Mam dość dziwny problem z fasolką szparagową w tym roku, która miała być żółta, a jest... zielona. I nie dotyczy to jednej odmiany, bo siałem w tym roku 3 rzuty mniej więcej w 3 tygodniowych odstepach. Wszystkie nasiona z PNOS Ożarów. W pierwszym rzucie poszła fasolka ubiegłoroczna (kupiona w tamtym roku), nie pamiętam dokładnie, ale chyba była to Polka. Następny rzut to Złota Saxa, nasiona tegoroczne i ostatni siew to Galopka, nasiona tegoroczne.
Nie zdziwiło mnie za bardzo gdy dojrzał pierwszy siew, no bo nie byłem w 100% pewny co to były za nasiona. Ale kiedy zaczęła dojrzewać Złota Saxa którą kupuję i sieję od kilku lat, to przyznaję że kopara mi opadła. Na zdjęciu poniżej pełny koszyk Złotej Saxy która jest... zielona. Właśnie zaczął dojrzewać 3 rzut i Galopka też okazała się być zieloną fasolką, to przysięgam że zaczynam podejrzewać kosmitów że bezczelnie przylatują i przemalowują mi fasolkę z żółtej na zieloną.
Czy ktoś ma pomysł co poszło nie tak oprócz tych kosmitów?
