Witaj Bożenko po sezonie . Nie wiem jak u ciebie ale u mnie prawie już brak kolorków, jedynie drzewa przebarwiają liście i jest trochę jesiennie i kolorowo. Grzybków pewnie nazbierałaś mnóstwo i dalej zbierasz..będzie zapas do przyszłego roku . Pozdrawiam
Bożenko i co zostawiłaś pampasówkę w gruncie? Może uszczknij kawałeczek i weź do domu...tak pół na pół
dopiero teraz widzę Twoją cleome, była bardzo dorodna. Moje siewki przez suszę nie chciały uróść i dopiero przywiezione od kogoś siewki zakwitły, ale późno...prawie jesienią. A kiedyś miałam cleome jak małe drzewka, musiałam wyrywać, bo chciały zjeść róże!
Tak,Maryś,zostawiam,najwyżej dostanę nową. Cleome były dorodne, mam nasionka. Ogródek jeszcze w barwach chryzantem i nie tylko, chociaż już zanikają. Trochę wspomnień z grzybków...
Bożenko nie drażnij grzybkami . U nas w niedalekiej odległości także w tym roku grzybków było, wręcz wysyp..niestety ominęła mnie ta przyjemność zbierania bo kierowca był chory ,oczywiście żartuję z tym drażnieniem..ja tak lubię patrzeć na widok rosnących grzybków i tej przyjemnej adrenaliny jaka się wtedy podnosi
Bożenko..tylko się cieszyć z ciepłych dni, szybciej zima przeleci a zapowiadają mroźną ..ciekawe czy się sprawdzi . Bardzo ładna ta biała chryzantema, u mnie ta żółta ale coś dużej kępy nie chce osiągnąć Widzę że RH także ładnie rośnie
Bożenko no prawie wiosna w listopadzie, nie wiem czy się cieszyć, bo podejrzewam, że wiosną będzie wczesna zima, jak to bywa ostatnie lata, no ale, że ciepło jeszcze to fakt i roślinki kwitną
Iwonko witaj,no tak pewnie się scenariusz powtórzy.Wiesz jedyny plus jaki widzę jak pisze wyżej Zuzia ,że zima krócej potrwa ,bo mamy prawie grudzień i jest łagodny dla naszych roślin. Zuziu,masz racje ,krócej będziemy odpoczywać!
Kaliny pokazały jakieś kwiatki...
Bożenko u mnie też kalina kwitnie. A widzę, że niektóre chryzantemy jeszcze w pączkach. Ja mam taką jedną... na ogół rozwijała kwiatuszki w domu, ale od dwóch lat późno przychodzi zima i zdąży pokazać swój urok
Maryś,myślę ,że to już im się skończy ,bo coraz to chłodniej bynajmniej u mnie teraz tylko +3 st.Dodam ,że marcinki na nowo zakwitły ,te popularne białe i lekko niebieskie. Chryzantemy są jeszcze w pączkach ,jakoś takie późnawe,ale ta biała lekko kremowa jest nie pokonana ,pięknie nadal się trzyma, nawet po przymrozkach: