Ogródek Gosi 17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Iza, przykro mi bardzo, że nie mam nazwy hortensji. Jak widziałaś zawieszka jest, ale napis się zatarł. Guła nie zapisałam w zeszyciku.
Trawnik, to odwieczny problem w naszym klimacie. Za mało mamy deszczu, żeby był angielski
A chwasty? U mnie wokół są pola, więc wiem, że żeby był ładny muszę z nimi walczyć.
Ale akurat to mi nie przeszkadza. Najgorsze jest własnie utrzymanie wilgoci, szczególnie, że nie mam systemu nawadniania.
Bardzo Ci dziękuję, za tak pozytywny obraz mojego ogrodu.
Jednak wiem, że gdybym więcej przyłożyła się do podlewania byłoby dużo lepiej. Ale ze względu na takie braki wody postanowiłam tylko podlewać interwencyjnie.
Zobaczymy co będzie dalej. Już zaczynam godzić się z tym, że trzeba sadzić rośliny bardziej odporne na suszę. Więc jak coś wypadnie, na pewno nie będę kupowała ponownie, tylko sadziła to co u mnie sobie radzi.

Elu, gęstwina jak zwykle :wink:
Nawet mówiłam Izie, że chyba jest za gęsto i trzeba przerzedzić. Ale zostawiam to na razie naturze.
Warzywa w tym roku zupełnie mi się nie udały. Najpierw warzywnik opanował jarmuż. Miałam go tyle, że rozdawałam. Także nic innego prawie mi się nie utrzymało przy tych liściorach. Jarmuż został opanowany przez mączlika, którego nie umiałam zwalczyć, więc wyleciał, a pomidory dopiero zaczęły dojrzewać.
W tym roku uchowała mi się tylko jedna odmiana, całe szczęście, że to akurat ta, która mi najbardziej smakuje

Obrazek
Kupiłam sadzonki jarmużu.
Także w tym roku warzywnikiem jestem rozczarowana.

Aniu, owszem kolorki które pokazały były jesienne, ale te zdjęcia były robione na początku sierpnia. Teraz wygląda to trochę gorzej, bo na przykład bodziszki to już całkiem liście straciły. Mam nadzieję, że wiosną odbiją.
I jeżówki i hortensje u mnie radzą sobie słabo. Za sucho.

Nareszcie wczoraj i dzisiaj troszeczkę popadało. Rośliny odetchnęły, upały się skończyły. Nie wiedziałam, że kiedyś będe się cieszyła z takiego ochłodzenia. Na razie znowu nie mam kiedy wyjść do ogrodu. Codzienne popołudniowe zajęcia skutecznie mi to uniemożliwiają. Znowu zostaje tylko weekend.
Całe szczęście troszeczkę nadgoniłam. Zostało mi dokończenie cięcia czereśni, sam czubek.
Bukszpanów już chyba nie tchnę, żeby ich nie zmarnować.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Witaj, Margo!
Nie przerzedzasz rabat według zasady, którą wyznajesz, że należy robić to wiosną?
W Twoim wypadku może to i słuszne, bo wyglądają całkiem całkiem.
Ja w sierpniu urządziłam sobie obóz pracy. W 30 - stopniowym upale przekopałam większość rabat, wywalając całą masę roślin. Co brzydkie lub ledwo żywe - wypadało. Tym sposobem mam już gotowe ( tzn. przygotowane miejsca na ewentualne przesadzanie tego co jest lub na wiosenne zakupy.
Teraz, we wrześniu jest już lepiej, chłodniej, przyjemniej, choć nadal sucho. Jednak destrukcja sierpniowa jest bardzo widoczna. Patrzę na Twoje rozplenice z kłosami z zazdrością. Moje są na wpół suche i wcale nie maja zamiaru tworzyć kłosów ;:174.
Suszę przeklęłam, podlewanie przeklęłam, trawniki przeklęłam... ;:224.
Przyznaję rację Tamaryszkowi. Spuszczam z tonu, zadowolę się murawą.

