostownik i dodaj np.skoszoną trawę i dopiero przykryj ziemią niech sobie się rozkłada.

[akacjowa]

Właśnie tak chcę zrobić

[ed04]

Trzeba wziąć pod uwagę że jeżeli w dołek wrzucimy dużą ilość takiej materii to za jakiś czas w tym miejscu sukcesywnie zrobi sie dołek.
My zrobiliśmy tak z jabłkami. Kiedy kupiliśmy działkę były dwie duże jabłonie i mnóstwo nie nadających się do niczego spadów. Wykopałem spory dół w poszło tam ze dwie taczki jabłek. Teraz jest tam trawnik i powstał dołek głęboki na jakieś 20 kilka cm. Będzie trzeba zdjąć darń i uzupełnić ziemią.
Jest jeszcze druga opcja, jeżeli warzywa są skażone ZZ to lepiej wywieźć je do Ekoportu i po sprawie.

[MajeczQa]

Mam znaczną ilośc zeszłorocznych podgnitych ziemniaków.
.....
Mogłabym oczywiście wywalić ziemniaki gdzieś do lasu. Ale chciałabym je przetworzyć na nawóz..

A dlaczego chcesz swoje odpady utylizować zanieczyszczając las trując przy tym zgnilizną tamtejszą faunę?

[ekopom]

Ziemniaki za długo nie pozostaną w lesie, zainteresują się nimi dziki.
Raz sąsiadowi przemarzły ziemniaki w kopcu, to w tym roku kury u niego siedziały tylko w nim, a miały taką nieśność jak nigdy dotąd.
Ziemniaki nie są szkodliwym odpadem dla środowiska, tak jak dwutlenek węgla, im więcej go w przyrodzie, tym bujniejsza roślinność.

[MajeczQa]

Teoretycznie nic co naturalne nie jest szkodliwym odpadem,ale las nie jest też wysypiskiem. Od dokarmiania dzikich zwierząt sa specjalne służby,kt?re wiedzą jak to robić i kiedy.
Nie wmawiajmy sobie jakiejś dobroci w dokarmianiu. To zwykłe zaśmiecanie swoimi odpadami,podobnie jak sterty gałęzi i wszelkich innych pozostałości w ogr?dku. To tylko śmiecenie i często ściąganie zwierząt tam gdzie ich nie powinno być.

[FloxPrzemo]

Nie mogę znaleźć konkretnych informacji
Kupiłem kompostownik obrotowy.
Dałem na razie wiadro jabłek i śliwek, trochę nie suszonej lebiozy, suszonek pokrzywy
W pojemniku suszy się pokrzywa, trawa i lebioza. Potem zostaną dodane.

Ja chciałem zapytać czy kompost z samych owoców jest coś warty.
Mam sporo jabłek i śliwek.
Czy te składniki co chcę dać, opisane wyżej też będą ok?

[Karo]

Nie mozesz?
Wejdź tu viewforum.php?f=7
następnie wybierz temat przywieszony,jako pierwszy,zamknięty i oznaczony na zielono
pt.SPIS TEMATÓW poniższej sekcji - "Pozostałe tematy ogrodowe"
nastepnie wybierz tematy spod litery K jak KOMPOST,poczytaj
Jest tego sporo by się podszkolić w temacie kompostowania

[FloxPrzemo]

Jeszcze sprawdze.
Czytalem ze można wiele rzeczy. Pytanie tylko
Czy jest sens z samych jabłek lub śliwek.
Tych info nie mogłem znaleźć.

[Karo]

Witam.
Piszesz o "zapachu" z kompostownika. Owoce to szybko psująca się wkładka do kompostu ponieważ po pewnym - dość krótkim - czasie robi się z nich uszczelniacz nieprzepuszczający powietrza i doprowadzający w ten sposób do fermentacji beztlenowej.Wspomniałem o tym, gdyż sam od kilkunastu lat robię kompost, a mając owoców pod dostatkiem przekładam je kilucentymetrową warstwą siana. Niezależnie od tego dodaję trochę drenażu, czyli kilka sztywniejszych łodyg lub drobniejszych gałązek i jako swoisty przyspieszacz - krwawnik. Do wiosny zawsze kompost gotowy.

Nawiasem - można dawać owoce na kompost, także ze zgnilizną, byle ten kompost się dobrze rozłożył.
Należy kompost zasilić azotem - nie dużo potrzeba, dowolny nawóz, choćby ten kurzyniec, pokrzywy j/w, albo kuchenne odpadki, z miąskiem - wiem, dzisiaj takie różne "porady ogrodnicze" pisują że nic na kompost nie wolno dawać...
Kompost się zagrzewa, bakterie żrą wszystko, grzyby giną. A nawet jak trochę zostanie to przecież są i tak wszędzie wokół, na samym drzewie też. To właśnie z drzewa (i spod drzewa) należy je usunąć - i przekompostować... Takoż opadłe liście.

Perz w żadnej fazie rozwojowej nie nadaje się na kompost.
Inne chwasty, póki nie kwitną i nie mają nasion - wszystkie nadają się na kompost.
Inne rośliny, kwitnące, ozdobne z liści, trawa, zioła itp. nadają się na kompost.
Owoce, warzywa i zboża nadają się na kompost, nawet te przetworzone.
Liście orzecha i dębu mają dużo garbników i długo się rozkładają, ale mimo to można je kompostować.
Zdrewniałe części roślin trzeba rozdrobnić (dla ułatwienia przerzucania i przyspieszenia kompostowania).
Papier, tektura, wytłoczki na jajka itp. nadają się na kompost.
Popiół z drewna, z grilla i z kominka nadaje się na kompost.
Obornik, kurzak, nawóz koński czy gołębi nadaje się na kompost (w niewielkich ilościach).

Mięso, ryby, kości, tłuszcze itp. NIE nadają się na kompost.
Plastik, szkło, kamienie, lakierowane opakowania, celofan, folia aluminiowa i inne metale itp. NIE nadają się na kompost.
Popiół z pieca (węgiel kamienny czy brunatny) NIE nadaje się na kompost.
Odchody ludzkie czy psie NIE nadają się na kompost.


Więcej nic mi do głowy nie przychodzi

\
Reasumując można dodawać spady owoców do kompostu

[FloroFloro]

Mam trochę nietypowe pytanie, nie wiem co zrobić.

Sześć lat temu rozbierałem stodołę i na dnie była ostatnia warstwa siana, trochę siana, trochę przegnitego siana z ziemią, wybrałem to i wywiozłem na swoje pole na kupę. Rok dwa lata temu zainteresowałem się ogrodnictwem bardziej i przypadkiem tak obejrzałem tą kupę co usypałem i biorąc to do ręki to ma konsystencję teraz idealnego humusu jakby, zastanawiam się czy warto by to było dać pod nowo założony kawałek warzywniaka, tylko jest zasadnicza kwestia, bo stodoła od lat 60tych i jak się woziło siano co rok to każdą ułożoną warstwę luzem czy ze snopków posypywało się solą, siłą rzeczy to musiało zlatywac na sam spód, i zastanawiam się czy takim czymś nie zaszkodził bym swojemu nowemu warzywaniakowi? Co o tym sądzicie?

[ekopom]

Sól można łatwo wypłukać, gorzej jeśli będzie w tym kompoście dużo aktywnych nasion.