Bardzo serdecznie pozdrawiam Ciebie i Tamaryszka - ;:196 Jagi
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Jagódko, naprawdę aż tak mało deszczu było u Ciebie?
U mnie czasami popadywało, ale jak widzisz na ostatnich zdjęciach, nawet zwykłe jeżówki są spalone.
Wydaje mi się, że samo gorące powietrze szkodziło roślinom.
Ja nie narzekam aż tak bardzo. Dzięki liniom kroplującym podlewałam rabaty przez 2,3 godziny co drugi, trzeci dzień i chyba to wystarczyło, żeby rośliny przetrwały.
Naprawdę zrobiłaś taką rewolucję? Ale czy musiałaś robić to w taki upał? Nie trzeba było poczekać do tej chwili? Bo przecież wiadomo było, że wcześniej, czy później ochłodzenie przyjdzie.
Ciekawe co wymyślisz w te puste miejsca?
Czy ja miałam jakąś zasadę przerzedzania? ;:173
Raczej dosadzania. ;:306
Teraz wszystko się tak rozrosło, że trzeba powoli myśleć o wysadzaniu.
Dlatego testuję po trochu jakie rośliny są najwytrzymalsze na te ekstremalne warunki i wyszło mi, że ....róże.
Ale nie, nie będę już nowych kupować. I tam mam ich za dużo, bo robi mi się coraz więcej cienia i nie mam gdzie przesadzić tam właśnie rosnących.
Czekam teraz do wiosny, czy jakaś wypadnie, czy nie.

Pozdrawiam ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu, pięknie dziękuję za wspólnie spędzony czas na mojej działeczce. ;:196 ;:196
Było przesympatycznie, ale za krótko. ;:131 Ten czas tak szybko minął. ;:108
Pozdrawiam i dobrej nocki życzę. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Lucynko, bardzo się cieszę, że mogłam się z Tobą spotkać
Czas faktycznie za szybko leciał.
Może w przyszłym roku uda się spotykać częściej i na dłużej
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu piękna pelargonia, ;:oj jakby jesieni nie czuła.
Dobrze, że choć trochę własnych pomidorów zjadłaś. Są lata, że łatwiej wyhodować warzywa, a czasem niepowodzenia zniechęcają. Na przyszły rok będzie lepiej. ;:108
Dziś M zrobił mi drugą skrzynie na warzywa z metalową siatką. Miałam dość syzyfowej pracy, gryzonie niszczyły kolejne grządki w warzywniku.
Miłych chwil ogrodzie. ;:168
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Piękny ogród ma swój charakter i atmosferę! Trawy i szpalery zurawkowe przepiękne!
Co to są te białe cudne roślinki
https://www.fotosik.pl/zdjecie/235442b0deac279c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/54ecd3da2828d454
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Soniu, pelargonia teraz tak naprawdę dopiero ruszyła. Całe lato kwitła, ale ten upał chyba jej nie służył.
Masz rację, że przynajmniej kilka pomidorów udało mi się zjeść
Muszę koniecznie podszkolić się przez zimę w warzywniku
Nie poddaję się, porażka mnie nie zraziła.
Współczuję gryzoni. Może teraz będzie trochę lepiej z siatką, tylko, żeby te małpiszony górą nie wlazły.

Iga, dziękuję za miłe słowa ;:196
Na pierwszym zdjęciu są lilie azjatyckie, niestety nie podam Ci nazwy.
Na drugim jest czosnek Nigrum

Jak widzicie mało ma ostatnio czasu na forum.
Bywam na nim z doskoku, coś u Was poczytam, u siebie nie ma kiedy pisać.
W ogrodzie mało się dzieje. Popracowałam w zeszły weekend. Poprzesadzałam troszeczkę, posdziłam to co było do posadzenia, a było tego niewiele. Dokupiłam wrzosy. Posadziłam hosty pod kaliną burkwooda,. Niestety na zdjęcia też nie mam czasu. W tym roku zrobiłam ich bardzo mało. Może jutro się uda.
Zresztą to są tylko kosmetyczne zmiany.
A marzy mi sie rewolucja. Nie wiem co mi się stało, ale chce mi się diametralnej zmiany z ogrodu bałaganiarskiego, do uporządkowanego.
Całe szczęście nie wiem kompletnie jak tego dokonać, więc na razie będzie tylko myśl, do czynów raczej nie dojdzie, bo i czasu brak i kasy. Zresztą najgorzej jest cos przerabiać. Najlepiej zaczynać wszystko od nowa.
Zatem tematu na razie nie ma
Na razie za to kilka starszych zdjęć



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Piękne widoczki ogrodowe :D
Trawy i bardzo ładna dalijka i hortki. ;:167
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Coś mi się wydaje, Gosiu, że to nie jest czcze gadanie ;:185 , że jednak rewolucja ogrodowa u Ciebie nastąpi, ;:108 skoro już powolutku zaczęłaś do tego dojrzewać. ;:303
Kwiatki ładniutkie, ;:215 cieszą Ogrodniczkę, ;:138 ;:138 nawet jeśli brakuje jej czasu do podziwiania. ;:303
Zdrówka. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Aniu, jestem zachwycona daliami. Na pewno będą w przyszłym roku.

Lucynko, na rewolucję nie mam siły, ale na zmiany tak. Powoli zaczynam dążyć do zmniejszenia prac ogrodowych. Bardziej chciałabym posiedzieć w ogrodzie niż w nim pracować. Dlatego trzeba postawić na trochę większe rośliny, które zajmą miejsce tej drobnicy
Znając życie wiosną i w czerwcu zmienię zdanie, bo będę zachwycona ogrodem. Potem znowu zacznie znowu mnie denerwować jak co roku, ale pewnie znowu odłożę decyzję do przyszłego roku i tak to się będzie kręciło aż do emerytury, kiedy to będę miała więcej czasu na ogród i wszystko wróci do normy :D


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11622
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu zmiany w ogrodzie są nieuniknione ;:7 ... ja prawie 40 lat to czynię :oops: ... Choć ostatnio coraz mniej i rzadziej :roll: bo siły już nie te ale jeszcze czasem mnie wena dopadnie... :lol:Wszystko przed Tobą! ;:168
Miłego dnia!
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Witaj, Margo!
Monty Don powiedział: "Ogród to zmiany. Albo to zaakceptujesz, albo cierpisz."
I nie sądź, że na emeryturze charakter Ci się zmieni. Będzie tak jak to opisujesz teraz.
Oczywiście, zamieniać drobnicę na większe sztuki, żeby ująć sobie pracy - w porządku. Ale w ogrodzie, w którym nie ma co robić - to śmiertelna nuda.
Mój sąsiad Magister posiał tylko trawę i co tydzień z braku ciekawszych zajęć, cały dzień drze ją grabiami. A mnie mdli na sam ten dźwięk...
Aha, jeszcze główne zalecenie Dona: ciesz się ogrodem.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Fajnie,że jesteś zachwycona daliami.
Ja tez je bardzo lubię. ;:167
Piękne zawilce i te trawiaste widoczki ogrodowe.
pozdrawiam Gosiu :D
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

...tak to się będzie kręciło aż do emerytury, kiedy to będę miała więcej czasu na ogród i wszystko wróci do normy :D
Ha, ha, ha, Gosiu, Ty naprawdę w to wierzysz ? Czy tylko sobie żartujesz ? Kochana, na emeryturze człowiek ma tyle różnych spraw do załatwienia, że sam nie wie od czego zacząć, a z czego po prostu musi zrezygnować :lol:
No i czas biegnie jak szalony: ledwie przed chwilą kogut obwieszczał ranek, a tu już ciemno i wieczorne zorze na niebie :lol:
I chociaż chęci nadal te same co za młodu, to siły już nieco nadwątlone, wszystko toczy się więc żółwim tempem ;:223

Jedyna pociecha, że życiowego doświadczenia przybywa i nie traci się czasu i sił na walkę z wiatrakami, bo wiadomo z góry, że nie warto. Warto natomiast cieszyć się każdą chwilą spędzoną we własnym ogrodowym raju, czego z całego serca Ci życzę ;:196
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”